Zniechęcenie? Wręcz przeciwnie. Sama przyjemność. Po to się tam jedzie, żeby pobyć jak najdłużej w terenie. To nie maraton. Nie chodzi o ilość kilometrów i jak najłatwiejsze i najszybsze naklepanie kilometrów do relacji, tylko o przygody i przeżycia.
Cytat: atlochowski w 2 Sie 2021, 17:23Dziękuję @PABLO za konstruktywną krytykę.Nie ma mowy o krytyce. Każdy ma swoje własne cele, upodobania, itp.
Dziękuję @PABLO za konstruktywną krytykę.
fajną odmianą są 1-2 płaskie dni
Problem pojawia się gdy szlak przemieni się w błotnistą i oblodzoną breję, nasz śpiwór zacznie ważyć 10kg, w butach będzie chlupało, a najbliższy sklep będzie 50km od nas trasą po zrywce drewna - wtedy asfalt to jakby zbawienie
Chyba kupię UAZ-a aby nieco tam dalej w głąb dojechać z rowerem.
Pablo spotkałeś niemiłych ludzi na Ukrainie? Jakieś zdarzenie? Więcej tam byłeś, ja póki co z ludzi zadowolony.
Jak by ktoś mial jeszcze ochotę dołączyć to w najbliższą sobotę startujemy z workiem_foliowym z Przemyśla.
Jaka koncepcja