Autor Wątek: Przez ukraińskie połoniny  (Przeczytany 7733 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 2 Sie 2021, 23:35 »
Zniechęcenie? Wręcz przeciwnie. Sama przyjemność. Po to się tam jedzie, żeby pobyć jak najdłużej w terenie. To nie maraton. Nie chodzi o ilość kilometrów i jak najłatwiejsze i najszybsze naklepanie kilometrów do relacji, tylko o przygody i przeżycia.

Ilość kilometrów nie ma nic do tego, w górskiej jeździe terenowej z zasady wychodzą śmieszne kilometraże, na Transalpie zdarzały mi się przebiegi po 50km na całodniowej ciężkiej rąbance.

Twoje rady w tym zakresie trzeba brać w wielki nawias, bo Twoje przyzwyczajenia nie są w żaden sposób miarodajne dla innych ludzi. Dlatego przedstawiam swoją perspektywę, bo uważam, ze przesada w każdą ze stron nie jest dobrym pomysłem. Osobiście bardzo lubię jazdę w górach, ale wiem, że na wyjeździe, gdzie się codziennie wali kilka przełęczy bardzo fajną odmianą są 1-2 płaskie dni, bo po takiej przerwie kolejny wjazd w góry lepiej smakuje.

I tak jest ze wszystkim, każda przesada odbija się po czasie czkawką. Jak czegoś za dużo napakujemy to po pewnym czasie przestaje smakować jak powinno, płodozmian to przydatna sprawa na wyprawach.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 00:24 »
Dopóki pogoda sprzyja, pojawia się jakieś żródełko raz na parę godzin i piwa pod dostatkiem, to można ciorać terenem.
Problem pojawia się gdy szlak przemieni się w błotnistą i oblodzoną breję, nasz śpiwór zacznie ważyć 10kg, w butach będzie chlupało, a najbliższy sklep będzie 50km od nas trasą po zrywce drewna - wtedy asfalt to jakby zbawienie ;P

Pytanie ile w tym terenie się faktycznie jedzie, a ile ciągnie rower - bo ja gdy nie mogę jechać co najmniej 10km/h to wolę cisnąć z buta, niż się siłować...

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 09:07 »
Asfalty na Zakarpaciu też bywają bardzo urokliwe. Nie ma co się spinać, że trzeba wszystko zrobić terenem.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 09:56 »
Dziękuję @PABLO za konstruktywną krytykę.

Nie ma mowy o krytyce. Każdy ma swoje własne cele, upodobania, itp.
Strzelam, że w tym przypadku "konstruktywna krytyka" jest synonimem cennych uwag.
Cisnąć cały czas w terenie jest super, ale trzeba mierzyć siły na zamiary i czas ;) No i to cholerne piwo trzeba gdzieś kupić, żeby kraty nie wieźć od początku trasy ;)

Offline Mężczyzna walsodar

  • Wiadomości: 163
  • Miasto: Łańcut/Ząbki
  • Na forum od: 11.03.2013
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 10:40 »
Parę lat temu miałem zamiar zrobić podobną trasę, na osakwionym trekkingu na oponach 1,5", o ile dobrze pamiętam. Już pierwszego dnia podczas wpychu na połoninę Pikuja od strony Użockiej pokonało mnie błoto, pojechałem dołem. Cały kolejny dzień lało, więc była to dobra decyzja. Pewnie, dałoby się przejść błota i cieszyć się dalszą "jazdą" już po połoninach, ale nie jechałem sobie tam wypruwać flaków. Grzbiet zrobiłem innym razem. Więc jazda tamtejszymi dolinami też ciekawa, wioski mają klimat. Na Równą wjedziesz pewnie bez względu na pogodę, ten fragment akurat jest po betonowych płytach. Przy dobrej pogodzie na pewno Krasa i Świdowiec będą fajnym wyborem, trzeba się tam tylko wdrapać :)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 10:55 »
szkoda, ale jednak nie dam rady. Trochęmało czasu, sprawa dojazdu do miejsca skąd na prawdę zaczyna się fajna jazda jest daleko ode mnie, na to czasu brak. Dotarcie tam to co najmniej doba w jedną stronę.
Chyba kupię UAZ-a aby nieco tam dalej w głąb dojechać z rowerem.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 12:29 »
fajną odmianą są 1-2 płaskie dni

Dla mnie akurat, jazda rowerem terenowym po asfalcie jest dużo bardziej nużąca/męcząca niż w terenie. Gruby kapeć klei się do twardej nawierzchni.

Problem pojawia się gdy szlak przemieni się w błotnistą i oblodzoną breję, nasz śpiwór zacznie ważyć 10kg, w butach będzie chlupało, a najbliższy sklep będzie 50km od nas trasą po zrywce drewna - wtedy asfalt to jakby zbawienie

Jasna sprawa. I dlatego uważam, że tego typu trasy nie ma sensu szczegółowo planować na zasadzie rysowania trasy na komputerze i jazdy po śladzie. Całe planowanie to wybór celu, w sensie terenu gdzie się zamierza pojeździć i zabranie odpowiednich map. Na miejscu, w zależności od pogody, warunków, sił, awarii, czy chociażby ... szczęścia, wytycza się trasę na bieżąco, korzystając z papierowej mapy. Przecież to plany trzeba dostosowywać do tego na co nie mamy wpływu, a nie odwrotnie. Pogodę póki jest warto wykorzystywać, po co więc zakładać z góry jazdę drogą w dolinie. Podobnie warto wykorzystywać siłę, zapał, szczęście, przewoźny sklep, przejezdny odcinek, itp. Umiejętność planowania na bieżąco, na miejscu, w oparciu o aktualną sytuację, moim zdaniem, jest zdecydowanie bardziej przydatna, niż najlepszy plan przedwyjazdowy. Wystarczy załamanie pogody, wiatrołomy, przejazd sprzętu do ścinki lasu, spotkanie niemiłych ludzi, itp. Długo by można wymieniać.

Chyba kupię UAZ-a aby nieco tam dalej w głąb dojechać z rowerem.

Niestety mnóstwo Polaków wpadło już na ten pomysł i bezkarnie rozjeżdżają, bezbronne, karpackie grzbiety swoimi wypasionymi terenówkami. Plaga podobna jak terenowi motocykliści.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 12:41 »
nie no nie po to aby jeździć po, wolę rowerem. To żart. Brakuje mi dogodniejszych połączeń kolejowych.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 12:43 »
Pablo spotkałeś niemiłych ludzi na Ukrainie? Jakieś zdarzenie?
Więcej tam byłeś, ja póki co z ludzi zadowolony.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 3 Sie 2021, 13:41 »
Pablo spotkałeś niemiłych ludzi na Ukrainie? Jakieś zdarzenie?
Więcej tam byłeś, ja póki co z ludzi zadowolony.

Generalnie jest przyjaźnie, ale różnie bywało. Z mniej przyjemnych zdarzeń - napad faceta (kłusownik - chociaż nie wiem na co polował, bo tam zwierzyna wyłapana i wyjedzona co widać wyraźnie po praktycznie zerowej ilości tropów zimą) z obrzynem w Gorganach. Wymuszenie "rekietu" przez kolesi na przesiadce w Mościskach. Mniej groźne incydenty z pijanymi obywatelami, nie rozumiejącymi co to turystyka. Branie za szpiegów, przemytników, złodziei zakopanych skarbów (poważnie!), donoszenie na Straż Graniczną co skutkowało sporymi stratami czasowymi (a autobus powrotny nie poczeka). No i mnóstwo przypadków namolnego namawiania na wspólne picie wódki. Niby powinno się to potraktować jako wyraz sympatii, ale czasem sytuacja nie jest przyjemna, bo towarzystwo nieciekawe, późna noc i trochę nie po drodze.

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 19 Sie 2021, 09:10 »
Jak by ktoś mial jeszcze ochotę dołączyć to w najbliższą sobotę startujemy z workiem_foliowym z Przemyśla.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 19 Sie 2021, 09:41 »
Jak ma wam chłopaki zazdraszczam. Czekam na relację!

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 19 Sie 2021, 10:15 »
dołączam się do zazdrośników ::)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 19 Sie 2021, 11:09 »
Jak by ktoś mial jeszcze ochotę dołączyć to w najbliższą sobotę startujemy z workiem_foliowym z Przemyśla.

Jaka koncepcja?

... ja (jak wszystko dobrze pójdzie) startuję w niedzielę. Jeszcze nie wiem czy na Ukrainę czy znowu do Rumunii. Niestety tym razem mam tylko niecały tydzień czasu.

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Odp: Przez ukraińskie połoniny
« 19 Sie 2021, 12:47 »
Jaka koncepcja

Bikepackingowo zgodnie z trasą w wcześniejszego postu
https://www.komoot.com/tour/435461726?share_token=aq1DyccYLHr9tOkx33ekW2K7aNgajny89Y17NVP7JDjnM76bhM&ref=wtd
Tylko tym razem trasa jest już kompletna.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum