Autor Wątek: Podkarpackie i Roztocze z dzieckiem w przyczepce  (Przeczytany 881 razy)

Offline Kobieta tereska

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.01.2014
Drodzy,
planujemy pierwszą wyprawkę z naszym 15-miesięcznym bąblem. Mamy 10 dni, planujemy ostrożnie ok. 40 km dziennie (czyli jazdy tyle, ile młody prześpi w dzień plus ile mu starczy cierpliwości w przyczepce (a nie ma jej za wiele). Zaczynamy w Rzeszowie, kończymy pod Zwierzyńcem, jedziemy na południe, potem na wschód i na północ wzdłuż granicy. Marzy nam się choć troszkę górsko oraz wschodnio. No i na monitorze powstało na razie coś takiego:

https://www.traseo.pl/trasa/wyprawka

Czy można jakoś 'udoskonalić' tą trasę?
Szczególnie interesuje mnie, czy można uniknąć krajówek i dróg wojewódzkich tam, gdzie mi się wydaje, że nie można, nie wjeżdżając w jakieś ekstremalne wertepy (dopuszczamy szutr czy drogi leśne, ale raczej z nadzieją, że będą w miarę szerokie i nie wytrzepie tragicznie naszego młodego).

Czy może niektóre drogi , którymi prowadzimy trasę, nie nadają się dla przyczepki, bo są właśnie zbyt nierówne / wertepiaste?

Czy może w pobliżu trasy są jakieś miejsca, które warto odwiedzić, a o których nie pomyśleliśmy?

W ogóle za  wszelkie uwagi i sugestie z góry wielkie dzięki :)

tereska

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3450
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Na Suchą Górę przy 70 km trasy masz wpych szlakiem pieszym, później odcinkami do przepchnięcia (z tego co pamiętam są tam też jakieś schody) jest szlak przez Rezerwat Prządki. W waszym wypadku lepiej na ten grzbiet wjechać asfaltem dalej. A dalej wolałbym zamiast przez Brzozów to przez Jabłonicę Polską i na Sanok spokojniejszymi, lokalnymi drogami. Zamiast kościoła w Bliznem to możecie obejrzeć ten w Haczowie.

Jak chcecie unikać dróg krajowych to nie ma po co jechać DK28 tymi serpentynami bez pobocza, lepiej z Sanoka pojechać Doliną Sanu i przez Tyrawę Solną.

Terenowy i błotnisty jest przejazd przez Rybotycze koło 215 km trasy, lepiej tam pojechać równolegle przez Gruszową i na Rokszyce zjechać szutrową drogą leśną. Potem do Przemyśla zamiast zjeżdżać na krajówkę lepiej podjechać przez las czerwonym szlakiem pieszym, on idzie po dość dobrze utrzymanych szutrówkach i wychodzi nad miastem przy Kopcu Tatarskim, w okolicy są też jakieś ruiny fortów.

Offline Kobieta tereska

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.01.2014
Wow, dzieki, Iwo, za super cenne wskazowki!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum