Autor Wątek: Pielgrzymki rowerem  (Przeczytany 4981 razy)

Offline Kobieta Weronika

  • Wiadomości: 352
  • Miasto: Wychódźc
  • Na forum od: 26.01.2020
    • Dawne podróże - pamiętnik z początku XXI wieku
Pielgrzymki rowerem
« 12 Sie 2021, 00:54 »
Podrzucam myśl na alternatywę zaliczania gmin - pielgrzymki rowerem. Wg Wikipedii, w Polsce jest ok. 10 tysięcy parafii rzymskokatolickich. Warunek jeden, aby uznać parafię za "zaliczoną" - pobożne odwiedzenie miejsca świętego danej parafii.

Offline Mężczyzna Navi

  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.05.2015
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 9 Lis 2021, 08:32 »
Fajny pomysł, często kiedy jadę na wyprawę jako cel obieram sobie jakieś ważniejsze sanktuaria i staram się znaleźć chwilę na modlitwę podczas jazdy. Fajnie gdyby to działało na zasadzie zalicz gminę i zliczało po śladzie gps.
« Ostatnia zmiana: 9 Lis 2021, 11:16 Navi »

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7406
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 9 Lis 2021, 22:46 »
Co to znaczy ... pobożne odwiedzenie?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3104
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 9 Lis 2021, 23:01 »
Ja zaliczam cmentarze - jest tam zwykle magiczne urządzenie zwane pompką i można umyć siebie/rower/żarcie ;P

Offline Rafał

  • dawniej unh
  • Wiadomości: 502
  • Miasto: Nowy Tomyśl
  • Na forum od: 01.02.2010
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 9 Lis 2021, 23:49 »
Co to znaczy ... pobożne odwiedzenie?
Zaliczone przez proboszcza ;)
Zapytany o ideę, odpowiadam - oto ona:
Myśl o niczym, w zamyśleniu przedłużona.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10334
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 9 Lis 2021, 23:54 »
Co to znaczy ... pobożne odwiedzenie?
Msza, komunia, a jeśli nagrzeszłeś po drodze, to jeszcze dochodzi spowiedź.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 10 Lis 2021, 21:10 »

Mam świadomość, że pisanie o sprawach duchowych w internecie zwykle wiąże się z szyderą. Ale generalnie się tym nie przejmuję, więc korzystając z tego wątku, podzielę się moim doświadczeniem rowerowo-religijnym.
Mam odpowiedzialną i mocno obciążającą pracę, dlatego co roku z utęsknieniem czekam na wakacyjny urlop rowerowy. W ostatnich latach jeżdżę sam. Prawdziwie wypoczywam, kiedy wędruję na dwóch kółkach i nocuję w odludnych miejscach, bez zasięgu komórkowego. Jak na ostatniej wyprawie w Serbii, gdzie zdarzało się, że przez pół dnia nie spotkałem człowieka (nie mówiąc o nocy).
Prawdziwie odpoczywam, kiedy jadąc cały dzień w ciszy, zanurzam się w swoich myślach i modlitwach. Nie odwiedzając sanktuariów, spotykam na każdym kroku ślady ludzkiej wiary i pobożności - krzyże, kapliczki, ikony. Tak układam trasę, by rowerem wjechać jak najwyżej. A patrząc z góry na świat, na zachodzące za szczytami słońce, na mgły snujące się o świcie w uśpionych dolinach, myślę o Stwórcy. Myślę o Tym, który jest Dobrem, Pięknem i Miłością.
Takie są te moje rowerowe, pustelnicze rekolekcje, podczas których zbieram się w całość na kolejny rok ciężkiej pracy.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3104
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 10 Lis 2021, 21:19 »
Mam świadomość, że pisanie o sprawach duchowych w internecie zwykle wiąże się z szyderą.

Tak samo jak pisanie o polityce, carbonowych ramach czy innych gustach ;P

A co do bezludnych terenów, to czasami wystarczy ruszyć się w dowolne pagórki środkiem tygodnia - zdarzało mi się nawet na czerwonym GSB kilkanaście godzin bieżyć spotykając po drodze jedynie sarny i lisy  ;)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 10 Lis 2021, 21:33 »
O ile organizacji katolickiego kościoła jestem raczej przeciwnikiem, to duchowe doznania w różnych sytuacjach i formach są mi bardzo bliskie.
Ładnie, Miciek, to napisałeś. Znajduję wiele wspólnego, choć pewnie na zupełnie innych płaszczyznach.
Szydera jest raczej domeną bezrefleksyjnych.
Dobrego.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8902
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 11 Lis 2021, 17:50 »

/.../ myślę o Stwórcy. Myślę o Tym, który jest Dobrem, Pięknem i Miłością.
/.../

W takim temacie bym chciał więc(ej).

Uzasadnienie: Owo "myślę" jest mocne.
Zwłaszcza, gdy zestawione z Prawdą (myśleć Prawdę -> Prawdę czynić).

Ważne rzeczy (w rozumieniu: silwuple, słuchamy, zagaj), Miciek.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 11 Lis 2021, 19:02 »
Ja zaliczam cmentarze - jest tam zwykle magiczne urządzenie zwane pompką i można umyć siebie/rower/żarcie ;P

Pompka na cmentarzu? Co ona tam robi?

Cmentarze są świetne. Tego lata spałem w Iławie. Centrum miasta a nikt się nie kręci, nieopodal Orlen więc i kolacja i poranna toaleta oraz kawa były w zasięgu spaceru. I to wszystko za darmo ;)



Tak układam trasę, by rowerem wjechać jak najwyżej. A patrząc z góry na świat, na zachodzące za szczytami słońce, na mgły snujące się o świcie w uśpionych dolinach, myślę o Stwórcy. Myślę o Tym, który jest Dobrem, Pięknem i Miłością.
Takie są te moje rowerowe, pustelnicze rekolekcje, podczas których zbieram się w całość na kolejny rok ciężkiej pracy.

Mimo braku wiary rozumiem i podzielam. To jest forma medytacji, wyciszenia i szansa na posprzątanie swoich wewnętrznych spraw. Bardzo mi tego od kilku lat brakuje.

Lester

  • Gość
Odp: Pielgrzymki rowerem
« 11 Lis 2021, 22:57 »
Jeżeli cmentarze są takie świetne, to może zorganizuj na jednym z nich przyszłoroczny forumowy Zlot. Gdzie była kolacja i poranna toaleta napisałeś. Czy śniadanie zrobiłeś sobie na cmentarnej ławeczce, którą wziąłeś za grilla? A gdzie załatwiałeś swoje potrzeby fizjologiczne? Niektórzy, 11 lat temu, chwalili się, że do zniczy. Nie każ nam się domyślać, że i Ty tak postąpiłeś. Czym Ty Emes chciałeś nam zaimponować swoim wpisem, bo tak to odebrałem? Wytłumacz proszę, bo ja kompletnie nie rozumiem Twoich intencji. Dla mnie wyszedłeś tylko na skończonego kabotyna.
Jest coś takiego we wszystkich kulturach i społeczeństwach jak tabu. Ty złamałeś jedno z najważniejszych z nich - szacunku dla zmarłych. Co dalej bohaterze? Załatwisz się publicznie na Menorę i podetrzesz Koranem? Bardzo zachęcam, spróbuj.
Cmentarz to miejsce medytacji, wyciszenia i szansa na posprzątanie swoich wewnętrznych spraw. Tobie, jak piszesz, od kilku lat tego brakuje. Miałeś okazję właśnie to zrobić. Wolałeś, nawet w obliczu nieuleczalnej choroby, pokazać swoją wyższość i pogardę. Mimo to współczuję.
« Ostatnia zmiana: 11 Lis 2021, 23:07 Lester »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum