Ależ tam mają dobrze wyposażone sklepy
Pablo te ostatnie zdjęcia to jaki czas (miesiac) i jakie miejsca. Pytam bo wyjątkowo mi się podobają.
na tych Twoich wyjazdach albo trzeba dużo pchać, albo mieć łydy z tytanu - przynajmniej po zdjęciach oceniając, gdzieś 1/3 drogi wolałbym ciągnąć rower z piwem w ręku
Góry są solidne, te szutrówki są momentami strome i w tych miejscach zwykle nawierzchnia nie jest za dobra. Zresztą asfalty też potrafią być trudne z długimi sekcjami ponad 12%. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że łatwiej niż w Alpach nie jest
Góry są solidne, te szutrówki są momentami strome i w tych miejscach zwykle nawierzchnia nie jest za dobra. Zresztą asfalty też potrafią być trudne z długimi sekcjami ponad 12%. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że łatwiej niż w Alpach nie jest, a ja byłem tylko tydzień.
Nie, no zachowajmyy pewne proporcje.Alpy a góry w Rumunii to zupełnie co innego.Ile jest przełęczy, podjazdów na wys. ponad 2000tyś w Rumunii?[...]Podjazdów z przewyższeniem 1000m to jest niewiele, tak żeby było kilka kilometrów jednym ciągiem
Stana de Vale od Budureasa, czy z Remeti drogą DJ108K w stronę zalewu