Autor Wątek: ROgravel  (Przeczytany 38520 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: ROgravel
« 5 Wrz 2021, 00:11 »
Poranek jest zimny i wilgotny, ale słońce coraz śmielej przebija się przez zalegające na grzbiecie mgły.



Po śniadaniu ruszamy drogą grzbietową.



Mijamy osady letniarek. Jest bardzo malowniczo.



Jak zwykle, zachwyca rozległa Poiana Marsoaia.



Kamienista droga jest przejezdna. Wciąż stanowi główny ciąg komunikacyjny w tej części gór.







Zahaczamy o Vrf. Clujului (1399).



Zatrzymujemy się tam na dłuższy postój. Rozpijamy dwie kolejki browara, długo gadamy i podziwiamy dalekie widoki.





Korzystając z okazji, łatam dętkę, bo od dłuższego już czasu powietrze pomału schodziło i trzeba było co jakiś czas dopompowywać.



Przez przełęcz pod Vf. Clujuluj przechodzi asfaltowa droga. Zjeżdżamy nią, a dalej zachodnią częścią betonowej "obwodnicy". Po drodze zatrzymujemy się w sklepie na kawę i browar.



Do doliny zjeżdżamy drogą obok słynnej jaskini Pestera Ghetarul Scarisoara. Samej jaskini nie zwiedzamy - mieliśmy tę przyjemność wiele lat temu. Obecnie to popularne miejsce, odwiedzane tłumnie przez zmotoryzowanych turystów. Za to korzystając z okazji, zatrzymujemy się w pobliskim sklepie na kolejkę browara. Spod jaskini, zjeżdżamy do doliny Ariesul Mare. Jesteśmy niemal 700m niżej. W Garda de Sus w restauracji zjadamy obiad i wypijamy ostatnią kolejkę browara na tym wyjeździe. Po obiedzie rozdzielamy się. Chłopaki jadą jeszcze na najwyższy szczyt Gór Bihorskich - Cucurbata Mare (1848), my niestety musimy być rano w niedzielę w Warszawie. Pomimo, że kilka razy byłem już na tym szczycie, zazdroszczę chłopakom i trudno mi jest się pogodzić z życiowymi ograniczeniami. Doliną Ariesul Mare, łagodnie wyjeżdżamy na Przeł. Vartop.



Droga wyprowadza nieco powyżej przełęczy, przekraczając 1215 mnpm. W międzyczasie zaczyna padać deszcz. Z przełęczy zjeżdżamy do doliny Crisul Negru. Prawie 900m niżej. Ze zjazdu. szczyt Cucurbata Mare robi wrażenie wyższego.



Jedziemy krajówką.


Przed Stei wyjeżdżamy na lokalne drogi, łączące wsie leżące na stokach opadających do doliny. Okazuje się, że to świetny wybór, wsie są malownicze, drogi puste o dobrej nawierzchni.



Trafiamy na zbiór śliwek na śliwowicę. Dojeżdża my do Beius i tu kończy się nasza wycieczka.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: ROgravel
« 5 Wrz 2021, 11:00 »
Wycieczka miała charakter towarzyski. Okazało się, że możemy wyrwać się na kilka dni z domu i z tego skorzystaliśmy. Trasę wytyczaliśmy na bieżąco.



Zakładaliśmy poruszanie się drogami, gorszymi lub lepszymi, ale drogami, stąd wybór roweru typu gravel, w potocznym tego słowa znaczeniu. Czasem żal było braku możliwości pojechania "normalnie" terenem, ale z drugiej strony byliśmy znacznie bardziej mobilni. Coś za coś. Rumunia to kraj gdzie w górach wciąż żyją i gospodarują ludzie, więc zwykle lokalne drogi, nawet te w mniej oczywistych miejscach są użytkowane i dzięki temu przejezdne.

Zdecydowaną większość podjazdów udało się podjechać. Nachylenie do około 12-13% po kamienistej drodze było podjeżdżalne. Mniej komfortowe były na takich drogach zjazdy. Staraliśmy się zminimalizować bagaż, ale nie kosztem komfortu. Pod tym względem dałoby się jeszcze sporo ugrać. Mieliśmy ze sobą zawsze zapas wody i prowiantu oraz coś dla przyjemności. Poza tym byliśmy przygotowani na załamanie pogody, na typowe awarie, mieliśmy też podstawową apteczkę.

Trasę planowaliśmy na bieżąco oraz nawigowaliśmy w terenie przy użyciu ogólnodostępnych papierowych map turystycznych.

Być może rower w rodzaju monster cross bike byłby na takie trasy lepiej dopasowany. Może kiedyś będzie okazja spróbować.




Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: ROgravel
« 5 Wrz 2021, 11:36 »
Czym dojechaliście z Polski na miejsce, ile to zajęło?

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: ROgravel
« 5 Wrz 2021, 11:46 »
Czym dojechaliście z Polski na miejsce, ile to zajęło?

Samochodami. Z Warszawy jedzie się około 11 godzin.

Było mało wolnego czasu do dyspozycji, dlatego pojechaliśmy właśnie samochodami i w Góry Zachodniorumuńskie (czasowo najbliżej).

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: ROgravel
« 5 Wrz 2021, 20:30 »
Będę próbował z Panaracer GravelKing+ SK 700x38. Drogo, ale wyglądają zachęcająco. Ciekawe czy nie mulą za bardzo na asfalcie.
Jeżdżę na takich tylko w rozmiarze 32C. Przejechałem około 3 tys. w tym roku, było trochę szutrów czy nawet bardziej kamienistych ścieżek na Słowacji i bez kapci. Jakiegos nadmiernego zużycia też za bardzo nie widzę. Nawet więcej za bardzo zużycia jej nie widzę. Ciśnienie na jakim jeżdżę to tak między 3-5 - jak mi się przypomni to sprawdzam i dopompowuję do 5-ki. Na asfalcie nie widzę różnicy pomiędzy nimi, a poprzednimi - Conti Grand Prix 5000 w rozmiarze 28C.

Objeżdżałem dzisiaj te kapcie. Trzymają szerokość 38mm. Balon na oko wydaje się być znacznie większy, niż w innych oponach o tym rozmiarze. Waga zauważalna - 480g. W terenie na pierwszy rzut oka całkiem przyzwoicie, ale na asfalcie, przy ciśnieniu 5 bar czuje się jak mulą.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: ROgravel
« 5 Wrz 2021, 21:01 »
B. dziękuję za relacje - świetne wyjazdy świetnie robicie (Duch żyw).
Tę Panią Pozdrów, proszę.

Ten genesis z foty jest już git, czy będzie następca (jeśli, czy wiesz co). Inaczej: Już brać, czy wiesz o lepiej (tłuką go już długo), mnie ciekawi.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: ROgravel
« 6 Wrz 2021, 11:52 »
Ten genesis z foty jest już git, czy będzie następca (jeśli, czy wiesz co).

Trudno powiedzieć.

Ale wybór zależy od przewidywanego zastosowania i osobistych preferencji. Nie śmiałbym doradzać.

Ten z foty trafił do mnie trochę przypadkiem.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: ROgravel
« 24 Wrz 2021, 20:09 »
zastanawia mnie czym się kierowałeś w wyborze rowerów?

Po porównaniu tych wyjazdów z wcześniejszymi z użyciem rowerów MTB i po zastanowieniu się ... jednak coraz bardziej przekonuję się co do wyboru tego rodzaju roweru na tego rodzaju wyjazdy. "Plusy przysłaniają minusy" - czyli liczne korzyści przewyższają nieliczne ograniczenia. W sytuacji, kiedy celem jest droga i przemieszczanie się, jedzie się z bagażem, na trasie są bardzo różnorakie rodzaje dróg/ścieżek/bezdroży, trasa jest kilkudniowa, to jednak, łącznie, rower w rodzaju "gravel" jest IMO mobilniejszy i bardziej uniwersalny. I nawet, jeżeli czasem przyjdzie kawałek podejść, albo coś objechać, to na pozostałych odcinkach, wygodniej da się przejechać. Rower terenowy wybrałbym na trasę typowo terenową, bez odcinków z drogami czy ścieżkami - jednym słowem na bezdroże. Oczywiście trzeba dobrać przełożenia, opony, ciśnienie, bagaż, itp. ale to odrębne zagadnienie.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: ROgravel
« 25 Wrz 2021, 10:45 »
Jak szerokie opony mieliście? Kojarzę, że jeździłeś też ostatnio na jakichś ekstremalnie terenowych rowerach z oponami 29+, może dlatego gravel wydaje Ci się teraz lepszy?

Dla mnie taki zwykły góral z oponami 2'' i niezbyt klockowatym bieżnikiem jest jednak bardziej uniwersalny niż gravel.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: ROgravel
« 25 Wrz 2021, 11:10 »
Jak szerokie opony mieliście?

38mm

Ale balon, balonowi nie równy - np. mam dwie różne opony 38 mm (zmierzone) i jedna, na oko, wydaje się być znacznie grubsza od drugiej. Będę jeszcze próbował z nieco grubszymi kapciami.

Kojarzę, że jeździłeś też ostatnio na jakichś ekstremalnie terenowych rowerach z oponami 29+

Po terenie jeździłem na 27.5+ (2.8''). Nadal uważam, że są idealne na teren i bezdroże. Ale jak mają być szutry, ścieżki, drogi, itp., to robi się mułowato. Mam drugi zestaw kół 29 2.1'' i tu już nie czuję korzyści w stosunku do gravela, wręcz przeciwnie.

Dla mnie taki zwykły góral z oponami 2'' i niezbyt klockowatym bieżnikiem jest jednak bardziej uniwersalny niż gravel.

Przez większość życia jeździłem na takim zestawie. Rzeczywiście jest uniwersalnie - w sensie - da się wszędzie względnie wygodnie przejechać. Ale IMO gravel daje znacznie lepszy "flow" niemal wszędzie, poza nielicznymi wyjątkami. I mało optymalnie jest ciągnąć kowadło, tylko na te wyjątkowe odcinki.

może dlatego gravel wydaje Ci się teraz lepszy?

... albo to po prostu starość.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: ROgravel
« 25 Wrz 2021, 12:57 »
Przez większość życia jeździłem na takim zestawie. Rzeczywiście jest uniwersalnie - w sensie - da się wszędzie względnie wygodnie przejechać. Ale IMO gravel daje znacznie lepszy "flow" niemal wszędzie, poza nielicznymi wyjątkami. I mało optymalnie jest ciągnąć kowadło, tylko na te wyjątkowe odcinki.

No właśnie, to zależy od różnych doświadczeń. Ale jak się zacznie sporo jeździć na szybszych rowerach jak szosówka czy gravel - to później przesiadka na MTB powoduje, że rzeczywiście łapiemy to odczucie mułowatości roweru. Góral na szerokich oponach oczywiście w terenie ma przewagę, ale tak naprawdę na wyprawach rzadko jest na tyle dużo poważniejszego terenu, gdzie robi to aż taką różnicę. Szosa to oczywiście tylko na szosowe wyprawy, ale gravel to jest jednak uniwersalny rower, który obskoczy wiele łatwiejszych dróg terenowych. Zjazdy takimi drogami nie będą tak fajne, jak na MTB, ale spokojnie da radę; natomiast na drogach asfaltowych przyjemność z jazdy będzie zauważalnie wyższa niż na MTB.

Choć to też trzeba brać margines na to z jakim MTB porównujemy. Bo jakiś mułowaty i stalowy Marin, ważący pod 15kg to nie jest to samo co karbonowy rower do XC w okolicach 10kg z amortyzatorem.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: ROgravel
« 14 Lis 2021, 20:18 »
Tym razem rowerowo-pieszo:


Fotorelacja - tutaj.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: ROgravel
« 14 Lis 2021, 20:40 »
No fajnie się tak pobujać... Szkoda, że Romania daleko  ::)

Co zrobiliście z plecakami trekkingowymi, skoro nie widać ich podczas jazdy na rowerach, a już pieszo w górach są?

Offline Mężczyzna Navi

  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.05.2015
Odp: ROgravel
« 16 Lis 2021, 09:50 »
Fantastyczne obrazy.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: ROgravel
« 16 Lis 2021, 09:54 »
Piekne fotki, tylko brakuje opisu, co to w ogóle za pasmo górskie?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum