Autor Wątek: Pogranicze i nie tylko  (Przeczytany 870 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Pogranicze i nie tylko
« 27 Sie 2021, 13:01 »
W żniwa (rzecz ważna, bo niektóre rejony w 100% rolnicze i to nie byle jak, bo na lessach, czarnoziemach) przejechałem się pograniczem polsko-ukraińskim z Roztocza pod Dorohusk i jeszcze trochę dalej, w Poleski Park Narodowy, Lasy Parczewskie i nad Wieprz. Dużo tematów, obserwacji, śladów przeszłości raz lepszej raz gorszej, kilka krain geograficznych przeciętych na pół sztuczną granicą, która do dzisiaj się nie zabliźnia.

Grzęda Sokalska mnie zauroczyła, na otwartych polach odczucia jakieś takie ukraińskie.



Oczywiście, było dużo cmentarzy różnych wyznań, np. ten w Sieniawce



Z najciekawszych tematów to niewątpliwie opuszczony Wyżłów z jeszcze stojącą cerkwią przy samej granicy



Z terenowego punktu widzenia to głównym tematem był graniczny Bug, rzeka niezwykle urokliwa, kręci się zakolami, zostawia starorzecza, a jednocześnie jest bardzo dostępny - długie kilometry można zjeździć po dróżkach wyjeżdżonych przez pograniczników wzdłuż pół i łąk mając koryto w zasięgu wzroku.




Rejony z jakichś względów turystów nie przyciągają, nie widziałem żadnych spływowiczów ani rowerzystów - tylko w Poleskim Parku Narodowym trochę osób, a to warto szczególnie, są kładki, bagna, wieże, jeziorka, także w pobliskich Lasach Parczewskich.

.



Z bardziej współczesnych rzeczy to trafił się zacny urbex



a momentami mogłem się poczuć jak na Śląsku.



Mówiąc krótko, byłem, cały rejon polecam zdecydowanie.

https://www.flickr.com/photos/103427468@N03/albums/72157719734489496/

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Pogranicze i nie tylko
« 27 Sie 2021, 13:22 »
Rejony z jakichś względów turystów nie przyciągają

Podejrzewam, że większość tych rowerowych "kanalizuje" główny korytarz Green Velo. A pozostali przyjeżdżają w mniejszej liczbie i są rzeczywiście niewidoczni - wschód Polski na wakacje to temat raczej dla koneserów.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 714
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
Odp: Pogranicze i nie tylko
« 27 Sie 2021, 16:53 »

... wschód Polski na wakacje to temat raczej dla koneserów.


Zależy od miejsca. Przejechałem ostatnio wzdłuż wschodniej granicy. Są rejony odludne, ciche i spokojne, są też mocno zatłoczone i gwarne. Szczytem była chyba Okuninka, nawet w nadmorskich kurortach nie ma tylu ludzi  :)

Wzdłuż Bugu też jechałem i polecam. Łąki bardzo ładne, miejscami ścieżka dochodzi do samego brzegu.
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Pogranicze i nie tylko
« 27 Sie 2021, 17:25 »
Jak Roch zajrzy tutaj będzie niepocieszony, ponieważ właśnie jechaliśmy w te strony min. Grzęda Sokalska, niestety pogoda pokrzyżowała nam plany.
Zdjęcia to potwierdzają.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Pogranicze i nie tylko
« 27 Sie 2021, 20:31 »
Ładne zdjęcia, ładne i ciekawe tereny, kuszące.

Offline Mężczyzna Połciu

  • Wiadomości: 512
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 19.05.2017
    • Stronka wyjazdowa
Odp: Pogranicze i nie tylko
« 28 Sie 2021, 10:59 »
To może jakaś wyprawka, w tamte rejony w jakiś dłuższy weekend, by udało się dojechać.
Zdjęcia bardzo zachęcają.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Pogranicze i nie tylko
« 30 Sie 2021, 09:04 »
Iwo bardzo fajny wyjazd i ciekawa taka pusta galeria, pusta w sensie ciszy.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Pogranicze i nie tylko
« 30 Sie 2021, 10:41 »
Że wchód bardziej koneserski to wiem, choć nie myślałem że aż tak bardzo. Krótkimi odcinkami green velo zresztą też jechał, ale akurat deszczowo w te dni było, to i ludzie się pochowali. Najwięcej turystów, w tym tych na rowerach, było w Poleskim Parku Narodowym, mimo fatalnej pogody.

Ładne zdjęcia, ładne i ciekawe tereny, kuszące.

Dziękuję, wschodnia wielkopolska okazała się być całkiem urokliwa.

To może jakaś wyprawka, w tamte rejony w jakiś dłuższy weekend, by udało się dojechać.
Zdjęcia bardzo zachęcają.

Za 4-5 lat może antywyprawka tam dojedzie :)

Iwo bardzo fajny wyjazd i ciekawa taka pusta galeria, pusta w sensie ciszy.

Ano tak wyszło, trochę pod to planowałem trasę, ale trochę też tak po prostu tam jest.




Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum