Autor Wątek: Wzdłuż Bugu na Roztocze - kawałek wycieczki.  (Przeczytany 753 razy)

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
        Pod koniec sierpnia miałem jeszcze tydzień urlopu. Umówiłem się z moim młodszym synem, że wybierzemy się rowerowo tak żeby znowu można było popływać. Rozpatrywałem Velo Dunajec, jakąś traskę po Mazurach czy znowu Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
    Tym razem z tego wszystkiego zostało tylko „włodawskie”. Wymyśliłem sobie, że zaczniemy we Włodawie i pojedziemy mniej więcej wzdłuż Bugu. Mielimy zahaczyć o Jezioro Białe, kierując się ku Grzędzie Sokalskiej, trawersując ją skierować się na Wielki Dział na Roztoczu. Tam mieliśmy sprawdzić co dzieje się z bunkrami i dotrzeć do Horyńca na szynobus do Rzeszowa.
         Podpytałem trochę o atrakcje na forum. Iwo (dziękuje), dużo podpowiedział i oglądając planowany przejazd napisał:
... Przede wszystkim, wzdłuż Bugu w wielu miejscach można jechać dokładnie nad rzeką, po dróżkach wyjeżdżonych w trawie przez pograniczników. Kilka takich miejsc masz naniesionych, ale jest ich więcej. ...
... W ogóle cała Grzęda Sokalska jest świetna, zauroczyła mnie. ...
    czym utwierdził mnie w przekonaniu, że plan jest przyzwoity, choć momentami może być ciężko. Thedio również naprowadzał na ciekawostki - choć bardziej kanałem prywatnym.
   Oczywiście zaprosiłem – lakonicznie – potencjalnych chętnych do wspólnego przejazdu nie licząc na jakikolwiek odzew. Jakie było me zdziwienie, gdy odebrałem telefon od Pawła.70:
 „że i owszem” , „że on chętnie”.
No to umawiamy się we Włodawie, do której On dojeżdża rowerem, a nas odwozi mama/żona. Inna alternatywa to pociąg: 3 przesiadki i 7 godzin w trasie. Dziękujemy Ci Asiu.
        Dzień przed samym wyjazdem dzwonię jeszcze do Rufiano. Mówi, że ma zobowiązania wobec syna. Oczywiście obietnica złożona dziecku jest najważniejsza. Ustalamy, że tylko gdyby chciał i miał czas to łapiemy się w trasie, w końcu lecimy tuż koło niego.

fotki: https://photos.app.goo.gl/3YkfkovcU6q3vvrj9

ps.1. Nie przewidziałem tylko, że Paweł.70 i Kajtek (a zwłaszcza w duecie) to asfaltowo-dachowi terroryści. Tym razem ze względu na pogodę im wybaczam ;-).

ps.2. Ślady dołożę jak zgram (i edycja puści  :P)
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Po obejrzeniu zdjęć gęba się haha miło było spędzić ten krótki czas ale za to wartościowy, co do "spółki, sztamy" z Kajtkiem jest nierozwiązana co by Tatuś do następnego wyjazdu nie pojechał zbyt daleko w duże krzaki. :P
Pozdrawiam rodzinę Rochów i do następnego. ;)

Zapomniałem wspomnieć.
Grzęda Sokalska czeka... ;D
« Ostatnia zmiana: 31 Sie 2021, 21:21 paweł.70 »

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
fajny wyjazd z synem! Podoba mi się, tereny kojarzę, ale faktycznie pogoda ważna aby je docenić. Świetnie, że Ci się udało jeszcze spotkać z forumowiczami, zawsze sobie cenię takie spotkania.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Ależ ze mnie pacan, że nie zatrzymałem się przy Was...

Super wycieczka.

Marek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum