Autor Wątek: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja  (Przeczytany 6323 razy)

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 843
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Kupiłem. Użyłem już dwa razy, więc czuję się kompetentny, by napisać recenzję. Po dziesięciu użyciach pewnie mi spowszednieje i nic już nie napiszę.

Od zawsze ceniłem Sigmę. Używałem różnych liczników (VDO, Cateye, Crivit), ale to Sigma zawsze była ta najwygodniejsza w użyciu i najlepsza. Trochę rozdrażniło mnie, gdy kiedyś Sigma zmieniła podejście z <pokazujemy wszystkie funkcje w cyklu> na <nie pokażemy ci wszystkich przejechanych kilometrów podczas jazdy - by to zobaczyć zatrzymaj się> Głupie to było, ale dało się przełknąć. Czas leci, pojawiają się nowe pomysły i nowe liczniki. I tak doszliśmy do licznika BC 16.16 STS. Wcale nie taniego, bo jego normalna cena to prawie 200 zł.

Pierwsze zaskoczenie. Funkcja <pokażemy ci łączny dystans tylko na postoju> zmieniła się w <łączny dystans znajduje się głęboko w menu. szukaj aż znajdziesz> Serio Sigmo? Prościej się nie dało? Za to funkcja <pokażemy ci jak bardzo jesteś ekologiczny> jest w cyklu i nie można jej wyłączyć. Jeszcze raz: serio Sigmo? Tego oczekują rowerzyści?

Drugie zaskoczenie. Licznik współpracuje z telefonem przez NFC i w ten sposób można prościej dotrzeć do ukrytych danych. W końcu to XXI wiek, nawet Polska będzie miała ministerstwo kosmosu, więc czemu licznik nie może działać razem z telefonem? Instaluję odpowiednią aplikację i jedyne co jestem w stanie uzyskać, to komunikat: "wystąpił błąd, spróbuj później". Serio Sigmo? Tak to miało wyglądać?

Trzecie zaskoczenie. Jadę. Licznik na ramie, telefon na kierownicy. Prądu w telefonie mało, więc jest jeszcze kabelek i powerbank w torebce pod ramą. Nagle licznik przestaje działać. Kombinuję z czujnikiem, z odległością. No nic. Nie działa. Ale coś mnie tknęło. Odłączam kabelek od telefonu i nagle licznik automagicznie ożywa. Serio Sigmo? Tak wygląda twoja współpraca z telefonem? Elon Musk lata sobie w kosmos, a ciebie zakłóca kabelek od telefonu?

Podsumowanie. Sigma wkracza na bardzo grząski grunt. Próbuje być nowoczesna i ekologiczna. Ale jej współpraca z telefonem może ją pogrążyć. Za chwilę może się okazać, że licznik bez telefonu działać nie będzie (z telefonem zresztą też nie bardzo), za to telefon bez licznika bez problemu. Tak jak uważam, że wydawanie 2000 zł na dedykowaną, skomplikowaną i pełną ograniczeń nawigację jest bzdurą, bo zwykły telefon radzi sobie z tym o wiele lepiej, tak za chwilę będę twierdził, że wydawanie 200 zł na licznik jest bez sensu, bo telefon poradzi sobie z tym znacznie lepiej.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Pocieszę Cię - większość liczników ma takie problemy - określiłbym to 'dojrzałością technologiczną' - czyli czym więcej funkcji, tym wyższa awaryjność  ::)
Mnie bezprzewodowe sigmy lubią rozładowywać CR2032 w kilka godzin - ot, wsadzam nowe baterie, jadę, a tu nagle ikonka "low battery". Rower se poleży i już energia kosmosu go wspomoże i nagle ikonka znika na parę dni ;)

A co do telefonów, to ciężko je stosować jako liczniki - chyba, że jakieś wersje rugged z akumulatorami 99999999mAh, same zbierające dane z czujników. No i przydałby się jakiś rozsądny OS do takiego telefonu, a z tym bieda straszna od lat...

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5068
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Było brać Sigmę 1200 na kablu. Świetny licznik, nigdy nic się z nim nie działo. A i termometr dokładny:


(...) Tak jak uważam, że wydawanie 2000 zł na dedykowaną, skomplikowaną i pełną ograniczeń nawigację jest bzdurą, bo zwykły telefon radzi sobie z tym o wiele lepiej (...)

Nie no skąd, jest dokładnie na odwrót.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Nie no skąd, jest dokładnie na odwrót.

A są na rynku jakieś fajne nawigacje?
Pytam całkiem serio

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Bardzo skłaniam się ku Lezyne Mega XL.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Też jestem fanem Sigmy (nigdy nie miałem na dłużej innej firmy).

Ale kupiłeś licznik zbyt wysokiej klasy, i do tego bezprzewodowy.
Ja się zadowoliłem niższą klasą - BC14.12. (mam go od paru miesięcy).
Ma wszystko co potrzeba, z internetem się nie łączy  - liczy.

Jedyna wada to zacinające się przyciski (zawilgocenie?)
Nie ma danych eco, są tylko rowerowe, a dystans całkowity też tylko w czasie postoju wyświetla :)

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 843
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Było brać Sigmę 1200 na kablu.
Żebyś wiedział. Im starsze i prostsze liczniki, tym lepsze. Po pierwsze kabel. Ta Sigma to mój trzeci bezprzewodowy licznik (2xSigma, 1xCateye) i wszystkie mają problem z zakłóceniami. Coś czuję, że następny licznik to będzie jakiś INBIKE czy inny WEST BIKING z Aliexpress. Skoro markowe liczniki i tak nie działają, to przynajmniej nie będę przepłacał.

I jeszcze jedna "ciekawa" funkcja licznika BC 16.16. Ten licznik ma podświetlenie. Ale żeby nie było tak prosto, to nie można go sobie włączyć i wyłączyć. Trzeba w ustawieniach określić w jakich godzinach ma podświetlać a w jakich nie. Czy Sigma już każdą funkcję musi maksymalnie skomplikować?

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
A propo zakłóceń w transmisji.
One sa wieczne (czytająć fora użytkowników, większość ma z tym problemy).

Jest rozwiązanie tego problemu.
Z reguły ma się stare podstawki i czujniki na kabel. Bezprzewodowa jest z reguły podstawka i czujnik.
Podłaczyć licznik do starej, przewodowej podstawki i wszystko hula.
Jak dla mnie  możliwość zerwania kabelka jest mniej problematyczna (zdarzało mi się sztkować). Łatwo ustalić usterrkę.
Przy bezprzewodowych, same problemy w diagnostyce, co nawaliło: czy bateria i która (są 3), zakłócenia czy padnięty czujnik, czy brak styku.

Ta 16.16 jest też w wersji bez STS.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1713
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Dla mnie podstawową wadą liczników było właśnie urywanie się wcześniej czy później (zwyczaj wcześniej) kabelków przy podstawie. Sigma ma te kabelki wyjątkowo delikatne. W końcu trafił mi się licznik z rozbieralną podstawką. Kabelek się urwał po kilku miesiącach ale z naprawą nie było problemu. Za krótko użytkuję ale ciekaw jestem z jakiej przyczyny ten licznik skończy swój żywot.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 48%]

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 843
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Z reguły ma się stare podstawki i czujniki na kabel. Bezprzewodowa jest z reguły podstawka i czujnik

Niestety, nie masz racji. Każdy licznik jest inny. Mam jeszcze Sigmę BC906 przewodową. Mam też Sigmę BC1200 bezprzewodową. Obydwa liczniki są ze sobą kompatybilne. W drugim liczniku bezprzewodowa jest podstawka. W przypadku BC 16.16 STS bezprzewodowy jest sam licznik, ale do działania potrzebuje podstawki ze stykami. I ta podstawka, chociaż wygląda niemal identycznie do poprzednich, to nie jest taka sama. Stare liczniki nie zmieszczą się do nowej podstawki, a nowy licznik nie trzyma się w starej. Producenci wciąż coś zmieniają, by ciągle trzeba było kupować nowe. Kto by kupił dodatkową podstawkę do 16.16 STS za 120 zł, gdyby podstawki ze starych liczników działały?

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Ja mam sigmę 16.16 ale na kablu, do menu i funkcji już się przyzwyczaiłem. Obecnie największą wadą jest prądożerność. Przez ostatnie 3 lata już kilka razy wymieniałem baterię. W rowerze miejskim, który używam znacznie częściej mam sigmę d5000 i tam od 5 lat mam jedną baterię. Ta stara sigma to niezły harpagan a w dodatku za mniej niż 40 dyszki można znaleźć.

Popieram to co wyżej napisano, im nowocześniejszy sprzęt tym bardziej awaryjny.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 713
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
W bezprzewodowych Sigmach podstawka ma 2 styki, które z tego co pamiętam są zwarte wewnątrz. A służy to do automatycznego włączenia licznika po zamocowaniu w podstawce. Zwarcie styków w samym liczniku działa identycznie.
Co do zakłócania to miałem 16.16 STS i nie działała z włączoną latarką. Pomagało odsunięcie sporo od licznika, np. montaż na głowie  :lol:
Bezprzewodowy jest sam licznik. Mój upadł kiedyś i przestał "widzieć" czujnik. Rozebrałem i urwany był jeden element, dało się naprawić ale po poskładaniu coś się pokaszaniło i nie działa.

Coraz częściej "zachwyca" mnie pomysłowość projektantów/konstruktorów. I tyczy się to sprzętu wszelkiego, nie tylko rowerowego. Ale to już temat na oddzielną dyskusję. 
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
A macie jakiś patent na rozebranie/rozklejenie liczników Sigma?
Udało mi sie rozkleić stary BC600, ale popękala obudowa na krawędzi. Jakoś posklejałem, ale wyglada to nieciekawie.
W BC14.12 troche zacinają się przyciski. Chcialbym je przeczyścić, tylko jak go rozebrać?

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 713
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
A macie jakiś patent na rozebranie/rozklejenie liczników Sigma?...
Tylko siłowo - brutalne cięcie  ;D
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
A są na rynku jakieś fajne nawigacje?
Pytam całkiem serio
Oczywiście. Wahoo, G. Edge. Ale nie o tym jest ten temat ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum