Autor Wątek: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja  (Przeczytany 6320 razy)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5068
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
A macie jakiś patent na rozebranie/rozklejenie liczników Sigma?...
Tylko siłowo - brutalne cięcie  ;D

Oj tam oj tam. Na gorąco się sklei i będzie bardziej wodoszczelne niż było.  8)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Też używam Sigma 16.16. Świetna recenzja.  :icon_twisted: mnie dokładnie to samo.
Całkiem nie rozumiem tej filozofii psucia rzeczy, które mogą być proste.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Fajnie że piszecie te recenzje.
Dzięki Wam jeszcze bardziej mnie cieszą moje przewodowe Sigmy BC1200 i BC800  ;D

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 713
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
...
Dzięki Wam jeszcze bardziej mnie cieszą moje przewodowe Sigmy BC1200 i BC800  ;D
Znaczy lepsze jest często wrogiem dobrego. No ale jak to tak, XXI wiek i jakieś kabelki  :lol:
Sam szukam jakiegoś licznika i ciężki wybór. Fajnie wyglądają z GPS ale czas pracy to spory minus, a i do pomiaru prędkości pasuje czujnik dodać. 
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Kobieta magfa

  • Wiadomości: 1017
  • Miasto: Poznań, najlepsza dzielnica
  • Na forum od: 14.07.2009
Fajnie że piszecie te recenzje.
Dzięki Wam jeszcze bardziej mnie cieszą moje przewodowe Sigmy BC1200 i BC800  ;D

Fajnie. Dzięki wam zredukowane zostały moje rozterki na temat nie używania żadnego licznika.

Każdy z zamontowanych nie przetrwał jednego dalekiego wyjazdu.
"Iwo [18:50]:   to się nazywa dorosłość
Księgowy [18:53]:   że się odechciewa?
yoshko [18:55]:   tak, masz wybór, i najprostsze jest nicnierobienie :)"

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Jadąc dzisiaj do pracy zauważyłem, że też używam tego licznika  :o tyle, że w wersji z kabelkiem. Mam go od roku, (dostałem w prezencie  :D) i używam głównie jako zegarka i sprawdzenia dystansu. To ostatnie ma na celu informowanie mnie czy nie trzeba już wymienić rotacyjnie łańcucha. Nieważne.

Sam licznik odporny, póki co nic się nie uszkodziło. Wytrzymał nie jeden deszcz, jedną zimę i jedno lato. Znaczy, woda i różne temperatury mu nie straszne. Co do menu - to ustawienie nie jest intuicyjne i co prawda zmieniam tylko czas wiosną i jesienią ale za każdym razem posiłkuję się instrukcją. Sam z siebie nie byłbym w stanie tego zrobić. Bateria jest od początku i póki co działa. Kabelek nie przeszkadza.

Co do reszty nie wypowiem się, nie używam pozostałych funkcji.
Paweł.

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Wypowiedziałeś się aż nadto, nie mając niczego do przekazania.

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Zatem wersja skrócona dla kolegi "ślimaca".
Licznik odporny, menu kiepskie i za mocno rozbudowane, wersja z kabelkiem lepsza ponieważ nie łapie zakłóceń. Bateria wytrzymuje długo.
Podsumowaując - nie taki licznik zły jak go malują.
Teraz lepiej?
Paweł.

Mariobiker

  • Gość
Przez długi czas miałem Sigma BC 16.12,  niestety na którymś z ultra go zgubiłem  :(
i wtedy kupiłem Sigma BC 16.16 STS niestety to był kiepski wybór  :P
Dziwaczne menu i zakłócenia pracy przy włączonej lampce - NIE POLECAM !!!

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Akurat fakt zakłócania liczników przez lampki, żle świadczy o lampce.
Urządzenia elektroniczne (telefony, powerbanki czy lampki) mają przetwornice. One sieja zakłóceniami.
Jeżeli sie tego poprawnie nie wyfiltruje (na to sąodpowiednie filtry EMI, musza spełniac pewne normy  tłumienia szkodliwej emsji), to sa zakłócenia, np. transmisji radiowej licznika, czy też sieci WiFi telefonu.

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Chyba sinuche ma racje, mam ten licznik i lampkę fenix BC25R,  nie mam zaklócen w pracy licznika
« Ostatnia zmiana: 3 Lis 2021, 23:39 JUREK »

Offline Mężczyzna Połciu

  • Wiadomości: 512
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 19.05.2017
    • Stronka wyjazdowa
Można pobawić się z koralikiem ferrytowym na przewodzie przy lampie. Pomaga zmniejszyć sianie zakłóceń.
Z opisów w sieci, liczniki zaczynały działać bez zjawisk.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19863
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Tak jak uważam, że wydawanie 2000 zł na dedykowaną, skomplikowaną i pełną ograniczeń nawigację jest bzdurą

I ponieważ tak uważasz to się musisz bujać z dziadowskim licznikiem ;)
Dla mnie liczniki to na chwilę obecną już zwykły przeżytek, nie mają najmniejszego podejścia do porządnych nawigacji, przegrywają we wszystkich kategoriach poza czasem pracy.

To co piszesz to nic nowego, liczniki kabelkowe bardzo często były podatne na zerwanie kabla, a wiele bezprzewodowych miało problem z transmisją danych (jedyne te na garminowskim protokole ANT, jak stare VDO dawały radę), np. nie można było jednocześnie używać lampki na kierownicy bo generowane pole magnetyczne blokowało transmisję. Do tego ciągłe niekontakty, bo czujnik na widelcu się lekko ruszył i nie widzi magnesu, ile razy to musiałem poprawiać to szkoda gadać. W wielu modelach możliwość wyświetlenia jedynie 2-3 pól na raz i to bez żadnej możliwości konfiguracji.

A we współczesnej nawigacji czujniki prędkości i kadencji nie wymagają magnesu, są bezprzewodowe i działają perfekcyjnie. Urządzenie konfigurujesz jak chcesz, masz do 10 pól danych na jedynym ekraniku i to tych danych, które mieć chcemy. Do tego dużo bardziej złożone  funkcje sportowe i nawigacyjne.

Chce ktoś rzeźbić z licznikami, które zatrzymały się na stanie technicznym sprzed 10-15 lat - jego sprawa. Natomiast teorie, że wydawanie sporej kasy na wysokiej klasy nawigacje to bzdura i to teorie wygłaszane bez używania takiego produktu - to dla mnie mocne przegięcie. Dla mnie wraz z przejściem na takie urządzenia skończyły się wszelkie problemy i ograniczenia generowane przez liczniki. I wolę wydać te 1500-2000zł by mieć produkt spełniający moje oczekiwania niż dziadostwo za 200zł z mnóstwem ograniczeń, bo dobry "wszystkomający" komputerek uważam za bardzo istotne wyposażenie roweru, z którego cały czas się korzysta.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum