Decathlonowe są fajne, pytanie co rozumiesz przez długi czas działania.https://www.decathlon.pl/p/lampki-rowerowe-st-500-zestaw-przednia-i-tylna-usb/_/R-p-301360?mc=8584245
....Mam lampkę Walle na tył i będę też jej używał w dzień (skieruję w dół jak przedmówca), da radę?...
Moim zdaniem w świetle dnia może mrugać, będziesz lepiej widoczny. Za to po zmroku lepiej światło stałe. Po pierwsze nie drażni innych użytkowników drogi, a po drugie łatwiej jest kierowcom nadjeżdżającym z tyłu ocenić odległość od rowerzysty przed manewrem wyprzedzania jeśli światło nie mruga.
Moim zdaniem w dzień światło zbytnio nie pomoże jeśli chodzi o widoczność. Jasne, żarówiaste ciuchy w kolorach mocno odmiennych od otoczenia zrobią dużo więcej niż to światełko, gdyż będą świecić powierzchnią 0.25m^2(powierzchnia pleców), a nie 100mm^2(powierzchnia diody) (czyli 2 500 razy większą, o kurcze aż tyle?).
Cytat: zly-sze w 24 Lis 2021, 16:07Moim zdaniem w dzień światło zbytnio nie pomoże jeśli chodzi o widoczność. Jasne, żarówiaste ciuchy w kolorach mocno odmiennych od otoczenia zrobią dużo więcej niż to światełko, gdyż będą świecić powierzchnią 0.25m^2(powierzchnia pleców), a nie 100mm^2(powierzchnia diody) (czyli 2 500 razy większą, o kurcze aż tyle?).IMHO kolory żarówiaste (żółte, żółtozielone) są nieco mniej skuteczne/widoczne niż jaskrawe odcienie czerwieni (czerwony, malinowy, różowy) jednak wszystkie powyższe są zdecydowanie bardziej widoczne niż czarny, a taką kolarska modę obserwuję od dwóch chyba sezonów. I taki czarno odziany kolarz-ninja na ciemnym tle lasu, asfaltu, czy górek bez tych mocnych lampek jest za dnia bardzo słabo widoczny. Gdybym na czarno jeździł też bym się dziennym oświetleniem zainteresował.
IMHO kolory żarówiaste (żółte, żółtozielone) są nieco mniej skuteczne/widoczne niż jaskrawe odcienie czerwieni (czerwony, malinowy, różowy) jednak wszystkie powyższe są zdecydowanie bardziej widoczne niż czarny
Zarówno w dzień jak i w nocy.