Autor Wątek: Wykonanie haka przerzutki - potrzebne porady  (Przeczytany 13857 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Znalazłem proste rozwiązanie problemu. Wymienię oś piasty na pełną o długości 180mm i skręcę nakrętkami - tak jak robiło się to jeszcze w średniowieczu. W ten sposób oś nie będzie się opierać na aluminiowym haku (który będzie wewnątrz ramy), tylko na stalowych hakach ramy.

Odnośnie wykonania haka do tego zabytkowego roweru.
Zacząłby od wykonania projektu (w programie typu CAD), i wydrukowaniu w drukarce 3D plastikowego modelu.

Następnie wybór materiału:
Aluminium  - zwykle takie elementy  wykonuje się na maszynie CN, z Certalu (lub odpowiednika) jest twardszy i wytrzymalszy od PA6.
Trzeba obmyśleć sposób mocowania (np. wykorzystać istniejące oczko na bagażnik);
Mniej więcej taki właśnie jest plan. Zacznę jednak od przymiarek kartonu - czy pasuje na oko. Potem może wydrukuję na drukarce 3D i przetestuję jak działa. Zainteresuje się Certalem. Choć przy grubości 10 mm hak powinien być sztywny, a w najgorszym przypadku gwint można zastąpić śrubą i nakrętką - tak jak proponował MCsubi.

a nie myślałeś kiedyś o komplecie piasta i przerzutka shimano hone? Kiedyś to wyprzedawali za śmieszny pieniądz. Hak niepotrzebny :D
Nie interesowałem się, bo nie wiedziałem, że takie istnieją. Byłoby to jakieś rozwiązanie, tylko problemem jest to, że i tak potrzebuję dystansu w ramie żeby nie ocierała kaseta. Jest drobne ryzyko, że zabraknie zasięgu przerzutki. Musiałbym mieć też pewnie nieco dłuższą oś.

Kolejne minusy, że jak gdzieś dalej od domu ją złamię, to katastrofa kompletna :D No i działałoby maksymalnie z kasetą 10-rz, a mam manetkę 12-rz. Mimo wszystko jeszcze zbadam temat, bo wygląda ciekawie.

Nie ma to jak kupić ramę bez haka przerzutki i mocowania pod tarcze jak się chce mieć rower z przerzutką i tarczówkami. Bo kupienie po prostu dedykowanej ramy jest za proste  :P
Gdybym wiedział, że będzie z rowerem tyle problemów, to z pewnością bym nie kupił. Niestety wtopiłem i jest za późno :D Z roweru finalnie zostanie wyłącznie rama i miski suportu.

Nie miałem w planach zbyt dużych przeróbek, chciałem tylko nieco odnowić i uwspółcześnić rower. Pierwotnie hamulców tarczowych miało nie być, ale stwierdziłem, że jak już tyle wydałem na wszystkie części, to szkoda zostawać przy hamulcach obręczowych.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Jak chcesz połamać hak przy pierwszym strzale, to Certal jest jak najbardziej godny polecenia (porównaj A5).

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
A po co się pakujesz w tarczowe hamulce?
To jest bardzo duże utrudnienie w twoim przypadku (brak miejsca).
Żeby było trudniej ;) spróbuj jeszcze mocowanie do bagażnika (tylnego) zmieścić :D

Uważam, że pakowanie tarczówek do rowerów szosowych, to pomyłka.
Dodatkowy komplikator
Tarczówki, to tylko hydrauliki (wtedy mają przewagę nad obręczowymi) i na ciężkie warunki, dedykowane do jazdy w górach (a nie w Górze Kalwarii :))

A co do Certalu, polecam, bo wykonałem w nim parę elementów, To materiał konstrukcyjny, wytrzymalszy (twardszy) od 6060, czy 7005.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Worek - to druciarstwo mnie przeraża ;D ;D ;D ;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
A co do Certalu, polecam, bo wykonałem w nim parę elementów, To materiał konstrukcyjny, wytrzymalszy (twardszy) od 6060, czy 7005.


Zasadniczo to haki do przerzutek powinny być (i są) miękkie aby ew. zniszczenia przyjął na siebie hak a nie rama. Choć może w przypadku stalowej ramy ma  to mniejsze znaczenie.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna docent161

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: KWA ....
  • Na forum od: 06.05.2018
Powiedział bym , że raczej kruche... można naciąć w jednym miejscu gdzie powinien się ułamać..Worek foliowy zrobi kilkanaście sztuk i metodą prób i błędów dojdzie do skutku ...! ;);A później będziemy zamawiac  u zamiast w AliExpressie

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
A po co się pakujesz w tarczowe hamulce?
To jest bardzo duże utrudnienie w twoim przypadku (brak miejsca).
Żeby było trudniej ;) spróbuj jeszcze mocowanie do bagażnika (tylnego) zmieścić :D
Bagażnik na tył chciałbym mieć, można próbować wspawać mocowanie wewnątrz tylnego trójkąta, wtedy z bagażnikiem nie ma żadnego problemu.

Uważam, że pakowanie tarczówek do rowerów szosowych, to pomyłka.
Dodatkowy komplikator
Tarczówki, to tylko hydrauliki (wtedy mają przewagę nad obręczowymi) i na ciężkie warunki, dedykowane do jazdy w górach (a nie w Górze Kalwarii :)).
W rowerze oryginalnie wchodziły opony 45 mm z przodu, a z tyłu trochę więcej. Widelec wymieniam, a tył poszerzyłem pod inną piastę ;) Nie jest to rower szosowy i ma jeździć w terenie.

Dla mnie zaletą tarcz jest syfoodporność. Z obręczowymi zawsze mam wyrzuty sumienia gdy hamuję podczas deszczu.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
W rowerze oryginalnie wchodziły opony 45 mm z przodu, a z tyłu trochę więcej. Widelec wymieniam
Tylko, żeby była zachowana ciągłość projektu to powinien to być widelec karbonowy z piwotami, bez żadnych mocowań, który docelowo trzeba przerobić pod low-rider i tarczówki  ;)

ma jeździć w terenie.
I co na tym cudeńku z dospawanym hamulcem i mocowaniem pod bagażnik będziesz jeździć po terenie ryzykując utratą zębów?  ;)

Już na forum przerabialiśmy z 10 Twoich rowerów i na żadnym to dłużej niż 2 lata nie wytrzymałeś. Jakbyś te wszystkie środki wyrzucane na przeróbki trupów policzył - to by starczyło przynajmniej  na dwa wysokiej rowery. A jaki jest sens tworzenie kolejnego potworka? Przecież od razu wiadomo, że taka rzeźba nie ma żadnego sensu, nawet jak jakimś cudem uda się to poskładać to bardzo wątpliwe by to sprawnie i bezawaryjnie działało.

Budujesz górala - to kup ramę do górala, gravela to kup ramę do gravela - a nie jakieś półprodukty, bo tylko wyrzucasz pieniądze.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Tylko, żeby była zachowana ciągłość projektu to powinien to być widelec karbonowy z piwotami, bez żadnych mocowań, który docelowo trzeba przerobić pod low-rider i tarczówki  ;)
Rozczaruje, bo do widelca będę tylko dorabiał (lub przekładał) adapter z oczkami pod koszyki Blackburna.[/quote]

Na pocieszenie za to powiem, że nie zgadza się średnica i długość widelca. Trzeba będzie przyciąć rurę sterową i dospawać pierścienie pod stery o większej średnicy 8)

I co na tym cudeńku z dospawanym hamulcem i mocowaniem pod bagażnik będziesz jeździć po terenie ryzykując utratą zębów?  ;)
Może nie teren, ale szutry. Mocowanie bagażnika akurat jest.

Już na forum przerabialiśmy z 10 Twoich rowerów (..).

Budujesz górala - to kup ramę do górala, gravela to kup ramę do gravela - a nie jakieś półprodukty, bo tylko wyrzucasz pieniądze.
Ten rower wymyka się wszelkim konwencjom ;] Gravela, MTB, szosę (nawet dwie), składaka i rower towarowy już mam. Teraz pora wreszcie zbudować coś ciekawego
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Gravela, MTB, szosę (nawet dwie), składaka i rower towarowy już mam
Ja to raczej bym powiedział, że coś gravelopodobnego, szosopodobnego i MTB-podobnego

Z wątku o Twoim MTB:
Produkt wyjściowy, czyli niebrzydki MTB:



Rower po paru modyfikacjach Worka, czyli projektant jak widział to płakał :P


A tu jeszcze prawdziwa perełka wśród rowerów MTB Twojego autorstwa:


Teraz pora wreszcie zbudować coś ciekawego

A to jednego miałeś? Niestety już wyparowały zdjęcia z tego jednego z najbardziej humorystycznych wątków na tym forum o słynnym Pokraku  ;)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Zdjęcia mało aktualne. Tam wyżej Romet w bardzo wczesnej wersji. Tu zdjęcie jeszcze bez czarnego bruksa.

Tu też bardziej aktualny wygląd


Dosyć zwykłe rowery. Ten jest ciekawszy, się to też nie jest moje ostatnie dzieło



Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Ale za wożenie tego brzdąca tak w tej skrzynce to się należy plaskacz na gołą gębę na otrzeźwienie.

...chyba, że on sobie tam tylko siedzi do zdjęcia, to spoks. Chociaż i tak nie jest to stabilne miejsce, żeby sobie tam nawet ot tak, siedzieć.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Nie da się tak sensownie jeździć, bo jedną dłoń trzeba by trzymać cały czas na klamce hamulcowej (wypada na wysokości głowy..). Trudno sobie pozwolić na więcej niż turlanie się po chodniku z prędkością biegacza.

Nie odnoszę wrażenia żeby wożenie w foteliku było bardziej bezpieczne, a raczej bezpieczeństwo jest złudne. W razie poślizgu upadek jest ze sporej wysokości. Podobnie przy wsadzaniu do fotelika.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
A mnie się podoba ten rower z bagażnikiem do przewożenia dziecka.
Widzę, że ten uchwyt/obejma na sterówkę się sprawdza. ;)

Taki rower transportowy, może sie przydac na zakupy (większych gabarytów).
Widziałbym jeszcze większą/szerszą platformę z tyłu (a nie jakiś standardowy bagażnik).

Poza tym, mógłbyś zaprojektować/wymyślić  jakieś uchwyty do przewożenia dłuższych przedmiotów (wzdłuż osi roweru). Ostatnio mialem problem z przewozem świetlówek (ok 1m). Jakoś przytroczyłem, ale i tak jedna wypadła.
« Ostatnia zmiana: 5 Gru 2021, 06:33 sinuche »

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012

A mnie się podoba ten rower z bagażnikiem do przewożenia dziecka.
Widzę, że ten uchwyt/obejma na sterówkę się sprawdza. ;)
Czy się sprawdza zobaczy się po demontażu bagażnika Na ten moment nie widać uszkodzeń, a zdarzało mi się wozić  20 kilogramów z przodu.

Taki rower transportowy, może sie przydac na zakupy (większych gabarytów).
Widziałbym jeszcze większą/szerszą platformę z tyłu (a nie jakiś standardowy bagażnik).
[/quote]
Póki nie zacząłem używać tego roweru, to nie miałem pojęcia jak bardzo jest przydatny. Mam do odebrania ciężkie przesyłki z paczkomatu oddalonego o 200 m - teraz już nawet nie chodzę, podjeżdżam wrzucam do skrzyni. Potrzebna przewieźć cztery pięciolitrowe butle z wodą? Wystarczy wrzucić i jechać. Układanie bagażu na płasko (nie tak jak w sakwach) jest bardzo praktyczne - można wozić bezpieczne nawet jogurty.

W większości przypadków przedni bagażnik wystarcza. Na tył mam kupiony spory koszyk Klickfix KorbClip, krytego jeszcze nie używałem, ale myślę też o nakładce na bagażnik. W sumie dokładnie to o czym piszesz.

Jest sporo rozmiarów do wybóru, na ten moment skłaniałbym się ku zakupowi 43x43 cm (wymiar wewnętrzny)

Jeśli chodzi o DUŻE gabaryty, to na przednim bagażniku wiozłem rower MTB z kołami 26". Tylna nakładka byłaby dobra do przewożenia kół samochodowych przy wymianie na zimowe lub odwrotnie.

Poza tym, mógłbyś zaprojektować/wymyślić  jakieś uchwyty do przewożenia dłuższych przedmiotów (wzdłuż osi roweru). Ostatnio mialem problem z przewozem świetlówek (ok 1m). Jakoś przytroczyłem, ale i tak jedna wypadła.
Jeśli to tylko metr, to myślę, że wystarczyłoby wrzucić do skrzyni po skosie, zapiąć gumą i jechać ostrożnie. Na rowerze szosowym wielokrotnie woziłem już rurki i płaskowniki 2m. W takim przypadku najlepiej sprawdzały się paski FixPlus.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum