Autor Wątek: Wykonanie haka przerzutki - potrzebne porady  (Przeczytany 18995 razy)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3430
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Nie odnoszę wrażenia żeby wożenie w foteliku było bardziej bezpieczne, a raczej bezpieczeństwo jest złudne. W razie poślizgu upadek jest ze sporej wysokości. Podobnie przy wsadzaniu do fotelika.

Za to fotelik kończy się nad szczytem głowy, osłania kark od tyłu i ma jako-taką amortyzację.

Dziecko przypięte ekspanderem w skrzynce kończącej się na wysokości łopatek << dziecko w foteliku przypięte szelkami. Mimo wszystko.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1602
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017

(...) Tylna nakładka byłaby dobra do przewożenia kół samochodowych przy wymianie na zimowe lub odwrotnie.

Ja pierdziu, ale rzeźba ;D ja zazwyczaj wożę do gumiarzy w bagażniku lub na tylnym siedzeniu samochodu. :P

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10358
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Za to fotelik kończy się nad szczytem głowy, osłania kark od tyłu i ma jako-taką amortyzację.

Dziecko przypięte ekspanderem w skrzynce kończącej się na wysokości łopatek << dziecko w foteliku przypięte szelkami. Mimo wszystko.
Dlatego jeździ w foteliku. Skrzynia nadaje się tylko na tyle, że w przypadku sytuacji awaryjnej da się tak powoli przejechać 500 m.

Fotelik nadaje się na dłuższe trasy, ale też ma kilka wad. W razie wywrotki upadek jest ze sporej wysokości - tu pasy aż tak dobrze nie zabezpieczają przed uderzeniem głową, za to dziecko nie poleci w nieznanym kierunku. Na dłuższych trasach niestety jeśli dziecko uśnie, głowa lata bezwładnie na wszystkie strony.

Ja pierdziu, ale rzeźba ;D ja zazwyczaj wożę do gumiarzy w bagażniku lub na tylnym siedzeniu samochodu. :P
Całe koła, czy opony? Ja myślałem o samodzielnej wymianie z podnośnikiem hydraulicznym. Samochód trzeba postawić na płaskim miejscu. Szkoda toczyć każde z kół po 100 m w jedną i drugą stronę.

Najlepiej to w ogóle nie wymieniać kół i jeździć na całorocznych, albo jeszcze lepiej w ogóle nie jeździć samochodem.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1602
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Pewnie, że najlepiej nie jeździć... Ja praktykowałem dawniej wymianę opon. Teraz mam 2 zestawy kół i teoretycznie mógłbym sam wymieniać ale i tak zawsze daję do wyważenia. No i nie mam klucza udarowego a dokręcanie ręcznym wydaje mi się trochę niepewne.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2556
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Pewnie, że najlepiej nie jeździć... Ja praktykowałem dawniej wymianę opon. Teraz mam 2 zestawy kół i teoretycznie mógłbym sam wymieniać ale i tak zawsze daję do wyważenia. No i nie mam klucza udarowego a dokręcanie ręcznym wydaje mi się trochę niepewne.
klucz udarowy służy wyłącznie do odkręcania kół ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum