MPP 2022

[skaut]

(...)Ostał się jeno mój brat .

Niestety, nad ranem złapał kapcia i trochę stracił.
Nie wiem, co ich tak przeczesało, pewnie ten deszcz jednak.

Jędrek to ma wejście smoka w tę ultramaratony.
Gorąco mu kibicuję. Przekaż mu Kuba, że cała "Piątka" też.

[Bubu]

Przekazane
Z tym wejściem smoka to nie do końca tak, że to teraz. Jędrek w zeszłym roku był drugi na Tour de Pomorze, a także na Hulace, ustępując tylko Mariuszowi Cukierskiemu (choć tutaj, wiadomo, ciężko porównać, bo impreza bardziej kameralna). Wcześniej też był w czołówce PZ.

Wg trackingu czołówka jest w okolicach Jędrzejowa (nomen omen), a więc opuścili Góry Świętokrzyskie. Od Bochni zaczną się górki - zobaczymy, co i jak się przetasuje. Jędrek, chociaż mieszkaniec płaskiego Mazowsza, udowodnił już, że w górach potrafi jeździć, więc liczę, że obroni pozycję. Ciekawe, czy komuś uda się złamać 40h - nie jest to niemożliwe, ale widać, że łatwo nie będzie. Zostało niby 11h do tego, a liderzy są po 750 kilometrze, ale podjazdów zostało im prawie 4 tysie...

Wg https://mpp.kolo-ultra.pl/wyniki-mpp2022/ na razie 17 DNFów, ale to pewnie nie wszystko.

[lukidra]

Z tego, co poczytałem na Stravie, to czołówka całość w deszczu jechała, ponad 500km. Do tego niska temperatura, średnio 12 stopni... Można jechać kilka godzin w deszczu, ale nie całą dobę... Tutaj trzeba mieć naprawdę mocną głowę, a i być odpowiednio przygotowanym względem ubrań, bo zwykła wiatrówka nic nie pomoże. W takich warunkach też bardzo stopy obrywają, bo ciągle są w mokrych butach i skarpetkach.
Jedyne, co im sprzyja, to wiatr. Ale to i tak ma chyba małe znaczenie przy tych deszczach...

[Bubu]

Z tego, co patrzyłem, to temperatura 12 stopni to raczej minimum było. Z tymi deszczami też nie wiem, ja jechałem samochodem wczoraj wieczorem z Płocka do siebie samochodem i deszczów było kilka po drodze, jeden mocniejszy, ale też nie jakiś dramatyczny. Chyba, że oni jakoś cały czas jechali równo z tym opadem: Jędrek mi tylko napisał, że było masakrycznie, ale bez szczegółów.
On niestety za Wiśniczem znów złapał kapcia, szkoda, bo może mu być ciężko złapać Tercjaka ponownie, ale wciąż liczę na jedynkę jednak.

[sombra]

Jeżdżąc w godzinach popołudniowych w okolicach Skierniewic spotkałem w sumie szesnastu uczestników.  Pogoda juz była ok. tzn bez deszczu a i asfalt zdążył przeschnąć. Wiatr sprzyjał i zacnie pchał jadących. Za to nocka a w zasadzie jej druga połowa deszczowa była więc czołówka mocno oberwała.
Co do napotkanych - przeważnie w dobrych humorach i kondycji. Choć parę osób mocno już zmęczonych.
Trzymam kciuki. I oby bezpiecznie dotarli do mety.

[PABLO]

trzeba mieć naprawdę mocną głowę, a i być odpowiednio przygotowanym

To jest akurat podstawa i oczywista oczywistość w ultra.

[zly-sze]

Jest gdzieś miejsce gdzie zawodnicy wrzucają jak im idzie maraton? Widzę na meteo, że deszcz z rana wiatr z północy i temperatura 12st.

Idzie doskonale. Pogoda marzenie. IHHHAAA!!!!!

[Adamo]

Co do pogody to zdaje się mogła by być odrobinkę lepsza!
Jedź @zly-sze w dobrej formie do mety!

Widzę że Maciej Kordas wjechał na równoległą …

[PABLO]

wciąż liczę na jedynkę jednak

No i brawo Jędrucha!

[rybadigital]

I to jest właśnie esencja  bezpośredniej rywalizacji ze startu wspólnego , Brawo !!!

[skaut]

wciąż liczę na jedynkę jednak

No i brawo Jędrucha!

Brawo Jędrek!

[byczys]

Co z tym Maćkiem? Mam nadzieję, że wszystko w porządku, dziwnie że zjechał z trasy na tym etapie.

[marek.dembowski]

Michał Wolff też już na mecie na 7. miejscu razem z Radkiem Wierzbińskim w świetnym czasie 48:40. Brawo!

[skaut]

Odnotujmy koniecznie czwarte miejsce Górala Nizinnego. Wielkie Brawa. Nasz lubiany kolega forumowy zawsze w czołówce, a przecież o pokolenie starszy od zwycięzcy. Adam powinien dodać sobie kolejny przymiotnik do nick'a i występować jako Twardy Góral Nizinny. 

[Bubu]

Co racja, to racja, gratulacje, Góralu!
Ze zdjęć widać także, że drugi zawodnik - Andrzej Tercjak - także nie należy do najmłodszych. Fajnie to ktoś skomentował pod zdjęciem pierwszej trójki - że to pokoleniowy przekrój