A w tym roku góry były chyba najcięższe w historii MPP, niby nie było Makowskiej, Obidowy i Gliczarowa, ale piły Beskidu Wyspowego zastąpiły je z nawiązką
No to pierwsza relacja, piszę trochę dla siebie, żeby mieć do czego wrócić za jakiś czas
P. S. Dodatkowy plus za ponadczasowy przekaz
Rezygnacja w Ochotnicy , odkąd już jest tylko stabilnie górsko i bez ekstremów !!! Nie mieści mi się w kanonach mojej rywalizacji. Sportowo na przyszłość głowa do naprawy .Zdrowotnie się nie wypowiadam za innych , temat za delikatny . Relacja super.
Chwilę tasuję się z Góralem Nizinnym, który dostał rozładowany tracker
@MaciekK Znakomita relacja! Tylko 15 min postojów do Płocka (ponad 450 km) - dla mnie kosmiczny wynik. Szkoda, że potem zaczęły się problemy ze sprzętem i kolanami, bo wynik sportowy zapowiadał się pięknie. Osobiście uważam, że podjąłeś bardzo słuszną decyzję - choć nie wiem, czy niecałe 100 km przed metą sam umiałbym taką podjąć. Ale, gdy znajdę się w takich terminach, może mi będzie o nią łatwiej dzięki takim relacjom właśnie. Dzięki!
Tylko sprostuję, że nikt nie dostał rozładowanego trackera. Wszystkie wydane urządzenia były sprawdzane przez nas rano przed startem i działały.
Cytat: MaciekK w 13 Wrz 2022, 22:16Chwilę tasuję się z Góralem Nizinnym, który dostał rozładowany trackerTylko sprostuję, że nikt nie dostał rozładowanego trackera. Wszystkie wydane urządzenia były sprawdzane przez nas rano przed startem i działały.