spotkałem bardzo sympatyczny mini peleton z Warszawy, jechali w stylu klasycznych brevetów, czyli jeden kolega zawiadował zmianami i tempem. Ewidentnie mieli plan i go realizowali, ciekaw jestem z jakim skutkiem.
Tylko sprostuję, że nikt nie dostał rozładowanego trackera. Wszystkie wydane urządzenia były sprawdzane przez nas rano przed startem i działały.
Cytat: Turysta w 14 Wrz 2022, 09:49Tylko sprostuję, że nikt nie dostał rozładowanego trackera. Wszystkie wydane urządzenia były sprawdzane przez nas rano przed startem i działały.Na starcie to może były naładowane, ale ten stan długo nie potrwał U mnie to w ogóle było jakieś kuriozum, tak mniej więcej od okolic 600km zniknąłem z monitoringu, restartowałem i ładowałem ten tracker, pamiętam nawet jak mijając mnie Maciek Kordas mi mówił, że mnie nie ma na monitoringu. A teraz jak odtwarzam sobie przebieg imprezy na monitoringu - to mój tracker jest widoczny niemal całą trasę, znika dopiero może na ostatnie 2h. Czyli de facto zdecydowaną część trasy działał, ale z niewiadomych przyczyn zniknął w czasie trwania wyścigu. A sprawdzałem monitoring kilka razy w czasie jazdy i drugiej nocy mnie na nim nie było.Podziękowania dla wszystkich autorów relacji, bardzo fajnie sobie poczytać o tym wyścigu z różnych perspektyw i różnych doświadczeń, z każdej można wynieść sporo ciekawego. Też postaram się dodać swoją
Nie było Cię na trackingu od 18 w niedzielę do końca, jak patrzyłem rano w poniedziałek. Objechałeś mnie w Limanowej na stacji czy po wycofie? Cały czas szukałem Cię w nocy na zboczach Beskidu Wyspowego i nie było nikogo w okolicy.
twój tracker długo stał w polu w jakiejś wiosce za Kielcami na tyle długo że kumpel który "cię dogonił" miał przyobiecanego browara jak utrzyma pozycję ;-) po powrocie na twoje miejsce trackera na mapie ... dałem mu znać że piwa nie będzie ;-)
Jeśli komuś naprawdę pada w ten weekend i żywcem nie ma co ze sobą robić, to zapraszam do przydługawej relacji z MPP. Ostrzegam - są trzy części nie dlatego, że chciałem to logicznie podzielić, tylko dlatego, że całość... była zbyt długa jak dla FB i nie chciał przyjąć takiej ściany tekstu.Dzień 1.Dzień 2Dzień 3