Autor Wątek: MPP 2022  (Przeczytany 38922 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2022
« 18 Wrz 2022, 22:37 »
Jeśli komuś naprawdę pada w ten weekend i żywcem nie ma co ze sobą robić, to zapraszam do przydługawej relacji z MPP. Ostrzegam - są trzy części nie dlatego, że chciałem to logicznie podzielić, tylko dlatego, że całość... była zbyt długa jak dla FB i nie chciał przyjąć takiej ściany tekstu.

Dzień 1.
Dzień 2
Dzień 3



Daje się zauważyć, że Prezes na wyścigu pomykał w spodenkach MPP, choć obecnie ukończył imprezę po raz pierwszy. Słusznie gadali, że ci z Kórnika to straszni lanserzy :P

Offline Mężczyzna Chrabu

  • Wiadomości: 77
  • Miasto: Serock
  • Na forum od: 13.09.2017
Odp: MPP 2022
« 19 Wrz 2022, 07:36 »
To jest jazda w parze na całego. Nie tylko dzieli łóżko, ale i gacie  :lol:

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: MPP 2022
« 20 Wrz 2022, 20:15 »
I na koniec moje podsumowanie naszej przejażdżki z Helu w Tatry. Długo jechaliśmy, to i dużo czytania. Podzielone na 3 części z tych samych względów, co u Hipka.

Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 00:15 »
I na koniec moje podsumowanie naszej przejażdżki z Helu w Tatry. Długo jechaliśmy, to i dużo czytania. Podzielone na 3 części z tych samych względów, co u Hipka.

Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3

No nie no - widzę, że Prezes pojechał z kasetą 32 czy może nawet 34. Gdzie tu dbanie o tradycję Wielkopolski, o tradycję kórnickiej krainy, gdzie największymi górami są wiadukty nad S-11i? :lol:
I z górską kasetą Elizium okazał się prawdziwym Pantanim MPP co to prawie wszystko wciągnął w korbach  :P

Z Mazowsza i Łodzi jednak nie zabrakło prawdziwych miłośników tradycji z 28T, a i z przodu bynajmniej nie zawsze kompakt był  ;)


A poważniej - fajnie Wam wyszedł ten przejazd  i należą się zasłużone gratulacje, bo to nie był żaden lajcik, tylko jeden z trudniejszych MPP w historii (prawie 40% wycofów!). Bardzo długa jak na standardy ultra regeneracja zaprocentowała dobrym tempem na trasie i sprawną jazdą. Z dwoma noclegami da się zejść z czasem w okolice 53-55h i skończyć za dnia (jak jeździł Wycior), ale to wymaga sporo krótszych noclegów i mocnego tempa na trasie. Natomiast ewidentnym minusem Waszego systemu była konieczność jazdy niemal całej trzeciej nocy i sporej części gór nocą (a to się drastycznie odbija na tempie), jak sprawdziłem to ostatnie 100km zajęło Wam ponad 9h.

Dlatego mnie taki system nie do końca przekonuje, jeśli już muszę robić noc na rowerze - to jednak wolę zdecydowanie pierwszą, gdy sił więcej i teren płaski, bo w górach nocą (szczególnie taki układ trasy, z wieloma bocznymi, wąskimi dróżkami jak na tegorocznym MPP) traci się na nocnej jeździe więcej niż w płaskim terenie.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 10:16 »
Natomiast ewidentnym minusem Waszego systemu była konieczność jazdy niemal całej trzeciej nocy i sporej części gór nocą (a to się drastycznie odbija na tempie), jak sprawdziłem to ostatnie 100km zajęło Wam ponad 9h.
Nie wiem czy "minusem" czy bardziej "konsekwencją": jeśli założenie było takie, że śpimy sobie "do pelna" każdej nocy (a drugiej nocy wyszło nam naprawdę "do pełna", bo zbudziliśmy się już sami, przed budzikiem), to efektem było to, że jazda może rozciągnąć się na ostatnią noc.

Gdyby Krzysiek utrzymał tempo jakie miał na pierwszych podjazdach, to skończylibyśmy dużo wcześniej, ale odezwała się kontuzja, więc jechaliśmy nie tyle wolniej, co sporo wolniej niż mogliśmy, żeby dodatkowo nie popsuć niczego przed kolejnym jego wyjazdem (bo niektórzy już na etapie kończenia MPP mieli za półtora tygodnia wyprawę po Czechach - tak, tak, kol. Prezes nie ma dość roweru i właśnie zwiedza ziemie naszych sąsiadów).

Dlatego mnie taki system nie do końca przekonuje, jeśli już muszę robić noc na rowerze - to jednak wolę zdecydowanie pierwszą, gdy sił więcej i teren płaski, bo w górach nocą (szczególnie taki układ trasy, z wieloma bocznymi, wąskimi dróżkami jak na tegorocznym MPP) traci się na nocnej jeździe więcej niż w płaskim terenie.
To też zależy od celu: jeśli zakładamy jazdę na najlepszy czas, to masz rację. W naszym przypadku celem było przejechanie, a jeśli mieliśmy do wyboru spędzić część którejś nocy na rowerze, to o wiele przyjemniej jest jeździć nocą w górach (szczególnie przy takim miłym księżycu, jaki przyświecał wówczas).

Z Mazowsza i Łodzi jednak nie zabrakło prawdziwych miłośników tradycji z 28T
Jestem prawie pewien, że widziałem nawet kogoś z 25T.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 12:40 »
to nie był żaden lajcik, tylko jeden z trudniejszych MPP w historii (prawie 40% wycofów!)

Udział wycofów nie świadczy o trudności imprezy, ale raczej o "kozackim" podejściu do startu co poniektórych uczestników.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 13:55 »
to nie był żaden lajcik, tylko jeden z trudniejszych MPP w historii (prawie 40% wycofów!)
Udział wycofów nie świadczy o trudności imprezy, ale raczej o "kozackim" podejściu do startu co poniektórych uczestników.
Tu zgoda, nie wiem czy góry były trudniejsze niż np. w 2019, chyba nie. Jednak wtedy scianki zaczynały się już na Jurze. Myślę, że mokra noc te wycofy spowodowała, bo to przebija co rusz z relacji.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 13:56 »
Nie wiem czy "minusem" czy bardziej "konsekwencją": jeśli założenie było takie, że śpimy sobie "do pelna" każdej nocy (a drugiej nocy wyszło nam naprawdę "do pełna", bo zbudziliśmy się już sami, przed budzikiem), to efektem było to, że jazda może rozciągnąć się na ostatnią noc.

Raczej konsekwencją "spania do pełna dwóch pierwszych nocy". Bo trzecią w tym systemie musieliście już jechać w całości ze względu na limit i to jechać w najtrudniejszym terenie. I to jest jednak poważny minus tego systemu, bo ta trzecia noc jest jednak sporo bardziej bolesna niż pierwsza. Ale tego to już nie da się pogodzić, chcąc kończyć za dnia sens ma jedynie albo najczęściej stosowany system, czyli spanie drugiej nocy, albo dwa noclegi, ale sporo krótsze. Te systemy pozwalają robić góry za dnia, lub trochę zahaczając o trzecią noc (to oczywiście zależy od tempa) i to jest ich duża zaleta.
Gdyby Krzysiek utrzymał tempo jakie miał na pierwszych podjazdach, to skończylibyśmy dużo wcześniej, ale odezwała się kontuzja, więc jechaliśmy nie tyle wolniej, co sporo wolniej niż mogliśmy
"Gdyby"  ;)
Właśnie o to chodzi, że bardzo często na tej końcówce wychodzą takie sprawy, bo to jest 900km w nogach i mnóstwo ciężkich podjazdów do zaliczenia, połowa zawodników ma tam różnego rodzaju problemy, a to kolana, a to achillesy, a to plecy. Kontuzja pleców to jest typowa kontuzja na bardzo mocno nachylonych ścianach, to efekt siłowej jazdy z niską kadencją (bo inaczej takich gór się nie da jechać). A druga sprawa, że wbrew temu co napisałeś w relacji na 150km wcale nie ma 75km w dół ;). Bo meta jest prawie 1000m wyżej niż początek górskiego odcinka (zaledwie 200m) i przez to podjazdów jest jednak sporo więcej niż zjazdów i efekt tego na średniej prędkości widać w końcówce wyraźnie, końcowe 50-100km to prawie wszyscy robią poniżej 20km/h, a ludzie z końca stawki i poniżej 15km/h.

Jestem prawie pewien, że widziałem nawet kogoś z 25T.

Taki zestaw to już jest mocny brak doświadczenia i znajomości realiów górskiego ultra. Debiutantom często się wydaje, że to będzie się tak samo jechało jak się jeździ góry na świeżo. A to niestety tak nie wygląda, pary w nogach po 900km to już jest wiele mniej.

Udział wycofów nie świadczy o trudności imprezy, ale raczej o "kozackim" podejściu do startu co poniektórych uczestników.
Przy założeniu, że jedzie z grubsza ten sam poziom zawodników (a tak jest na większości masowych ultra) procent wycofów to jest całkiem dobry obiektywny miernik skali trudności imprezy. Pokazuje, że impreza była na tyle trudna, że ten typowy zestaw stający na starcie ukończyl ją jedynie w 60%. Na MPP jednak niewielu jeździ zupełnie zielonych ludzi, tu raczej dominują ludzie doświadczeni. I na trasie poległo wielu ludzi z czołówki, osób co niejedną imprezę ultra miało na koncie.

Natomiast Ty Pablo nie rozróżniasz, że czym innym jest subietywna ocena skali trudności i właśnie wstawiasz taką subiektywną ocenę w oparciu o swoje własne doświadczenia. Osobiście oceniając właśnie  subiektywnie też trochę byłem zaskoczony tym pogromem czołówki, bo sam nie odebrałem tych warunków jako bardzo trudnych, choć łatwo też nie było. Ale obiektywnie był to maraton trudny, bo trasa i warunki pokonały wiele osób, w tym i sporo tych doświadczonych.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 14:33 »
No ja jestem Wielkopolska Ciapa, nie jeżdżę w góry na nizinnych kasetach. Choćby dlatego, że jeżdżę twardo i nie umiem się tego oduczyć. Mimo to byłem w szoku, że podjechałem te wszystkie podjazdy, bo nigdy nie byłem w tym mocny. Zwłaszcza szosą. Owszem, ostatnio gravelem zdarzało mi się robić podobne rzeczy, nawet nie na lekko, ale w gravelach obu mam urocze dla moich możliwości 46/30 i to jest takie akurat.

Kaseta była 34, więc przełożenie 1:1, to Wasz pomysł z czasów zamierzchłych (chyba Ty Michał i Wąski mi to wtedy doradzaliście, myślę, że przed MP 2016). Działa, zakładam na góry i jak widać jest spoko.

Pomysł na przejazd taki, jaki robiliśmy był Witka, choć 3 lata temu też niby chciałem tak jechać. Na dwa spania. Skutkiem takiego podejścia w nocy pn/wt na mecie nie byłem wyrąbany, wyspałem się i mogłem prowadzić auto do domu.

A teraz - co było priorytetem, bo gdyby coś temu priorytetowi zagrażało, to wycofałbym się z MPP - jesteśmy z KBR na Morawach, i jest… no pięknie po prostu jest.

Dzięki za dobre słowa. Pozdrawiamy.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 14:40 »
Raczej konsekwencją "spania do pełna dwóch pierwszych nocy". Bo trzecią w tym systemie musieliście już jechać w całości ze względu na limit i to jechać w najtrudniejszym terenie. I to jest jednak poważny minus tego systemu
No nie, nie łap mnie za słowa, doskonale wiedziałeś co mam na myśli.

"Gdyby" 
Właśnie o to chodzi, że bardzo często na tej końcówce wychodzą takie sprawy, bo to jest 900km w nogach i mnóstwo ciężkich podjazdów do zaliczenia, połowa zawodników ma tam różnego rodzaju problemy, a to kolana, a to achillesy, a to plecy. Kontuzja pleców to jest typowa kontuzja na bardzo mocno nachylonych ścianach, to efekt siłowej jazdy z niską kadencją (bo inaczej takich gór się nie da jechać).
Owszem. Wiedzieliśmy to, godziliśmy się z tym, mieliśmy świadomość wszystkich ryzyk związanych z tym podejściem.
I nie zachęcamy nikogo do bezrefleksyjnego powielania tego wątpliwej jakości wyczynu  ;)

A druga sprawa, że wbrew temu co napisałeś w relacji na 150km wcale nie ma 75km w dół .
Błagam, nie pisz, że Ty na poważnie zaczynasz polemizować z moimi żartobliwymi wynurzeniami na temat tego, że końcówka MPP jest w sumie płaska, tylko trzeba to odpowiednio uargumentować.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 15:28 »
Błagam, nie pisz, że Ty na poważnie zaczynasz polemizować z moimi żartobliwymi wynurzeniami na temat tego, że końcówka MPP jest w sumie płaska, tylko trzeba to odpowiednio uargumentować.

Nie tyle polemizuję, co zwracam uwagę na ten fakt, który wielu zawodnikom ucieka. Bo m.in. przez to te ostatnie 100km to się czasowo ciągnie bardzo długo, to trzeba liczyć często ze dwa razy więcej czasu niż na płaskiej części maratonu.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 15:33 »
Natomiast Ty Pablo nie rozróżniasz, że czym innym jest subietywna ocena skali trudności i właśnie wstawiasz taką subiektywną ocenę w oparciu o swoje własne doświadczenia.

Subiektywnie to ja sobie myślę, że się ludziom po prostu nie chciało jechać w wilgoci i zimnie, tym bardziej w sytuacji braku realnej szansy na dobrą pozycję. I tyle. A nie żadne tam:

to nie był żaden lajcik, tylko jeden z trudniejszych MPP w historii (prawie 40% wycofów!)

Nie sztuką jest pojechać maksymalnie na lekko z nastawieniem: "jak będą dobre warunki to zrobię dobry wynik, jak będą kiepskie warunki to się wycofam".

Sztuką jest osiągnąć dobry wynik, będąc przygotowanym na spodziewane warunki, możliwe awarie i nie dać się typowym kontuzjom. Pisanie o "jednym z trudniejszych MPP w historii" w odniesieniu do tegorocznej edycji, to albo wymówka, albo podkręcanie swojego wyniku.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 16:24 »
Nie sztuką jest pojechać maksymalnie na lekko z nastawieniem: "jak będą dobre warunki to zrobię dobry wynik, jak będą kiepskie warunki to się wycofam".

Sztuką jest osiągnąć dobry wynik, będąc przygotowanym na spodziewane warunki, możliwe awarie i nie dać się typowym kontuzjom. Pisanie o "jednym z trudniejszych MPP w historii" w odniesieniu do tegorocznej edycji, to albo wymówka, albo podkręcanie swojego wyniku.

Ciebie to tylko w złote ramki oprawiać nasz czołowy TEORETYKU ULTRA  :lol:

Pojeździłbyś trochę wyścigi to nie byłbyś taki szybki w ocenianiu

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5069
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 16:31 »
Ja bym DNSy też zaliczał do wycofów. Jak zerkałem na pogodę przed startem to miałem większego pietra niż jak już jechałem.  :P

A poza tym np. Wojtek ma DNFa, a jestem przekonany, że do mety dojechał.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2022
« 22 Wrz 2022, 16:46 »
Ja bym DNSy też zaliczał do wycofów. Jak zerkałem na pogodę przed startem to miałem większego pietra niż jak już jechałem.  :P

Ale tego to nie sposób ocenić ile osób się wycofało bo im coś wypadło, bo choroba itd., a ile się wystraszyło pogody. Generalnie w tym roku to DNS-ów było mniej niż zwykle, 20 osób, bo 120 było zapisanych krótko przed startem (nie wszystkie są na oficjalnej liście DNS)

A poza tym np. Wojtek ma DNFa, a jestem przekonany, że do mety dojechał.
Nie zmieszczenie się w limicie to też jest jednak DNF, choć IMO trochę bardziej honorowy, szkoda że to nie jest na liście wyników rozróżnione. Natomiast ja jestem zdecydowanym zwolennikiem uznawania ludzi po limicie za DNF, bo inaczej ukończenie maratonu trochę traci swoją wartość, jak będziemy je przyznawać wszystkim co do mety dojechali. Wojtek chyba jeszcze się nie zregenerował po BBT, który przejechał bardzo przyzwoicie, poniżej 60h.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum