MPP 2022

[m.arek]

Na uwagi czekał do środy, może teraz rozmyśla nad liczbami 26 i 15

[Chrabu]

To już zależy od stopnia zaawansowania technologicznego uczestnika. 

Co racja to racja.  Jak ktoś będzie chciał to faktycznie sobie z tym poradzi

[Elizium]

Ja bym za niedziałające trackery ukarał Orgów karą czasową. Będzie sprawiedliwe…

[byczys]

Przez najbliższy kwartał zakaz organizacji ultra!

[Wycior]

Ja bym za niedziałające trackery ukarał Orgów karą czasową. Będzie sprawiedliwe…

Kara 2h - start MPP o 7.00, zamiast o 9.00! Kto za ?

[Elizium]

Nie no, każmy im biuro mieć otwarte 2h dłużej. Np. w pt od rana…

[zly-sze]

A kiedy zamówienia na stroje?

[Turysta]

Lada chwila. Nie chcę obiecywać, ale jest spora szansa, że w przyszłym tygodniu ruszy akcja zbierania zamówień.

[Adamo]

Kurcze przegapiłem gdzieś wątki z relacjami pierwszoklasistow MPP. Gadają same wyjadacze 🫢

[Elizium]

ekhem, nieśmiało zauważę, że nie jestem wyjadaczem

[marcinrzy]

Super się czyta i ogląda wszystkie relacje z tegorocznego MPP, szacun dla autorów że zadali sobie trudu żeby powstały i zechcieli się podzielić 👍jedyny dyzonans jaki u mnie się pojawia to odnośnie samej końcówki . W większości relacji wysiłek kończy się na podjeździe w Brzegach a dalej to już prosta do mety. A mnie na tej prostej to i 8%garmin pokazał, a i pokonanie jej też kilka minut zajęło 

[Wilk]

W końcu napisałem relację i ja 
Zapraszam do lektury, mam nadzieję, że wśród czytelników znajdą się kolejni uczestnicy, którzy w kolejnych edycjach sami ruszą na trasę MPP, bez wątpienia jednego z najciekawszych ultramaratonów w Polsce:
http://wilk.bikestats.pl/2124080,Maraton-Polnoc-Poludnie-2022.html

[MaciekK]

Fajna relacja. Jak wy jeździcie to bez spania, to ja nie jestem w stanie ogarnąć

[Wilk]

Do fachowca w tej branży to mi daleko 
Na tyle przejechanych maratonów to dopiero trzeci raz mi się udało drugą noc pociągnąć. Raz na BBT i dwa na MPP, ale pierwsze dwa razy to była ciężka walka z zamułką i choć zrobiłem dzięki temu dobre czasy to bardzo źle to wspominam, męczarnia straszna. Tutaj o dziwo zniosłem to sensownie, jak przypuszczam pogoda miała spore znaczenie, też jazda w grupie oraz zmuszające do maksymalnego wysiłku podjazdy swoją rolę odegrały i skutecznie zmuszały organizm do wybudzenia. Ale to nie ma żadnej reguły, druga noc z rzędu to już wypływanie na nieznane wody pełne wirów i często przynosi to więcej strat niż zysków, bo na słabym tempie i licznych postojach na przystankowe drzemki to traci się więcej niż na jeden sensowny nocleg z dobrą regeneracją.

[memorek]

aż mi z torebki na ramie zamykanej na magnes wyleciało ileś rzeczy, które musiałem po ciemku zbierać

Michał, to była Apidura Race? Jestem bardzo zadowolony z torby pod ramę i zastanawiałem się nad tank bagiem z tej serii. Ale trochę się obawiam o to zamknięcie na magnes...

Marek