Autor Wątek: Włoskie wybrzeże Adriatyku.  (Przeczytany 6704 razy)

Offline Mężczyzna piowini

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Grudziądz
  • Na forum od: 09.04.2018
Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 6 Sty 2022, 20:15 »
Dzień Dobry!
Zamierzam wiosną lub wczesną jesienią pozwiedzać z siodełka wybrzeże Adriatyku tak orientacyjnie od Wenecji do Rawenny, może trochę dalej. Nie wykluczam zwiedzania w głębi lądu.
Będę wdzięczny za wszelkie informacje dot. dojazdu z Polski. Chodzi o to jak dostać się w pobliże z rowerem. Ale przede wszystkim chodzi o drogi, tzn. może ktoś tam jechał, wie jak ominąć główne drogi i czy są tam wyznaczone trasy rowerowe. Może ma ktoś odpowiedni nocleg w tym rejonie.
Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 7 Sty 2022, 01:32 »
Nie wiem jak jest z popularnością tej strony, ale kiedyś była dobrym kompendium wiedzy o turystycznych trasach rowerowych w IT, rzuć okiem na podział według regionów:

https://italy-cycling-guide.info/


Status "developed" ma EuroVelo 8 akurat w interesującym Cię obszarze:

https://en.eurovelo.com/ev8/italy


Przyjemną, choć nie zawsze asfaltową, w tamtym regionie masz na pewno przynajmniej trasę wzdłuż Padu i po niektórych dopływach. Ta pierwsza na pewno jest wymieniona w pierwszym linku.




Z Polski - wszystkim. Pytanie o czas i cenę.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 7 Sty 2022, 10:24 »
Każda trasa z łaskawą, zgrabną, poprzedzającą dupcią jest przyjemna ...

Offline Mężczyzna piowini

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Grudziądz
  • Na forum od: 09.04.2018
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 7 Sty 2022, 14:28 »
Dzięki Szy.
Coraz bardziej wszystko mi się przejaśnia. Samolotem odpada, mam daleko do lotniska i do tego dochodzą inne kłopoty. Stać mnie na oszczędzenie pieniędzy kosztem czasu. Zastanawiam się nad Flixbusem i koleją. Może ktoś wie o połączeniu autobusowym północno-środkowej polski na północ Włoch? Rejon Udine, Wenecji, Bolonii lub pobliże?
Slimac: skoro jesteś tak miły , to zgoda. Możesz jechać za mną.

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 7 Sty 2022, 15:10 »
Nie jestem gejem, przepraszam ...

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 7 Sty 2022, 15:10 »
Każda trasa z łaskawą, zgrabną, poprzedzającą dupcią jest przyjemna ...

Powtarzam to od dawna :)


Stać mnie na oszczędzenie pieniędzy kosztem czasu.

Wydaje mi się, że masz przynajmniej dwie trasy koleją w tamtą stronę. Z Polski do Wiednia - nawet z Gdyni bezpośrednio, też z rowerem, co z Grudziądza powinno Ci odpowiadać. Dalej albo lokalnymi, żeby taniej, albo dzięki promocjom "first minute" jakimś bezpośrednim do Wenecji. To "first minute" koniecznie też jest do przypilnowania na trasę z Polski.

Albo jak my dwa lata temu, przez przełęcz Brenner (czyli kierunek na Monachium, Innsbruck). Tam też to samo - albo lokalnymi taniej i wolniej, albo nieco szybciej i nieco drożej na "pierwszych minutach".

Ale musiałbyś chyba lubić pociągi bardzo, bo zdaje się, że autobusem będziesz szybciej i taniej. Nie znam szczegółów, niestety.


A w ogóle, jeśli szukasz po prostu przygotowanych tras we Włoszech, a nie konkretnie regionu Adriatyku, to pięknie się jedzie właśnie z Brenner na południe. Najpierw 100 kilometrów po pokolejowej trasie w dół do Bolzano, potem dolina Adygi, możesz po drodze odbić albo w Dolomity, albo nad Gardę, albo jechać dalej na południe, dojechać do Padu i skręcić nad Adriatyk właśnie do Rawenny i do Wenecji. Po drodze mijasz Trentino - też ze świetnymi drogami rowerowymi w dolinach.











Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna piowini

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Grudziądz
  • Na forum od: 09.04.2018
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 8 Sty 2022, 12:22 »
Szy:
Dzięki za informacje. Nie jestem miłośnikiem kolei, ale nie mam nic przeciwko. Mój rekord dziennych przesiadek (z rowerem) w kolejowych podróżach to 10.
Tak, chodzi mi o konkretny rejon, chcę pokazać żonie Wenecję i - co najważniejsze zobaczyć Rawennę.  Niestety, podjazdy i ostry wysiłek to już nie dla mnie. O przyczynach to nie w tym miejscu. Jeżeli od Brenneru nie ma jakichś masakrycznych podjazdów, a jak piszesz trasa jest na torowisku - to jest to warte rozpatrzenia. Jeszcze nie mam jakiegoś konkretnego i rygorystycznego planu. Zresztą nigdy tak nie jeżdżę.  Wstępnie planowałem wzdłuż Adriatyku:  Wenecja - Rimini, później do Toskanii w rejon Arezzo, tam kilkudniowy pobyt no i powrót. Można to zrobić inaczej. Np. rejon Insbrucka, trasą podaną przez ciebie do Rawenny-Rimnini, ew. Toskania i w drodze powrotnej Wenecja. Noclegi jak się trafi. Wszystko zależy od sposobu dojazdu z Polski. Dlatego pytam o to na forum bywałych, jestem i będę wdzięczny za wszelkie uwagi. Chociaż uważam, że jestem doświadczonym sakwiarzem. Rower transportowałem wszystkimi środkami transportu z wyjątkiem samolotu.
Pociąg Gdynia - Wiedeń jest mi znany. On chyba dopiero od ubiegłego roku zabiera rowery do samego Wiednia. Tak przynajmniej wygląda z internetowego info.Poprzednio brał jedynie do Bohumina. Prawdopodobnie tam była jakaś zmiana składu.

Do ślimaca: zgadnij co mnie interesuje to kim jesteś lub nie jesteś. Miałem pytania i prosiłem o odpowiedź na konkretny temat. Piszesz nie na temat a do .... .

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 8 Sty 2022, 12:55 »
Tu masz profil - klik w ikonę w prawym dolnym rogu, jeśli się nie wyświetla - zjazdu z Brenner niemal do Werony. Za Rovereto możecie przeskoczyć nad Gardę (podjazd, ale nie jakiś specjalny), nie wiem jednak, na ile jazda wokół całej Gardy jest przyjemną jazdą odizolowaną drogą, a na ile jazdą w dużym wakacyjnym ruchu samochodowym. Potem wzdłuż Padu będzie zupełnie płasko.

http://brouter.de/brouter-web/#map=8/44.673/11.069/standard,HikeBike.HillShading,Waymarked_Trails-Cycling&lonlats=11.50511,47.003085;11.421927,46.947626;11.530268,46.83368;11.637408,46.685877;11.461588,46.505519;11.234945,46.269491;11.077648,46.143682;11.082458,46.130834;11.118947,45.992912;10.99189,45.75611;10.717144,45.456285

Jeśli masz tam zaznaczone w opcjach "Jazda na rowerze (oznaczone szlaki)", te grubsze linie na pewno będą wygodnymi, bezpiecznymi trasami do jazdy rowerem.

A jeśli Rawenna interesuje Cię ze względów zabytkowych, krajoznawczych, to może rozważysz całą Via Emilia? Start w Mediolanie, a potem po kolei Piacenza, Parma, Modena, Bolonia i włoskich wrażeń po uszy. Dalej Ferrara i nawrotka na północ do Wenecji. Byliśmy na środkowym fragmencie:

https://www.znajkraj.pl/emilia-romania-i-apeniny-wlochy-na-rowerze

A tu wspomniana trasa z Brenner:

https://www.znajkraj.pl/poludniowy-tyrol-polnocne-wlochy-na-rowerowe-wakacje

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 8 Sty 2022, 22:31 »
Piszesz nie na temat a do .... .

Nie uważam ciebie za ...., ale gdybyś się nadal upierał, to nie będę polemizował, bo możesz mieć rację.

Offline Mężczyzna Połciu

  • Wiadomości: 512
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 19.05.2017
    • Stronka wyjazdowa
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 9 Sty 2022, 19:02 »
Dojazd Flixbusem nie jest taki zły, trzeba tylko znaleźć kurs z przewozem rowerów.
 Trzy lata temu wracaliśmy z Triestu (autobus z Wenecji) z przesiadką w Zagrzebiu do Krakowa (autobus jechał dalej na północ PL). Tłumów nie było więc było wygodnie.
W razie czego dobrze mieć coś swojego do przypięcia roweru do bagażnika. W celu zabezpieczenia przed kradzieżą, i montażowym. Jak jest luz w bagażniku to rower idzie do środka.
Warto zerknąć jakie kursy oferują. Na szybko znalazłem bezpośredni Kraków - Triest, a to już blisko do Wenecji.

Offline Mężczyzna Kamilek

  • Pół legenda, pół prawda, pół nieprawda.
  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 01.05.2014
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 10 Sty 2022, 11:16 »
Panie Piowini,

A może masz jakieś fajne połaczenie do Salzburga, z Sazlburga jest Alpe-Adria do Grado nad Adriatykiem, świetna trasa, są dwa podjazdy ale bez tragedii, no a zjazd dolomitami starą trasą kolejową to bajka, więcej tu:
https://www.alpe-adria-radweg.com/map
Na YT sporo releacji z tej trasy, wiec można sobie narobić smaka. No a z Grado już możesz na Wenecję i dalej wybrzeżem pocisnąć :)

No i jak Flixbus to tak jak Połciu mówi, weź sobie coś dodatkow do zabezpieczenia roweru, nie ma co bagatelizować tematu.



Offline Mężczyzna piowini

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Grudziądz
  • Na forum od: 09.04.2018
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 10 Sty 2022, 15:34 »
Dziękuję wszystkim za porady, sugestie i informacje dotyczące tematu. Szczególnie dziękuję Szy. Twoje propozycje są kuszące. Oczywiście proszę o więcej.
Chciałbym jednak trochę dodać celem wyjaśnienia:
Mam spore doświadczenie w wyprawach z sakwami. Trasę Alpy-Adriatyk, lub jak kto woli Salzburg - Grado przejechałem w 2017 r. piękna, ale nie chcę powtarzać. Wolę coś nowego. To samo tyczy odcinka Triest-Akwileja. Kiedyś jechałem Bursztynowym Szlakiem od Udine, przez Akwileję, Triest, objazd Istrii (również wnętrze półwyspu) do domu.
Flixbus przerabiałem, ale od siebie mam  więcej przesiadek  niż pociągiem.
W tej chwili zastanawiam się nad dwiema opcjami. Prawdopodobnie będziemy jechać we dwie osoby.
1. pociąg do Wiednia i stamtąd do Wenecji lub gdzieś w pobliże, trasa ostatecznie nie została wybrana. Koszt - piszę o cenach z ub. roku ok. 400-450 zł od osoby w jedną stronę. O kosztach w obecnym roku aż się boję pomyśleć.
2. własny samochód, koszt ok 600 zł w jedną stronę, zostawić go gdzieś we Włoszech,  i zrobić kółko, powrót do PL własnym transportem.
Będę myślał, jeszcze trochę czasu mam, już co nieco sprawdziłem, a dzięki wam wiem też więcej.
O ile Pan Demia pozwoli. Ale pomarzyć wolno.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 10 Sty 2022, 18:13 »
1. pociąg do Wiednia i stamtąd do Wenecji lub gdzieś w pobliże, trasa ostatecznie nie została wybrana. Koszt - piszę o cenach z ub. roku ok. 400-450 zł od osoby w jedną stronę. O kosztach w obecnym roku aż się boję pomyśleć.
2. własny samochód, koszt ok 600 zł w jedną stronę, zostawić go gdzieś we Włoszech,  i zrobić kółko, powrót do PL własnym transportem.
Będę myślał, jeszcze trochę czasu mam, już co nieco sprawdziłem, a dzięki wam wiem też więcej.
O ile Pan Demia pozwoli. Ale pomarzyć wolno.

A czemu nie samolot?
Cenowo to wyjdzie porównywalnie, albo niewiele drożej, natomiast wygoda nieporównywalna. W ten rejon Włoch jest sporo połączeń tanich linii i można polecieć za całkiem sensowne pieniądze.

Offline Mężczyzna piowini

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Grudziądz
  • Na forum od: 09.04.2018
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 11 Sty 2022, 00:09 »
Samolot to jedyny środek transportu, którym z rowerem jeszcze nie podróżowałem Nie mieszkam blisko lotniska, najbliższe - Bydgoszcz ma skromną ofertę. Jakoś nie mogę się przemóc, żeby to logistycznie opanować. Jakoś te kartony, transport do lotniska itd do tej pory skutecznie mnie odstrasza. Do tej nie próbowałem też szukać sensownych ofert. Wstyd się przyznać, ale też nie bardzo wiem jak to zrobić. Ale czemu nie? Może to ostatnia szansa? (65+) Jakieś sugestie?
Jak dzisiaj sprawdzałem, najlepiej byłoby skorzystać z własnego samochodu. Poza ceną jest to zawsze jakaś baza, można w nim zabrać więcej, na miejscu w nim coś zostawić, swobodnie dobrać termin wyjazdu/powrotu.
Minusem niestety jest nie tyle czas dojazdu, co upierdliwość. Jak trzeba to mogę siedzieć całą dobę za kierownicą, ale niechętnie. A od miejsce, gdzie prawdopodobnie swobodnie będę mógł zostawić na nieograniczony czas samochód dzieli mnie 1700 km.

Offline Mężczyzna zws

  • Wiadomości: 286
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 10.10.2015
Odp: Włoskie wybrzeże Adriatyku.
« 11 Sty 2022, 04:59 »
A od miejsce, gdzie prawdopodobnie swobodnie będę mógł zostawić na nieograniczony czas samochód dzieli mnie 1700 km.

Jakiś strzeżony parking ? Prywatna posesja ? Gdzie bezpiecznie zostawia się samochody we Włoszech na kilka(naście) dni ?
Z transportem nie pomogę, sam dopiero przymierzam się do podobnego wyjazdu.
Pozdrawiam, Zbyszek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum