To, że koło się w takim systemie rusza to nie jest kwestia haków, tylko tego, że rama jest rozgięta. Przy kole pod które rama była zaprojektowana działało to dobrze, ale jak rozginasz to ustawiasz pozycję w której się to może ruszać. I przy każdym zakładaniu koła jest zabawa.
Co kto lubi Raz z Tobą miałem okazję jechać - i przerzutka Ci w tym Twoim sprzęcie przeskakiwała mocno i jeszcze błotnik przycierał, do tego dźwięki z tego roweru też niewąskie dochodziły. Tak się właśnie prawie zawsze kończy tej klasy śrubkarstwo. Znasz się dobrze na rowerach, umiesz wyszukać sporo niedrogich części - ale marnujesz czas i pieniądze na takie rzeźby, to albo nie będzie działać wcale, albo będzie działać słabo. Wykorzystaj tę wiedzę na sprzęt, który da Ci frajdę z jazdy, bo to że składasz co chwile kolejne projekty to najlepszy dowód, że to co masz słabo się sprawdza.
Nie widzę powodu dla przesuwania się koła jeśli haki są proste.
Nie ma pośpiechu, więc chcę żeby wszystko było zrobione faktycznie dobrze.
Prościej kupić kasetę 11S.
Pomijając ideę 12 rzędów do roweru miwjsko/wiejskiego z szosową, gęsto zestopniowaną kasetą (zaklikasz sie na śmierć).No chyba że działa na Ciebie magia wielkich (większych) liczb
Nie rozumiem, jak można ztoczyć 1.85 mm z pałąka kasety - to dla mie zagadka (tzn. stoczyć pewnie można- tylko co z tego pałąka zostanie).Chcesz/chcecie zmniejszyć szerokość kasety (w sensie przejść z 12 na 11)?Prościej kupić kasetę 11S.
Co do osi na konusy, leży u mnie kilka (drążonych) na długość 148mm. Jak potrzeba wydłużyć/odsunąć kasetę od ramy żongluje się podkładkami pod konusy i przesuwa się (przecentrowuje) koło, aby było w osi roweru.Robiłem kiedyś (jak mi sie chciało) takie numery, miałem niesymetrycznie rozgięte tylne widełki..
Nie widzisz, bo pewnie nigdy nie używałeś koła szerszego niż zezwala rama. Przy zapinaniu tego szybkozamykaczem często siła zacisku jest za mała i przy uderzeniu w większą nierówność na drodze koło lubi się lekko ruszyć. Trzeba by to skręcić śrubami, żeby się zupełnie nie ruszało, a to jest bardzo niewygodny system. Poza tym rozginanie ramy ją też osłabia, ja to robiłem w dość dobrej jakości ramie, Ty pewnie masz kolejny szrot z OLX za 100-200zł; który może być mniej odporny na takie zabawy.
Dokładnie, po co w takim rowerze na miasto kaseta o tak szerokim zakresie? Jak nie posiadamy ramy przystosowanej do takiego rozwiązania jak 12s to lepiej założyć kasetę mniejszą lub dać przednią przerzutkę. A wchodząc w rozginania ramy czy piłowania kasety by weszła na węższy bębenek - osłabiamy wytrzymałość roweru i ryzykujemy, że napęd będzie działał jak na tym sprzęcie Worka, który miałem okazję oglądać w akcji
Jak mają 15, to powinno być ok. Jeśli dodatkowo konusy nadal maja gwint M10x1, to łatwo będzie taką oś nagwintować z pręta fi10, bo narzynka o takim rozmiarze jest popularna.
Przednia przerzutka też będzie. To nie tak, że rama nie przyjmuje kasety 12-rz. Ta rama ma oryginalnie rozstaw 120 mm, więc z kasetą 7-rz będą identyczne problemy. Konieczność wymiany bębenka wynika ze słabej dostępności piast szosowych 36h.
Nie jestem też pierwszą osobą, która przerabia ten model roweru. Mam na kim się wzorować.
To chyba nie są pręty z gwintem drobnozwojowym, a i jakość materiału osi na pewno musi być lepsza niż żyrandola.
...Odnoszę wrażenie, że dla Ciebie głównym celem jest samo składanie takiego roweru, im bardziej pokręcony tym lepiej...
Cytat: MCsubi w 10 Sty 2022, 22:58Jak mają 15, to powinno być ok.Jeśli dodatkowo konusy nadal maja gwint M10x1, to łatwo będzie taką oś nagwintować z pręta fi10, bo narzynka o takim rozmiarze jest popularna.Nic nie trzeba dorabiać. Można kupić gotowy pręt i tylko dociąć na wymiar.https://www.wiking.krakow.pl/prety-gwintowane/din-976.htmlCo ciekawe istnieją też gwintowane rurki M10 do żyrandoli. Niestety problemem będzie średnica wewnętrzna 6,5 mm - może być zbyt słaba. O ile dobrze zmierzyłem i pamiętam, oś piasty ma 5,5 mm.https://allegro.pl/oferta/5x-nypel-m10x1-rurka-150mm-gwintowana-lampy-zyrand-9099412190Co do konusów, w najgorszym przypadku można przełożyć z innej piasty.
Wy tak na poważnie z tymi prętami i gwintowaniem Osie do piast, to stal (śruba) utwardzana klasy 10.9. Takiej stali sie nie gwintuje (nieda się).Gwintuje się (a raczej wytłacza) w surowej stali i utwardza do odpowiednie twardości po gwintowaniu.Kupić takiej twardości (wytrzymałości) szpilki? Raczej nierealne.
To chyba dobrze. Gdyby wszyscy kurczowo się trzymali katalogów i zaleceń serwisów, to bardzo szybko stalibyśmy się wyłącznie głupimi baranami (przepraszam wszystkie owce, ale chodzi o przysłowiowy owczy pęd i nie ma to nic wspólnego z moim stosunkiem do zwierząt).Ja tam lubię podejście Worka i zwykle mu kibicuję. Ostatecznie zbierze więcej doświadczeń niż wynikające tylko z kręcenia korbą.
Co ciekawe istnieją też gwintowane rurki M10 do żyrandoli. Niestety problemem będzie średnica wewnętrzna 6,5 mm - może być zbyt słaba. O ile dobrze zmierzyłem i pamiętam, oś piasty ma 5,5 mm.https://allegro.pl/oferta/5x-nypel-m10x1-rurka-150mm-gwintowana-lampy-zyrand-9099412190