Niestety poddaję się
Ogromny smutek i rozczarowanie, a zapowiadało się tak pięknie i nowocześnie
Stwierdzam, że trochę mnie poniosło z kasetą 12-rz. Po pierwsze okazało się, że sprzedający błędnie opisał bębenek. Niestety nie jest to 105 tylko z dosyć nowego XT, w związku z tym szerokości brakuje, bo to nie jest to bębenek szosowy. Rozważałem drążenie, długo rozmyślałem i niestety stwierdziłem, że wszystko musiałoby być wykonane z ogromną precyzją, bo inaczej kaseta będzie ocierać o korpus piasty. Jak coś pójdzie nie tak, to nawet nie odsprzedam kasety,
Tak, mógłbym kupić nowy bębenek za 108 zł, ale gwarancji, że spasuje nie ma. Do tego kolejne 108 zł to łańcuch 12-rz. Robi się drogo, a zbyt wiele nie wnosi.
Oczywiście projekt nie umiera. Przed chwilą kupiłem bar-endy Microshift 9-rz - to będą moje szóste bar-endy
Na 9 rzędów kasetę i łańcuch dokupię już niewielkim kosztem.
Tak więc sensowne modyfikowanie to normalna sprawa. Natomiast ładowanie do jakiejś przedpotopowej ramy za 220zł na torpedo najnowszego typu napędu na 12s z kasetą 50T - to nie ma nic wspólnego z sensem.
Nie do końca chodziło o sens, a bardziej o połączenie roweru, którego produkcja rozpoczęła się ponad 50 lat temu z odrobiną nowoczesności. Jeszcze raz dementuję: kaseta ma zakres 11-34T. Pod tym względem kolejna kaseta 9-rz będzie równie absurdalna, bo wezmę dokładnie taki sam zakres.
Może ktoś chce kupić?
Ma świetne zestopniowanie. Nie jeżdżona, nie plułem na nią. Przed wysyłką mogę odkazić.