A tu się Wilkowi nie podoba, że w Warszawie drogi rowerowe odśnieżają.Czegoś tu nie rozumiem
1) Wał Miedzeszyński/Most Poniatowskiego - Zwycięzców/zachodnia - nie tknięte, leży śnieg.2) Al. Stanów Zjednoczonych/Most Łazienkowski - Ostrobramska/południowa2a) Saska - Międzynarodowa, ddr nie tknięty, chodnik posolony.2b) Międzynarodowa - Ostrobramska, nietknięte ani chodnik ani ddr leży śnieg.3) Ostrobramska/ Al. Stanów Zjednoczonych - Fieldorfa/południowa, do poprawy odgarnięte przed ustaniem opadów, napadał nowy śnieg.4) Trasa Siekierkowska/Rondo Mościckiego - Bora Komorowskiego/Północna - nietknięte ani chodnik ani ddr leży śnieg.5) Wał Miedzeszyński/Zwycięzców - Fieldorfa/północna - odcinek Fieldorfa Paryska nie tknięte leży śnieg.
prowincjonalne miasteczko Żywiec
Ja mieszkam na peryferiach, prowincjonalne miasteczko Żywiec, zamieszkałe przez czcicieli auta.Jest jedna droga rowerowa (częsciowo wybrukowana), prowadzi z lasku do oczyszczalni ścieków.3 km i tyle.Zero komunikacji, tylko niedzielne przejażdżki.Do pracy muszę się przebijać oblodzonymi, zatłoczonymi drogami. Kierowcy pukają się w czoło, jak mnie widzą. Jakie drogi rowerowe? Pobocza nawet nie ma.I chcę, żeby było lepiej, bezpieczniej, dla mnie.