Autor Wątek: Ta ja też dłuższy dystans- odwiedziny u przyjaciół w Koło...  (Przeczytany 7049 razy)

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Oj Janusushi

Żeś nie doczytał. Tempo mam wolne (bicia rekordów). 272 km jest z zeszłego roku, 280 z tego.
Ale w sierpniu spróbuję przekroczyć magiczne "czysta" km.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Jak już jest wątek w którym się chwalę to dodam że w tym roku zacząłem spokojnie jeździć dystanse 200/200 km, co w zeszłym mi się nie udawało.
Po tych 280 wiem że 300+ jest dla mnie osiągalna, ale cały czas patrzę z zazdrością i lekkim niedowierzaniem na 400, 500, i inne podobne jazdy od stolicy kraju naszego do stolicy kraju ościennego ;)


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Cytat:  robertrobert1
w 13 Lipiec 2010, 12:33

    21,76, km/h. Zadziwiająco niska średnia. Dlaczego? Jechaliście na szerokich oponach, z bagażem, po pagórkach czy pod wiatr?

Mnie bardziej zadziwia, jak można takie bzdury pisać :P

robert już do nas od dłuższego czasu nie zagląda... a jakby zajrzał to by Cię tu wyśmiał. a później Wilk nazwałby go tchórzem (<-- za 1. razem bez błędu napisałem :P duma mnie rozpiera) za to że nie stawił się do zakładu :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Super, gratulacje dla was obojga. Tekst o średniej po prostu nie na miejscu, ile trzeba mieć w sobie zadęcia, żeby takim czymś rąbnąć. Teraz to już będę się bała dodać jakiekolwiek szczegóły o naszych wyjazdach, bo jak robię z górki 46/h a potem podjeżdżam jak ślimak góra 6/h to na pewno nieźle by mi się oberwało za uśrednienie. 200 km, pierwsze w moim życiu, planuję na wrzesień i już się boję że nie dam rady :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Gratulacje:) Średnie na dystansie taki jak ten to totalna zagadka przynajmniej dla mnie;)
Kiedyś wyjdzie ci 21km/h, a innym razem 20.57km/h:D Przy liczniku w okolicach 200kilometrów nabicie 0,1 dziesiątej km/h to masakra. Sam kiedyś jadąc już w okolicach 200km zobaczyłem, że mam 19.89km/h - myślę dociągnę do 20 żeby było równo. Efektem był taki kryzys, że mi się w oczach ciemno robiło i totalnie odcięło mi prąd. Nogi się uginały tak, że 30 minut siedziałem pod drzewem dochodząc do siebie...

Tak jak pisał WILK, takie dystanse to głównie walka ze swoją "głową" i nie chodzi tu o opór powietrza ;D - wielkie gratulacje dla kolegi - cieszę się, że zajawkę na takie dystansiki mam nie tylko ja na tym forum:D Kto wie, może za rok te 400 magiczne uda się wypedałować?
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
I poszło 300. Dokładnie 333.35 km po Warmi. Jechałem od 14.30 do 11.15 dnia następnego. Gmin zaliczonych po drodzę nie zliczę ;ps. uciekam do pracy...


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
brawo :wink: niezły w tym roku wysyp długodystansowców :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Bravissimo, Giovanni! Następnym razem spróbuj dwa razy dłuższy dystans, będzie 666 :)
niezły w tym roku wysyp długodystansowców
Czyżbyś już czuł oddech rywali na plecach? :P

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
raczej cieszę się, że będzie więcej osób z którymi będzie można pojechać na dłuższą wycieczkę :wink:
a kto czyj oddech będzie czuł na plecach to się jeszcze okaże :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline ostry7

  • Wiadomości: 193
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 15.03.2011
łał gratulacje  :o 
Aż nabrałem chęci też pobić życiówkę i sięgnąć "to po dwie sety"  :)


"Ja wolę byc ostatni, zamiast zostać na przedzie, przynajmniej nie muszę się wciąż oglądać za siebie"

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Hu hu hu-> nachuchał Księgowy Waxmundowi:)

A tak serio, to fajnie widzieć, że koła kręcą nie tylko mi :D Komu 300 kooooomuuu bo idę do dooomu:D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Super, gratuluję.

Chciałbym zrobić trasę do Kołobrzegu z Zielonej Góry - jest ponad 300km.

 Oszacowałem, że aby zrobić 300 w 1 dzień to musiałbym jechać około 15 godzin ze średnią prędkością 20km/h bez przystanków (od 8:00 do 23:00).
Tym bardziej gratuluję tych 200 km.
 
Boje się trochę bo to byłby mój taki pierwszy dystans.
Do tej pory robiłem po 65 na raz w 2-3h.

Taki dystans to już chyba raczej wezmę pod uwagę ewentualny przystanek na ewentualną noc z ewentualnym namiotem  :lol: jakby co na wszelki wypadek.

"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
A było to tak...
Mapka na BS-ach:
http://giovanni.bikestats.pl/557679,333-km-po-Warmii.html

Start niestety dopiero o 14.30 bo zaspałem na pierwszy pociąg.

W nocy da się jechać! - ale w moim przypadku o wiele wolniej i ostrożniej niż za dnia - mam słaby wzrok.

Kondycja spoko (chociaż zmęczony byłem), tyłek spoko, nogi spoko, jedyne co mi doskwierało na ostatnich 50 km to ręce- myślałem że odpadną i jechałem "ze łzami w oczach"

Najfajniej było po jezdzie - godzina oczekiwania na ciapek, 1,5 h w ciapku a potem 4 piwka i dancing. :)


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Wrzucając mapkę do BSa kopiujesz tylko link z bikemap bez tagów iframe czyli  http://www.bikemap.net/route/1197669

Super jazda :D

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
gratulacje! przy takich upałach w nocy się całkiem przyjemnie jedzie... o ile się coś widzi ;D najciężej na zjazdach, ale tych chyba zbyt dużo na Twojej trasie nie miałeś.... :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum