Autor Wątek: Czarnogóra w oparciu trasę o zmodyfikowaną Top Trail 4.  (Przeczytany 6793 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Jeżeli chodzi o wyjścia w góry to świetnie się sprawdzały opisy z przewodnika "Jugoslávské hory"; Ladislav Jirásko, Ludek Leder, Josef Lorenc; Olympia, Praha 1987. Z uwagi na trudny teren i problemy z wodą, informacje z tego przewodnika świetnie uzupełniają mapę.

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Ta trasa brzmi sensownie, będzie nieco pchania ale to przecież sól rowerowania. Można pokusić się o parę zmian ale pojedziesz, pozmieniasz na miejscu albo będziesz chciał wrócić. Nie ma co brać wszystkiego najlepsze od razu, małą łyżką lepiej smakuje. Jeśli chodzi o wodę w górach, z którą są tam istotne problemy to dla mnie nieocenioną pomocą zawsze byli pasterze i lokalsi, prawdziwa skarbnica wiedzy na temat i nie tylko. Pamiętam jak pierwszą mapę Prokletijów dostałem narysowaną na kartce, nie sposób było się pogubić :)
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Wcześniej była prośba o ślad ogólnie dostępny to proszę 
https://pl.mapy.cz/s/farofepavu
Trasa ciut zmieniona w zasadzie kosmetycznie. Różni się w zasadzie tylko ścieżką przejazdu przez Komovi.
rmk dzięki za wsparcie. Dobrze, że bedzie można też jechać.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
A przez Vermosh to da się pociągnąć przez granicę, jest przejście?

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Wedle wiki
Grnčar – Vrmoša (tylko ruch osobowy)
Poza tym mamy zamiar zapłacić 5 euro w Czarnogórze za możliwość przekraczania zielonej granicy.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Jak dobrze pójdzie to w maju będę w tych okolicach to przekażę najnowsze wieści. W okolicach Stavny zostaw rower na 4-5h i wejdź na Koma Vasojevickiego. Dziękować mi będziesz później. Chyba najpiękniejszy widok w całej Czarnogórze a konkurencję ma nie najgorszą ;) Ewentualnie Valusnica będąc w dolinie Grebaje. Coś pięknego.\

Co do Vermosh to nigdy nie było problemem z granicą w tym miejscu. Przynajmniej ja nie miałem.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Zapisuję w notatniku.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Wedle wiki
Grnčar – Vrmoša (tylko ruch osobowy)
Poza tym mamy zamiar zapłacić 5 euro w Czarnogórze za możliwość przekraczania zielonej granicy.
To jest na SH20 w kierunku Plav-Gusinje. Przez to nowe koło Podgoricy też widzę będziesz przejeżdżał, w 2018 jeszcze nie było. A zielone granice to pewnie fajna przygoda ale dla mnie trochę strach. Powodzenia.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Dziadku te zielone opłacone to tylko asekuracja naszej ewentualnej indolencji wyprawowej. Dzięki za dobre słowo.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1624
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
O, nad Kapitanove Jezioro koło Nikszicza masz plan zajechać. Spędziłam tam część miesiąca miodowego w poszukiwaniu jaskiń i eksploracji jednej z nich podczas wyprawy speleo ;D. To były czasy (teraz nie ma czasów) - na jeziorem stało tylko kilka pasterskich szałasów, nasze namioty i po drugiej stronie 2 namioty myśliwych, którzy z rozpaczy, że nic nie udaje im się upolować pili codziennie na umór, a potem strzelali wokół gdzie popadnie... A po powrocie z jednej z nocnych akcji jaskiniowych okazało się, że nasza baza nad jeziorem przestała istnieć - pięć z sześciu namiotów nie nadawało się do użytku - wiatr połamał maszty, rozerwał materiał... W drugiej połowie sierpnia pasterze już zaczynali schodzić z gór ze względu na pogodę.

Chętnie pooglądam zdjęcia, jak teraz wyglądają te okolice
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Marzeną nie jestem ale fajowe!  :P

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1624
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Na tym cypelku widocznym między 15, a 18 sekundą filmiku mieliśmy bazę. Na zdjęciu przygotowanie terenu na jej założenie. Czyli zbieramy krowie g...
 


bikeowo, czyli moje podróżowanie


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum