Gravel w rozsądnej cenie

[PABLO]

/.../ 47mm w GRX vs 43,5mm w szosie. /.../

Właśnie z tego względu (Q) nie wiem, czy bym chciał gravelując (skosem) kręcić GRXem - gravel chętnie jest szosą.

Są przecież korby szosowe 46-30, są też tarcze 46-30 do korb typowo szosowych. Nie trzeba od razu iść w GRXa. Tym bardziej, że to raczej przeciętna korba.

[qbotcenko]

W sieci jest sporo tekstów na ten temat, np. recommended-crank-length-to-avoid-cycling-discomfort

Dziwny ten artykuł - w sensie na chłopski rozum, to krótkie ramiona mogłyby prowadzić do 'knee injuries' i chyba powinny być łatwiejsze w obsłudze, dla wysokich jeźdzców. Bo co, mając krótką nogę nie przyłożysz naturalnie, bez większego wysiłku odpowiedniej do napędzenia mocy -> Czyli tak jakbyś wręczył zawodnikowi wagi koguciej klucz o ramieniu długości 165mm, a Pudzianowi klucz 175mm - i niby komu będzie łatwiej odkręcić śrubkę krótszym kluczem?

[Elizium]

korba na kwadrat zaczęła jakby powoli prosić o wymianę...

udało mi się kupić w końcu korbę jaką chciałem. GRX, 46/30, 10s, 170 mm... i Loka ją własnie dostała. Jestem po jednej trasie dziś (...)

A jak z przednią przerzutką? GRX ma inną linię łańcucha niż w klasycznej szosie.  47mm w GRX vs 43,5mm w szosie. Teoretycznie tarcze są dalej odsunięte od osi roweru. Czy przerzutka szosowa bezproblemowo to ogarnia? Czy nie trze o łańcuch na skrajnych przełożeniach? Czy trzeba było ją podregulować (i starczyło zakresu)? Itp.?

No jeszcze nie wymieniłem korby w Fuji, póki co dorzynam kwadrat będący tam od nowości. W Fujim póki co przerzutki obie to Tiagra (zadziwiająco dobrze się sprawują), jeśli nie będzie trzeba - nie będę wymieniał przedniej. Fuji pójdzie to remontu, jak napęd zdechnie, i tak jeżdzę nim głównie do pracy ostatnio. Wtedy kompleksowo: malowanie, wymiana napędu i zmiana na hydraulikę.

Warto (apropo korzystania z niemieckich sklepów) korzystać ichniego "ceneo". www.idealo.de

Co ciekawe: idealo pokazywało (i w sumie tam kupiłem wspomnianą korbę) część dostępną w sklepie fahrrad.de (to spora sieć sklepów stacjonarnych i sklep internetowy). Mający polską stronę bikester.pl Na fahrrade.de korba była dostępna, na bikester.pl - nie. No i różnica w cenach też była (na niekorzyść polskiej strony).

[PABLO]

na chłopski rozum, to (...)

Kości w nogach mają swoją długość. Są sztywne. Ramiona korby też są sztywne. Coś do czegoś trzeba dopasować.

A co do momentów to po to są przełożenia, aby dostosować się do potrzeb i możliwości.

[łatośłętka]

Są przecież korby szosowe 46-30, są też tarcze 46-30 do korb typowo szosowych. Nie trzeba od razu iść w GRXa. /.../

Tak - ja właśnie o tym, tej drodze.

[Bazyl3]

Pociągnę temat taniego gravela. Używka, bo chęć wróciła, ale bez szaleństw finansowych, bo równie szybko może minąć. Młody trochę spoważniał, ale strzeżonego itd. I urósł - 190-192 cm (pewnie jakieś 58-60 cm?). Budżet do 3500 PLN (z trudem naciągnę d0 4 kk, ale wolałbym nie).

[PABLO]

W sieci jest sporo tekstów na ten temat, np. recommended-crank-length-to-avoid-cycling-discomfort

Why Shorter Cranks Are Better (According To Science)

Hope Say Their Super Short 155 mm Cranks Are 'The Sweet Spot'

[EASYRIDER77]

no ale mnie idealnie to są 165-170. Jak miałem 175mm to bolały  mnie kolana.

[Elizium]

Po wymianie korby ze 172,5 na 170 w Loce... jest ekstra. Nie haczę na zakrętach, żaden problem z kolanami nie występuje. Byliśmy teraz na Morawach, trasy około 100 km/dziennie, 1-1,5 km up. Luzik. Tak że zadziałało

W ten sposób Fuji dostanie prawie nieużywaną korbę GRXa, wymienię też suport (i tak obhejtowana przez niektórych korba na kwadrat odejdzie w niebyt), ale to wszystko na wiosnę.

Pociągnę temat taniego gravela. Używka, bo chęć wróciła, ale bez szaleństw finansowych, bo równie szybko może minąć. Młody trochę spoważniał, ale strzeżonego itd. I urósł - 190-192 cm (pewnie jakieś 58-60 cm?). Budżet do 3500 PLN (z trudem naciągnę d0 4 kk, ale wolałbym nie).

To poszukaj Cannondale na olx. Jeździłem jeden sezon na CaadX'ie, to co prawda poprzednia epoka jeśli chodzi o gravele (linki na zewnątrz, opona do 37c, trochę agresywna pozycja), ale rower jest ok. W osprzęcie były mechaniki, 105'tka, więc nie ma jakiegoś szajsu. Na początek polecam, a jak się spodoba, to zawsze można zmienić.

Ja na CaadXie nie straciłem, po sezonie sprzedałem go drożej niż kupiłem, tak, że ten...

[PABLO]

to co prawda poprzednia epoka jeśli chodzi o gravele (linki na zewnątrz ...)

Ja tam wolę linki na zewnątrz i możliwość awaryjnej wymiany w trasie w kilka minut, zamiast rozkręcania całego roweru w specjalizowanym serwisie, żeby wymienić urwaną linkę ...

[rufiano]

no napewno jest szansa zerwania linki…
w każdym razie od 1997r nie udało mi się to ani razu ..

[PABLO]

no napewno jest szansa zerwania linki…
w każdym razie od 1997r nie udało mi się to ani razu ..

Mnie się to zdarza stosunkowo często. Nigdy w klamkomanetkach MTB, tylko w szosowych.

Każdy ma inne doświadczenia, pewnie zależy ile się jeździ. Ja jeżdżę codziennie, dużo po mieście, gdzie często operuję prawą manetką. Grzebnąłem w szufladzie i załączam zdjęcie ostatnio zerwanych linek (to tylko te, które zerwały mi się na mieście, w drodze do pracy i wymieniałem przed powrotem do domu). te akurat wszystkie urwały się w klamkomanetce Tiagra 4700, przy samej końcówce linki.

Nie ruszam się z domu bez zapasowej linki. Czasem miałem przypadki, że mi się zrywały na wyjeździe. Szczególnie w górach bolesny by był brak możliwości szybkiej wymiany.

Dodam, że mam czyste pancerze i wózek przerzutki też luźno chodzi. Żadnych poważniejszych  oporów.

[Wilk]

no napewno jest szansa zerwania linki…
w każdym razie od 1997r nie udało mi się to ani razu ..

Tylko ile z tego przejechałeś z szosowymi klamkomanetkami? Taki rower masz od niedawna, więc wszystko przed Tobą Te awarie wynikają z konstrukcji klamkomanetki i sposobu puszczenia przez nią linki, dlatego pęka sporo częściej niż w MTB.

Ja tam wolę linki na zewnątrz i możliwość awaryjnej wymiany w trasie w kilka minut, zamiast rozkręcania całego roweru w specjalizowanym serwisie, żeby wymienić urwaną linkę ...

To nie jest tak, że samemu nie jesteś w stanie wymienić takiej linki. W większości modeli jest to jak najbardziej wykonalne, choć oczywiście sporo bardziej upierdliwe niż przy zewnętrznym prowadzeniu. W Canyonach przykładowo nie ma żadnego prowadzenia w środku, goła linka po prostu  przechodzi przez ramę (więc nie ma problemu z przeprowadzeniem linki przez ramę), jedyny problem to że trzeba wykręcić dolny ślizg linki (co wymaga odkręcenia linki przedniej przerzutki i ponownego jej ustawienia). Ale dużym bonusem wewnętrznego prowadzenia jest brak konfliktu z torbami bikepackingowymi oraz wygląd.

nie się to zdarza stosunkowo często. Nigdy w klamkomanetkach MTB, tylko w szosowych.

Każdy ma inne doświadczenia, pewnie zależy ile się jeździ. Ja jeżdżę codziennie, dużo po mieście, gdzie często operuję prawą manetką. Grzebnąłem w szufladzie i załączam zdjęcie ostatnio zerwanych linek (to tylko te, które zerwały mi się na mieście, w drodze do pracy i wymieniałem przed powrotem do domu). te akurat wszystkie urwały się w klamkomanetce Tiagra 4700, przy samej końcówce linki.

A pamiętam jak to żeś Pablo na forum pyskował na temat całkowitego bezsensu elektronicznych przerzutek . To teraz już wiesz jakie są zyski z elektroniki, odkąd ją mam - żadnego chrzanienia się z linkami, żadnych pękających linek, żadnego wożenia zapasów itd. A jak używałem linek to też była to częsta awaria.

A linka to tak jak piszesz jest częsta awaria w szosowych klamkomanetkach (na prawie każdym maratonie są takie awarie) i jak ktoś nie umie tego zmieniać to wcale nie taka prosta sprawa. W tym roku na MPP Gosi Szwarackiej pękła linka pod Limanową - i kosztowało ją to 4h w plecy, bo tak się to wrednie zacięło w manetce, że musiała wzywać serwis z Limanowej.

[altharr]

@Wilk podpowiedz proszę jaka jest średnia żywotność linki w szosowych klamkomanetkach?

[globalbus]

@Wilk podpowiedz proszę jaka jest średnia żywotność linki w szosowych klamkomanetkach?

Zużywa się w prawej manetce, bo tą się majta. W campie to było około 15k km. Przy czym warto zauważyć, że w campie linka przechodzi przez mosiężną podkładkę, a jak ją zgubimy, to trwałość linki leci na pysk.