Autor Wątek: Sposoby na szybkie zasypianie na wyjazdach rowerowych  (Przeczytany 10807 razy)

8850

  • Gość
Jakie macie sposoby na szybkie zasypianie w obcych miejscach i mniej lub bardziej trudnych warunkach na wyjazdach rowerowych kilku/wielodniowych turystycznych? Cel: szybkie zasnięcie, jak najdłuższa regeneracja przed kolejnym dniem całodziennej jazdy. Czasami jesteśmy przemęczeni i przegrzani słońcem aby zasnąć od strzała. Wasze opinie?

----------------------------
Moje metody.
1. Korki/stoppery do uszu z apteki w formie plasteliny do modelowania: MWD-11 ok. 2.5 PLN za opakowanie. Odcina doszczętnie od otoczenia.
2. Melantonina forte z apteki bez recepty- syntetyczna forma naturalnego hormonu wydzielanego przed snem.  Sen przychodzi konkretny ale dopiero godzinę po żażyciu.
3. Zomiren 0.5mg (na receptę) - lekki lek na zaśnięcie. Każdy lekarz bez problemu wypisuju mi na prośbę przed sezonem rowerowym jak mówię że muszę szybko zasnąć w obcym miejscu. Sen przychodzi dość nagle pół godziny po zażyciu. Mocniejsze niż melantonina. Oprócz 0.5mg są jeszcze mocniejsze dawki. Wszystkie leki na zasypianie działają tylko przez najbliższe ok. 1.5 godz. Jeśli w tym czasie nie zaśniesz, potem już wogóle nie działa, tak jest dla bezpieczeństwa ludzkiego organizmu.
4. Czapka na głowę i buff na szyję (nawet latem) przy chłodnieszych dniach. Po zaśnięciu sam zrzucę.
5. Butelka piwa - raz działa, innym razem nie, jeśli działa to fajnie i sen przychodzi po ok. 40 minutach, innym razem włącza się tryb ślęczenia nocnego i powoduje wstawanie w nocy do ubikacji.

Latem staram się zasypiać po godz. 21:00/21:30, pobudka 5:30, 6:00 wytaczam rower na trasę. NIe jem dopóki nie przejadę ok. 30-50 km, ale piję. Nie lubię biwakować po nocy czy bratać się z lokalsam późnymi wieczorami bo to kończy się dopołudnium marudzeniem i godzinnymi opóźnieniami na trasie.
« Ostatnia zmiana: 10 Lut 2022, 21:39 8850 »

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5099
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
To akurat najprostsze. Jechać aż się nie da nie spać.  :P

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
10 minut czytania :)
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
10 minut czytania :)
Przy czym najlepsza jest literatura naukowa w obcym jezyku.
Jeśli znasz polecam szczególnie rosyjski.
Nie trzeba brać całej książki, na cały wyjazd wystarczy kilka kartek, no powiedzmy max. jeden rozdział.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1720
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
5. Butelka piwa - raz działa, innym razem nie, jeśli działa to fajnie i sen przychodzi po ok. 40 minutach, innym razem włącza się tryb ślęczenia nocnego
Alko działa nasennie tylko bezpośrednio przed próbą podjęcia snu. Jak przegapisz, to działa jak kawa, tylko skuteczniej. Zwłaszcza, jak śpisz w okolicy tabliczki "uwaga niedźwiedź"   :D

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5174
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Od jakiegoś czasu wystarczy, że się położę.
W temacie piwa - pół butelki, może być nawet bezalkoholowe, byle z chmielem.

Offline Mężczyzna Waldemar

  • Wiadomości: 1901
  • Miasto: Reszel
  • Na forum od: 20.01.2010
6. 1/2 Żubrówki. Piwo na rano, i ... spanie do południa.
   Nie ocze­kuj wzlotów, lecz tre­nuj upadki !

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Seks.
Gdy się jedzie solo to masturbacja.
Alkohol także usypia nieco.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008

W temacie piwa - pół butelki, może być nawet bezalkoholowe, byle z chmielem.

a to ciekawe, zauważyłem własnie że 0,3 -0,5 piwa usypia a np lampka wina nie. Czyli może faktycznie chodzi o chmiel.
Ale:

5. Butelka piwa - raz działa, innym razem nie, jeśli działa to fajnie i sen przychodzi po ok. 40 minutach, innym razem włącza się tryb ślęczenia nocnego
Alko działa nasennie tylko bezpośrednio przed próbą podjęcia snu. Jak przegapisz, to działa jak kawa, tylko skuteczniej. Zwłaszcza, jak śpisz w okolicy tabliczki "uwaga niedźwiedź"   :D
też mi się tak kiedyś wydawało, że jak sie przegapi ten senny moment to raczej sie jest lekko pobudzonym :)


Kiedyś działało na mnie mleko, szklanka mleka np. przed toaletą wieczorną a potem sen.

Seks.
Gdy się jedzie solo to masturbacja.
Teraz szukanie przystanku czy wiatki na ultramaratonie juz nie bedzie takie samo, nie wspominajac o krzakach :D


Ogólnie problemu z zasypianiem nie mam, jedyny właściwie, który mi sie powtórzył to przed zawodami. Tj jednak do rozwiazania pracą nad głową a nie ciałem.


Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Jedna sprawa:

potwierdzone amatorskimi badaniami pulsometrem- nawet lampka wina znacznie pogarsza jakosc snu,  a w necie znalazłem coś takiego:

Cytuj
Niskie spożycie alkoholu obniża jakość snu o 9,3%, umiarkowane spożycie obniża jakość snu o 24%, a duże spożycie może obniżyć jakość snu nawet o 39,2%.

Dlatego cel typu jak najdłuższa regeneracja nie musi isc w parze z jej jakością

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Alkohol faktycznie upośledza jakoś snu, więc jeśli zależy nam na dobrej regeneracji, lepiej zapomnieć. Można iść w bezalkoholowe, na mnie działa nużąco, ale powstaje problem pełnego pęcherza.

Z tym Zomirenem bym uważał. Jest to lek przeciwlękowy, z pochodnych benzodiazepiny, psychotrop. O ile działanie doraźne ma super, to długofalowo jest to niezłe gówno. Uzależnia bardzo silnie, później potrzebny jest często kontrolowany odwyk, bo nagłe odstawienie może skończyć się tragicznie. Lekarz przepisujący te leki ot tak, jest moim zdaniem bardzo nieodpowiedzialny. Sam będąc nastolatkiem miałem przepisany właśnie Zomiren i cieszę się, że zawsze weryfikuję i czytam troszkę o lekach które mam wziąć i w tym przypadku skończyło się na jednym opakowaniu. Trafiłem już wtedy na fora, gdzie ludzie błagali o sprzedaż leków "poza systemem" bo nie potrafią żyć bez tego, jak również opisy ciężkich terapii odwykowych.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Na codzień wygląda to u mnie nie najlepiej. Natomiast na wyjazdach z sakwami - czy to pod namiotem, czy pod dachem - nie ma najmniejszego problemu. Wystarczy ujechać się konkretnie i już.


Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1535
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Ja ostatnio gaszę światło i puszczam sobie podcast z jakimś kojącym kobiecym głosem np. "Piąte, nie zabijaj" lub "Polska na Faktach - historie kryminalne". Zawsze zasypiam, zanim się skończy odcinek.

8850

  • Gość
Jeśli leży telefon obok i ładuje się prądem a mam go na wyciągnięcie ręki (słuchawki) też potrafię usnąć szybko ale włączając sobie wykład z fizyki kwantowej. Problem leży w tym że ciężko znaleść odcinki na YT które są bardziej przegadane niż wyrysowane na tablicach.

Z kolei ciekawe podcasty lub filmy na YT powodują że czlowiek nie śpi asłucha z z aciekawieniem. Z kolei grając w np. szachy online przez internet z żywym człowiekem na komórce jest po spaniu z racji podbicia andrenaliny presją myślenia i upływająćego czasu w partiach a wydawało by się że się znudzę i szybok usnę.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Polecam mieć bobasa. Człowiek zasypia w pół sekundy. Tylko nie ma kiedy na wyprawę pojechać...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum