Autor Wątek: namiot 1os. UL - bliski ideału , ad 2022  (Przeczytany 12346 razy)

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Witajcie.

Przeryłem dział, nie chciałem robić odkupu z przed 300 dni.

Rozglądam się za namiotem, alternatywą do tarpa i spania na glebie.

Zależy mi na b. niskiej wadze i minimalnych gabarytach , istotna jest też prostota i krótki czas rozkładania. Cena jest mniej ważna , wiadomo że taki sprzęt kosztuje swoje. Komfortowe spanko mam w domu - więc tutaj może być spartańsko .

Macie jakiś pewniaków ?

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3740
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Tarptent. Mnie się podoba model "PROTRAIL". Suma zalet z tarpa i namiotu minus ich wady.

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Tak widziałem kilka modeli podobnych do AEON Li . Problem - albo mi się tylko wydaje że trzeba mieć jakieś lekkie karbonowe kije trekkingowe żeby to stało , z drugiej strony  z kijami i tak wychodzi max 800 gram jak nie lżej i szybko się stawia ...
 

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3740
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
To rozwiązanie UL na szybkie biwaki i przespanie się w przyzwoitych warunkach. Pozbawione głównych wad tarpa.

Brak dedykowanych masztów to IMO zaleta. Łatwiej załadować na rower. W lesie zawsze coś (gałąź zamiast masztu, gałązki zamiast szpilek) przytniesz, można przyciąć wcześniej przed biwakiem. Można też kupić dedykowane maszty, bardzo krótkie po złożeniu. Normalnie w namiotach są dedykowane maszty i zwykle są na tyle długie, że ciężko to sensownie wozić na rowerze. W przypadku tarpa też trzeba improwizować.

Jedna powłoka ma jeszcze tę zaletę, że także mokra waży mniej niż dwie. Przy takiej konstrukcji wentylacja powinna być jak w przypadku tarpa. Za to jest moskitiera i podłoga i nie trzeba z tym kombinować. Rozstawiasz i wszystko pasuje.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Brak dedykowanych masztów to IMO zaleta. Łatwiej załadować na rower. W lesie zawsze coś (gałąź zamiast masztu, gałązki zamiast szpilek) przytniesz, można przyciąć wcześniej przed biwakiem. Można też kupić dedykowane maszty, bardzo krótkie po złożeniu. Normalnie w namiotach są dedykowane maszty i zwykle są na tyle długie, że ciężko to sensownie wozić na rowerze. W przypadku tarpa też trzeba improwizować.

Ale mi zaleta - szukanie masztów i struganie ich, każdy kto dojedzie zmęczony na biwak tylko o tym marzy :lol: .Nie mówiąc już o stabilności namiotu na struganych kijkach i gałązkach zamiast szpilek na mocnym wietrze  :P

To jest IMO wielki minus, to są namioty pomyślane pod piechurów, którzy zawsze kijki mają i tak, więc mogą je dodatkowo wykorzystać. Ale w przypadku rowerzysty to porażka.

I do tego wiele z tych produktów są to namioty jednopowłokowe, stąd taka waga (do której trzeba dodać wagę masztu, którym trzeba zastąpić kijki). A przy namiocie jednopowłokowym wilgoć będzie się skraplać i spływać do środka i nawet dość przewiewna konstrukcja raczej temu nie zapobiegnie . Taka konstrukcja się sprawdzi w suchych krajach, ale w naszym klimacie to prawie zawsze jest rosa. I to, że część jest moskitierą nie wystarczy by zapobiec skraplaniu się na tropiku. A namiot tak przewiewny w warunkach wiatru (co jest częstym w Polsce zjawiskiem) będzie namiotem bardzo zimnym, przy wysokiej temperaturze to zaleta, przy niższej już wada.

Offline Mężczyzna OLDRIP

  • Wiadomości: 338
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.04.2021
.Nie mówiąc już o stabilności namiotu na struganych kijkach i gałązkach zamiast szpilek na mocnym wietrze  :P


Wiele fajnych kempingów na południu UE ma w sklepiku stalowe śledzie (wyglądają jak gwoździe x calowe) dla tych co zapomnieli, że to są wapiennie płaskowyże.  Mordowałem się tak w Sistanie, blisko Triestu, a wieje prosto z Adriatyku - kemping jest na górze po środku.


Offline na_pogorzu_lajkonik

  • Wiadomości: 632
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.10.2021
od 4 lat używam Nordisk Lofoten 2UL. Rozkłada się szybko, waga 490g, przy 184cm da się od biedy w pozycji chińskiego zbieracza ryżu przebrać, bardzo dobra wentylacja, i całość bardzo krótka po złożeniu bo maszty są kompaktowe.
gotowanie jedynie w pozycji bocznej ustalonej z kuchenką pod małym przedsionkiem. ale da się go rozłożyć w deszczu z suchą sypialnią w środku.
ULTRA to wyzwanie, a Adventure to przygoda.

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska

I do tego wiele z tych produktów są to namioty jednopowłokowe, stąd taka waga (do której trzeba dodać wagę masztu, którym trzeba zastąpić kijki).

Ale ja pytałem właśnie o alternatywę dla tarpa którą możesz szybko rozbić - z wagą w okolicach kilograma. Tarp chyba też jest jednopowłokowy.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Ale ja pytałem właśnie o alternatywę dla tarpa którą możesz szybko rozbić - z wagą w okolicach kilograma. Tarp chyba też jest jednopowłokowy.

Ale tarp jest konstrukcją otwartą, więc problem kondensacji w nim jest minimalny lub żaden - to jest jedna z jego dużych zalet względem namiotu. Natomiast namioty jednopowłokowe są najgorzej oddychającymi, bo woda z rosy się skrapla i spływa do środka. W namiocie dwupowłokowym to samo dotyczy tropika, tylko dzięki temu, ze jest druga warstwa to na niej się wilgoć utrzymuje. Dlatego to są namioty na specyficzne warunki - dość suche klimaty lub zima. Przy wilgotnym klimacie lub na deszczu to porażka, bo tropik na deszczu tak samo nasiąka i trochę wody do wewnątrz przechodzi, a brak drugiej warstwy co ją zatrzyma.

Oczywiście tu jest konstrukcja trochę inna niż przy typowym namiocie jednopowłokowym, bo więcej tej powłoki jest siateczkowe, więc wentylacja będzie lepsza. Ale dalej mnie ta konstrukcja na polskie warunki nie przekonuje, nie widziałem żeby to w naszym kraju było używane przez rowerzystów. Przy tańszym produkcie to można robić za testera, ale wydać grubą kasę na namiot, który na deszczu będzie mokry w środku to trochę słabo

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Ja używam tarpa, ale z hamakiem. Spanie na ziemi zostawiam zwierzętom :P Problem z tarpem jest taki, że potrafi mocno podwiewać - jak nie od spodu, to od otwartej strony. Oczywiście są i bardziej szczelne tarpy. Hamak ma tę zaletę, że można spać nie przejmując się zbytnio podłożem pod nim, co zwiększa wybór miejscówek.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3740
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Ale ja pytałem właśnie o alternatywę dla tarpa

Dlatego zaproponowałem Ci tego Tarptent Protrail.

Moim zdaniem idealnie uzupełnia braki typowego tarpa, nie ograniczając zalet.

Idealny na polskie warunki. Chroni przed robactwem, rosą, deszczem i wiatrem. Daje izolację od syfu i wilgoci podłoża (gdyby trzeba było się rozbijać w czasie lub po deszczu) i pozwala na szybkie rozłożenie i złożenie. Full miejsca.

Nie trzeba (ale można jak ktoś woli mieć na gotowe) wozić ani masztów, ani szpilek (chociaż szpilki są akurat małe i bardzo lekkie).

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Może napisz remik, co dokładnie nie odpowiada ci w tarpach.

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
jeszcze nie wiem, ale ogólnie jestem wyznawcą metody kiss - w skrócie "zrób to najprościej jak się da" . Przy tarpie wydaje mi się to dalekie, musisz mieć sufit , podłogę i moskitierę, zadbać o miejsce- mieć doświadczenie.  W sumie te obawy mogą się okazać bezpodstawne po kilku próbach, ale nie chcę "wtopić" - za dużo mam w domu gratów z których nie korzystam ...

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3450
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Brak dedykowanych masztów to IMO zaleta.

Zrobiłeś jakieś dłuższe trasy w takim systemie?

(gdyby trzeba było się rozbijać w czasie lub po deszczu)

Konieczność szukania po lesie struganie patyków w takich warunkach to dopiero zaleta ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Konieczność szukania po lesie struganie patyków w takich warunkach to dopiero zaleta ;)

Te teorie Pabla o szukaniu gałęzi to jest zupełny absurd. Szukanie i dopasowywanie idealnego kijka to by była rzeźba jakich mało, wcale nie wszędzie coś takiego znajdziesz. Dlatego jak wchodzić w taki sprzęt to tylko kupując do tego dodatkowo maszt zastępujący kijek (co daje +100g do wagi za każdy maszt).

Hamak ma tę zaletę, że można spać nie przejmując się zbytnio podłożem pod nim, co zwiększa wybór miejscówek.

Tylko musisz mieć drzewa co z kolei zmniejsza wybór miejscówek ;). Bo odpadają np. wszelkie łąki, które są idealnym miejscem na nocleg. Ten problem to dotyczy głównie lasów w górach, gdzie czasem jest problem ze znalezieniem równego kawałka miejsca, natomiast na nizinach to żadna filozofia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum