Nieplanowany miejski single speed z OLX

[Borafu]

Bo to jest specjalistyczny sprzęt, powiem wam do czego ja bym go używał.
Od lat podróżuje z żoną po Europie. Do większości miejsc docieramy samochodem, po czym przesiadamy się na składaki - obecnie Romet Wigry 7 - i objeżdżamy dane miasto, miasteczko, wieś, okolice max 25 km.
Wszystko jest fajnie jak jedziemy we dwoje, przy 4 osobach robi się problem, bagażnik jest za mały na rowery + walizki.
A takie coś po złożeniu zajmuje 1\4 tego miejsca co typowy składak.

Dokładnie tak jest. To jest okropny rower do jeżdżenia ale genialnie się składa i nie brudzi co powoduje że można z nim wejść do restauracji i postawić przy stoliku jak walizkę na kółkach, albo wjechac windą do biura.
Jeśli takie potrzeby są kluczowe to trudno znaleźć lepszy.
Ale nie ma co oczekiwać że będzie się na nim jeździło jak na dobrym składaku.

[worek_foliowy]

Dokładnie tak jest. To jest okropny rower do jeżdżenia ale genialnie się składa i nie brudzi co powoduje że można z nim wejść do restauracji i postawić przy stoliku jak walizkę na kółkach, albo wjechac windą do biura.
Jeśli takie potrzeby są kluczowe to trudno znaleźć lepszy.
Ale nie ma co oczekiwać że będzie się na nim jeździło jak na dobrym składaku.

Pod względem jazdy to nawet nie przypomina normalnego składaka. Nie jest to problem rozmiaru kół. Mój rower towarowy ma koła 406/20" i w ogóle tego nie czuć. Brompton z kołami 349/18" jeździ w miarę normalnie, a z byczymi rogami można zapomnieć, że to składak.

Żaden rower nie prowadzi się tak źle jak Strida, jest to poziom absolutnie nieosiągalny dla innych rowerów.

Bo to jest specjalistyczny sprzęt, powiem wam do czego ja bym go używał.
Od lat podróżuje z żoną po Europie. Do większości miejsc docieramy samochodem, po czym przesiadamy się na składaki - obecnie Romet Wigry 7 - i objeżdżamy dane miasto, miasteczko, wieś, okolice max 25 km.
Wszystko jest fajnie jak jedziemy we dwoje, przy 4 osobach robi się problem, bagażnik jest za mały na rowery + walizki.
A takie coś po złożeniu zajmuje 1\4 tego miejsca co typowy składak.

Strida jest dużo większa od Bromptona, wcale nie jest takia mała. Strida szybko się składa, ale kosztem nieforemnego wymiaru. Moim zdaniem jest to rower do biura lub kawiarni, gdzie chcesz błyskawicznie złożyć i móc rower toczyć - do tego jest idealny i projekt faktycznie genialny. W przypadku przytoczonego zastosowania będziesz mocno rozczarowany.

Szukałbym czegoś co składa się jak Brompton. Java robi takie rowery, jest też Dahon Curl.

Genialne uszczelnienie drzwi balkonowych.

Może jamnik nie uszczelnia zbyt dobrze, ale jak naszczeka to zimne powietrze biegiem wraca. Polecam.

[MCsubi]

Podobno w zamyśle wymiar był warunkowany bezpłatnym przewozem w komunikacji miejskiej.

[worek_foliowy]

W Polsce w pociągu można przewozić złożony rower za darmo. Składany tandem też powinien być za darmo.

[remik]

Niezła pokraka  Ciekawe ile wyciąga na prostej 

[Siara_iwj]

Tyle na ile się odważysz to rozbujać.



...tak z 15 km/h, później to gra o życie.

[Żubr]

Po co skupujesz takie paździerze? 

[Siara_iwj]

Może to workowi płacą, żeby je zabierał..?

[worek_foliowy]

Ostatnio zrobiłem wycieczkę 4 km i nawet się nie zabiłem. Dla mnie główny zarzut to zbyt wąska kierownica, dodałbym nawet 10 cm. Tylko z szerszą rower traciłby swoje podstawowe walory.  Co ciekawe jest też wersja z większymi kołami, która prowadzi się podobno lepiej. Oczywiście kosztem wagi.

Po co skupujesz takie paździerze? 

Może to workowi płacą, żeby je zabierał..?

Potwierdzam, płacą mi. Czasem nawet nieźle

[Wilk]

Dla mnie to jest taki trochę bardziej zaawansowany model szpitalnego balkonika 

[qbotcenko]

Wizualnie blisko mu do wersji 'odpychanego' roweru, predestynowanych dla niemowlaków - może dlatego wąska kierownica? 

[wojtas71]

Witam
Straszna dyskusja nad rowerem jak się okazuje nie dla każdego (zwłaszcza dla osób z tego forum).
Pojazd owy SRIDA był stworzony przez ówczesnego studenta wydziału projektów czy coś takiego kilkanaście lat temu. Jako student dojeżdżał do uczelni i wymyślił jak szybko przemieszczać się po mieście dom<->rower<->metro<->rower->uczelnia. Wpadł na pomysł rowerka składanego, który to mógł swobodnie przenieść, przewieźć, złożyć/rozłożyć, przechować/-ywać. Jak widać brać forumowa nie rozumie dziwoląga, gdyż posiada rowery do jazdy długodystansowej, maratonów, podróży etc. Rowerek jest na kilka kilometrów, a nie na dziesiątki, setki czy tysiące (chociaż pan jechał na składaku Wigry w maratonie sam to widziałem i nie narzekał). Co do budowy to powstało już ileś tam wersji, modeli: z przerzutkami, rozmiarami kół, materiałem ram, kół etc. Ceny są bardzo wysokie jak dla mnie, ale pomysłowość wyrobu też ciekawa. Można dopasowywać, że to dla niepełnosprawnych, dzieci i innych tylko nie dla domorosłych profesjonalnych rowerzystów/podróżników. Sam mam mieszane odczucia co do tego składaka, ale żeby było rozmaicie w świecie pojazdóe jednośladowych napędzanych siłą mięśni to może być i taki. Pozdrowerek dla wszystkich

[sinuche]

Ostatnio zrobiłem wycieczkę 4 km i nawet się nie zabiłem. Dla mnie główny zarzut to zbyt wąska kierownica, dodałbym nawet 10 cm. Tylko z szerszą rower traciłby swoje podstawowe walory.

Dodaj teleskopowe przedłużacze/rozszerzacze kierownicy.
Takie chowane wewnątrz.

Właściwości jezdne powinno polepszyć zwiększenie wyprzedzenia przedniego widelca (teoria, w praktyce raczej niemożliwe).