spinka

[sinuche]

Hmm, ja mam zupełnie inne doświadczenia ze spinkami jeśli chodzi o wytrzymałość na ścieranie - miejsce w którym łańcuch wyciąga się u mnie najbardziej jest właśnie spinka i kiedy wsadzę przymiar tak, że przechodzi przez nią to tam zaczyna wpadać zawsze w pierwszej kolejności.

To że spinka nie trzymie wymiaru, to inny temat, najprawdopodobniej są fabrycznie wykonane jako luźniejsze, by łatwiej się spinało/rozpinało.
Ale zużycie pinów spinek (mam cała kolekcję starych) jest minimalne. Ścieraja się tylko blaszki a to nie ma wielkiego znaczenia.

[Siara_iwj]

Po zapięciu spinka ma wymiar jaki ma mieć, nie ma luzu, w każdym razie tak mam w spinkach KMC, które stosuję, ale podczas używania wyciąga się najpierw i zawsze na spince miarka wpada mi pierwsza.

[vuki]

Spinki mam Shimano, Sram, Campagnolo, KMC i zawsze używam wielokrotnie i nigdy nie wyrzuciłem żadnej a łańcuch zawsze na spinkę i nigdy sie nie rozpiął.

[zly-sze]

Fakt, pokusę mam straszną z tym związaną

W sumie, to można wozić dwa piny. Pewnie i z pół grama albo i cały gram lżej będzie, czyli zgodnie z doktryną.

Sorki, co innego myślałem, co innego napisałem 
Do 12s właśnie pinów nie robią, są tylko spinki.

Gorzej.

Jednak widzę są łańcuchy z pinem do 12s firmy Sram. Kosztują jednak  666 PLNów.

[Borafu]

Spinki mam Shimano, Sram, Campagnolo, KMC i zawsze używam wielokrotnie i nigdy nie wyrzuciłem żadnej a łańcuch zawsze na spinkę i nigdy sie nie rozpiął.

Ja co prawda nie mam aż takiego przeglądu marek, bo używałem tylko KMC i Wippermana, ale też nigdy mi się nic złego ze spinką nie stało.
Co do zasady spinkę wymieniam razem z łańcuchem, starą pozostawiając na wypadek "W".

[sinuche]

A te piny (strasznie drogie, tez widziałem na Ale ) to do czego służą?
Nowe łańcuchy bez pinów sprzedają?
Czy jako rezerwa, jak się zerwie/rozkuje  łańcuch.
A to nie można starym pinem skuć?

Takie lamerskie pytanie, ale zawsze używałem spinek

[worek_foliowy]

Mnie się udało zerwać ze trzy spinki "KMC". Żywotność 200-300 km. Tylko były to spinki z niepewnego źródła. Od tego czasu nie kupuję byle gdzie.

Jeszcze co do wielorazowości. Widoczna różnica w działaniu Connex i reszty spinek, które faktycznie się spinają - wymagają pokonania pewnego oporu. O ile mnie pamięć nie myli, to widziałem w instrukcji, że spinkę można spiąć i rozpiąć kilka razy. Connex nie wymaga do spinania i rozpinania użycia siły, więc nic się nie ściera, a samo spinanie i rozpinanie nie ma wpływu na zużycie.

A te piny (strasznie drogie, tez widziałem na Ali ) to do czego służą?
Nowe łańcuchy bez pinów sprzedają?
Czy jako rezerwa, jak się zerwie/rozkuje  łańcuch.
A to nie można starym pinem skuć?

Takie lamerskie pytanie, ale zawsze używałem spinek

Ja kiedyś próbowałem chyba spinać ponownie łańcuch 10-rz. To był pierwszy i ostatni raz.

[altharr]

Ja nigdy nie zerwałem spinki, a używam ich od lat we wszystkich swoich rowerach, kmc, sram, shimano 9s, 11s, 12s. Czasem były rozpinane do zdjęcia łańcucha aby go wyczyścić i zakładane ponownie.

[Diver]

Kiedyś używałem pinów, ale jak na nowym łańcuchy źle wprasowałem pin to dałem sobie z pinami spokój i przesiadłem na spinki gdzie nie ma ryzyka złego spięcia.
Przeważnie używałem spinek SRAMa, ale ostatnio kupiłem łańcuch Connexa i tu spinka jest zdecydowanie najlepsza ze wszystkich które używałem. Spina i rozpina się bez narzędzi. Trzeba tylko przeczytać instrukcję, bo spina się inaczej niż inne spinki.