Autor Wątek: Jordan z domu  (Przeczytany 5167 razy)

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Jordan z domu
« 17 Kwi 2022, 11:19 »
Nazwisko rodowe zobowiązuje :)
Ostatnie dwa tygodnie marca 2022 spędziliśmy z Wojtkiem w Jordanii. Wylot z Poznania, cena biletów z rowerami wg nas niezbyt wysoka i zniesienie przez Jordanię obowiązkowych testów Covidowych, optymalne temperatury przewidywane: decyzja bez wahania, lecimy.
W planach snurkowanie w zatoce Morza Czerwonego, jeep tour po Wadi Rum, zwiedzanie Petry, zamku krzyżowców w Al Karak, wizyta w miejscu gdzie Jan Chrzciciel chrzcił wodą Jordanu, góra Nebo. Takie plany zakładały mniej czasu na rowerach. Czasem tak bywa.
Zapraszam do fotorelacji:


Jordania 2022

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
Odp: Jordan z domu
« 17 Kwi 2022, 11:41 »
Rzekłbym wyprawa ekstremalna, ale to pewnie tylko moje jakieś dziwne uprzedzenia.
Super zdjęcia, fajnie coś takiego zobaczyć tym bardziej, że to raczej nieoczywisty kierunek  ;)
Chętnie poczytałbym jeszcze jakąś słowną relację!

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Jordan z domu
« 17 Kwi 2022, 11:55 »
Fajnie tam mieliście choć i nie tak łatwo z pogodą jak wiem.
Czekam na solidną relację na kulinarnej.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Jordan z domu
« 17 Kwi 2022, 18:03 »
Piękne zdjęcia, Jordania pejzażami robi duże wrażenie. Ale pogoda to jak widać Was nie rozpieszczała, jednak termin jesienny jest pewniejszy pod tym względem, chociaż kosztem sporo krótszego dnia. Ale wiać na pustyniach potrafi naprawdę mocno i gdy to jest zimny wiatr to temperaturowo daleko od wypasu. Na Waszych zdjęciach to jesteście głównie w kurtkach puchowych, podczas gdy my z Byczysem to głównie na krótko jechaliśmy, jedynie nad ranem i wieczorem się ochładzało, co po upale w dzień było nawet całkiem przyjemne.

I jak się ogólnie Jordania spodobała? Jakie spostrzeżenia? Upierdliwość lokalsów nie dawała się we znaki? I jak tam pieski?  :lol: Wy jechaliście głównie szosami, więc w porównaniu do terenu to z ilością sierściuchów lajcik, ale jak widzę ze zdjęć parę starć było  :P

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Jordan z domu
« 17 Kwi 2022, 18:58 »
Lokalsi różni - nieco upierdliwe dzieci w okolicach turystycznych, ale temperowane przez starszych i policję (w Al Karak jechał przy mnie młody człowiek na rowerze, zajeżdżał mi drogę i starał się być upierdliwy, dość stanowczo zatrzymał go policjant i zrugał głośno).

Psy uciążliwe były dwa razy, raz przy podjeździe z Małej Petry do Montrealu, drugi raz - przy zjeździe z Al Tafili do Feify, tam wataha około stu psów sprawiła, że zjeżdżaliśmy w asyście dwóch samochodów.

W temacie tego, jak się podobało, to różnie, dwa tak zwane must see trochę mnie rozczarowały (ale też nie tak do końca): Morze Martwe jako takie nudzi się po pięciu kilometrach, ale formacje skalne nad drogą potrafią co jakiś czas ucieszyć oko, samo Wadi Araba jest ciekawsze, zanim zacznie się morze, Wadi Numeira to jeden z tak zwanych sztosów, choć nie planowaliśmy tam zjeżdżać, namówiła nas koleżanka Marysi. W przypadku Petry cieszymy się, że nie zdecydowaliśmy się na dwudniowe zwiedzanie przy zakupie Jordan Pass. Dla mnie bardzo się podobały okolice Wadi Rum i chyba można by się tam fajnie pokręcić poza granicami parku i jadąc na północ. Świetne są drogi z góry do Wadi Araba, miejsca na północ od Akaby. Fajne jedzonka, które w przybytkach z ofertą kierowaną do miejscowych potrafiły kosztować 25% tego, co w knajpach dla turystów. Generalnie jestem zadowolony z wyjazdu.
Wilku, pisałeś o wodzie butelkowanej, niektóre faktycznie powodowały jakieś dziwne, nieprzyjemne odczucia w przewodzie pokarmowym (najgorzej wspominam Milano z czerwono białą etykietą), jako najlepszą w sklepie polecano mi Veroni (miała nawet polskie napisy). Bardzo żałuję, że jakoś zapomniałem kupić sobie miejscowego piwa, a widziałem ze dwie reklamy Petry i jakiegoś piwa rzemieślniczego.


@Kubeush Relacja pisana powstanie dopiero po tym, jak zmontujemy film z wyjazdu.

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
Odp: Jordan z domu
« 17 Kwi 2022, 20:17 »
To jak będzie film to moja ciekawość będzie tym bardziej zaspokojona   ;D

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Jordan z domu
« 18 Kwi 2022, 10:25 »
My Petry (poza samym miastem) nie zwiedziliśmy, ale jakoś jej nie żałuję. Gdy dotarliśmy tam po kilku dniach spędzonych głównie na odludziach i uderzyła nas komercja i stada naganiaczy, to już po pół godziny miałem dość i chciałem stamtąd jak najszybciej uciec.

Właśnie mi przypomniałeś tym wątkiem, że muszę w końcu napisać ostatnią część relacji :)

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: Jordan z domu
« 18 Kwi 2022, 13:17 »
Wojtku, bardzo fajnie oglądało się Wasze zdjęcia. Dziękuję za ten album :)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Jordan z domu
« 18 Kwi 2022, 19:33 »
W sumie to coś napisałem, ale bez sensu - ślad mam jakiś pokaszaniony, co któryś punkt z czasu, kiedy byliśmy w Wadi Rum jest w Ammanie i wychodzi jakiś kosmos pod tytułem 34 000 km przebiegu. A film postaram się poskładać do końca tygodnia. Niekoniecznie tego ;)
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2022, 20:01 wojtek »

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Jordan z domu
« 18 Kwi 2022, 19:34 »
Czekam na film.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna Połciu

  • Wiadomości: 512
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 19.05.2017
    • Stronka wyjazdowa
Odp: Jordan z domu
« 20 Kwi 2022, 17:26 »
Rewelacyjne widoki pewnie pomagały w walce z wiatrem.
Dziękuje za fajny pokaz, i zachętę do ruszenia się w teren.
Czekam na dalszą część prezentacji  :icon_smile:

Offline Mężczyzna Rowerownik

  • Wiadomości: 595
  • Miasto: Okolice Wrocławia
  • Na forum od: 18.05.2014
Odp: Jordan z domu
« 20 Kwi 2022, 19:18 »
Widoki, koralowce i pustynna kolej (właśnie czytam że nieczynna dla ruchu osobowego:( ) bardzo fajne ale najlepsza jest ta pani z kosmosu:)

Offline Kobieta Magia

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 591
  • Miasto: Strzelce Opolskie
  • Na forum od: 17.03.2014
    • Magia
Odp: Jordan z domu
« 20 Kwi 2022, 19:56 »
Lubię oglądać wasze relacje. Zdjęcia jak zwykle piękne.

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Odp: Jordan z domu
« 20 Kwi 2022, 20:16 »
Miło, że fotorelacja się podoba  :)

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Jordan z domu
« 26 Kwi 2022, 01:18 »
Dzięki za ciekawe (jak zwykle) foty! Fajnie było powspominać - znów mi się zachciało tam wrócić. Ale z pogodą to tak trochę słabo chyba mieliście... Ja pamiętam tylko zimne listopadowo- grudniowe noce. Dni były ładne.
A gdzie fotki ze snurkowania?
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Tagi: jordania 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum