Autor Wątek: Crossowy Lazaro Integral V3 - modyfikacje  (Przeczytany 2421 razy)

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
Cześć,
w piwnicy stoi rower crossowy Lazaro Integral V3.

Jestem miłośnikiem szosy, ale stwierdziłem, że może raz na jakiś czas  dla odmiany, warto wybrać się w teren, a może i nawet zaliczyć jakiś maraton gravelowy/mtb.

Zastanawiam się czy, aby się nie zrazić, wymienić tylko opony na jakieś bardziej tereneowe (na tych co są czasami ślizgałem się w lesie), czy lepiej sprzedać ten rower i kupić jakiś normalny mtb?

Poza bikepackingiem, chciałbym też zamontować w niedalekiej przyszłości krzesełko dla dziecka, więc rower tak na prawdę ma być do wszystkiego i niczego, ale zaznaczam, że jest to tylko dodatek do przeżycia jakieś nowej przygody bo 99% czasu spędzam na szosie (obecnie, ale może świat gravel/mtb też mnie kiedyś zafascynuje?).

Jaka jest wasza opinia? Modyfikować ten sprzęt? (Szkoda, że nie ma tarcz) Czy kupić coś innego?

Poniżej opis tego roweru:
https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/47e0af35483bf93099f0682ca1ed152630a5a600.jpg][/url]

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Używałem w/w sprzętu (z 2015r.), tragedii nie ma, ale szału również:

1. rama jest słaba, u mnie puściły spawy na tylnym trójkącie. Nie złamała się ale sztywność straciła i gdyby jeździć dalej pewnie by pękła skutecznie.

2. Amor kowadło łatwo łapiące luzy we wszystkich możliwych płaszczyznach

3. Koła i osprzęt OK jak na tą półkę cenową

4. Kierownica strasznie szeroka i musiałem przyciąć, ale to kwestia bardzo indywidualna.

Zakładaj agresywniejsze gumy i jazda, rozwali się kupisz lepszy. No chyba ze znajdziesz jelenia który zapłaci za niego więcej niż 1000zł...
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Skoro jak puszczają spawy i nie ma tragedii, to co może nią być?

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Puściły w moim egzemplarzu, co nie znaczy że we wszystkich.
Rower był kupowany dla żony i córki, więc zasadniczo miał jeździć może w porywach 300 - 400km na sezon. Ostatecznie jeździłem nim najczęściej ja a różnica w wadze użytkownika i sposobie eksploatacji znaczna ;)

Wersja MTB też na Alivio kupiona rok wcześniej trzyma się dzielnie a żywota lekkiego nie ma.

Poza tym miejmy na uwadze że to sprzęt z tych tańszych i cudów nikt rozsądny nie oczekuje.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna kolega_na_fullu_;-)

  • ~(FSM)~
  • Wiadomości: 1539
  • Miasto: Przy trasie SKM.
  • Na forum od: 23.01.2012
    • Luźny Kanon przetłumaczony na j. Polski w PDF.
Kup rower przełajowy (będzie tańszy niż gravel) a ten został na wycieczki z dzieckiem w foteliku.

Offline Mężczyzna kgorski

  • Wiadomości: 2
  • Miasto:
  • Na forum od: 15.10.2020
Mam od kilku lat. Rama trzyma a zawodnik 100kg +
Koła padły po prawie 10tys km.
Nie za sztywny.
Amor faktycznie kowadło i wiotki.
Za 1500zl malina.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum