Prośba o wskazanie miejscówek, miejscowości.

[Tom.Tom.]

Witajcie.
Proszę o pomoc w wyborze miejscowości na ok. tygodniowe pobyty, gdzie można dojechać samochodem z rowerami, przycupnąć na tydzień w hoteliku lub pensjonacie i zrobić kilka (40-60 km) pętli po dobrych trasach rowerowych po okolicy w różnych kierunkach.

Z grubsza wytłumaczę o co chodzi. Jesteśmy parą seniorów, dla których jeszcze kilka lata temu lajtowy objazd Balatonu z sakwami nie stanowił problemu. Teraz jednak ze względów powiedzmy, zdrowotno-kondycyjnych, wolimy nie oddalać się zbytnio od własnego środka transportu, jakim jest samochód. Stąd stała kwatera i te pętle rowerowe.

Mamy już zjeżdżone wyspy Bornholm, Rugię, Uznam (wielokrotnie) Wolin, Kaszubską Marszrutę, dwukrotnie wszystkie pętle Gurkenradweg.
Preferujemy zachodnią ścianę Polski (Lubuskie, Zachodniopomorskie) lub wschodnią ścianę Niemiec. Nie nadajemy się już na jazdę po górach i nie mamy sił na jazdy piachami. Zatem chętnie - lasy, wioski, miasteczka i chętnie jakieś rzeczki, jeziorka - z grubsza po płaskim.

Proszę o pomoc w wyborze takich miejsc, bo szukanie na mapach prowadzi czasem do rozczarowań. I w ten sposób kilka lat temu trafiliśmy do Ośna Lubuskiego, gdzie na mapach znalazłem kilka świetnych pętli rowerowych, ale w realu były nieoznakowane, a te leśne znaleźć dało się tylko dzięki aplikacji terenowej na iPadzie i praktycznie nikt nimi nie jeździł, wiec ich stan był nędzny. Zatem pojeździliśmy, ale się nie wyjeździliśmy - dobrze, że choć hotel był ok. W zeszłym roku trafiliśmy na fajny hotelik pod Babimostem - przy samej ścieżce rowerowej. Tras rowerowych po okolicy wystarczyło jednak tylko na trzy dni, a potem już trzeba było się powtarzać, a po drogach krajowych nie jeździmy, szczególnie jak nie mają poboczy.

Zatem, jeśli ktoś zna takie miejsca, gdzie można się najeździć po okolicy po bezpiecznych drogach rowerowych to proszę o wskazówki.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

[rmk]

Roztocze w zasadzie spełnia wszystkie Wasze warunki.

[Tom.Tom.]

Roztocze w zasadzie spełnia wszystkie Wasze warunki.

Dzięki.
Czy Zwierzyniec będzie dobry na taką bazę wypadową po okolicy? Czy inne miejscówki?

[Waldic]

Rugia też spełnia warunki

[Tom.Tom.]

Rugia też spełnia warunki

Dzięki. Rugię w najciekawszej części też znamy. Już edytowałem

[AdamSenior]

Jeśli Roztocze to wypady ze Suśca.

[marg]

Jak blisko zachodniej granicy Polski to większość terenów zaraz za nią :-) Mnie się podobała Marchijska Szwajcaria (bardziej niż Spreewald). Ale wielkim znawcą Niemiec nie jestem, tu Szy mógłby się wypowiedzieć fachowo.

[Tom.Tom.]

Jeśli Roztocze to wypady ze Suśca.

Dzięki, warte rozważenia.

[Tom.Tom.]

Jak blisko zachodniej granicy Polski to większość terenów zaraz za nią :-) Mnie się podobała Marchijska Szwajcaria (bardziej niż Spreewald). Ale wielkim znawcą Niemiec nie jestem, tu Szy mógłby się wypowiedzieć fachowo.

O! Już mi się podoba!
W Komoot wygląda to b.obiecująco. Okolice Buckow jako baza - porozglądam się za lokum.
Wielkie dzięki.

[qbotcenko]

Może okolice Teplic/Broumov'a?
Baza hotelowa dobrze rozwinięta, są trasy i rowerowe i asfaltowe, wszystko w miarę blisko siebie...

[Tom.Tom.]

Może okolice Teplic/Broumov'a?
Baza hotelowa dobrze rozwinięta, są trasy i rowerowe i asfaltowe, wszystko w miarę blisko siebie...

Dzięki, ale to już za duże pagórki.

[rmk]

Roztocze w zasadzie spełnia wszystkie Wasze warunki.

Dzięki.
Czy Zwierzyniec będzie dobry na taką bazę wypadową po okolicy? Czy inne miejscówki?

Tak, będzie. Ale Susiec jeszcze lepszy.

Do tego Borne Sulinowo oraz Dolina Baryczy.

[arinko]

a może Suwalszczyzna? Np z zatrzymaniem się w okolicach Augustowa? W zasięgu ładna i raczej płaska Puszcza Augustowska z rewelacyjnymi szutrami i mnóstwem jezior. Kawałek dalej piękny Wigierski Park Narodowy, choć ma już on kilka małych góreczek. Z kolei od Augustowa na południe  Biebrzański PN. No i może już nie na rower (bo przewyższeń nie brakuje), ale na pewno wart zobaczenia przecudny (!) Suwalski Park Krajobrazowy. Wszędzie też super lokalne jedzonko.

[Waldic]

Jak blisko zachodniej granicy Polski to większość terenów zaraz za nią :-) Mnie się podobała Marchijska Szwajcaria (bardziej niż Spreewald). Ale wielkim znawcą Niemiec nie jestem, tu Szy mógłby się wypowiedzieć fachowo.

Można się posiłkować mapą https://cycling.waymarkedtrails.org/#?map=10.0/53.101/13.2416 . Jak widać w Niemczech jest gęsto od tras rowerowych.

[OLDRIP]

Puszcza Romnicka, Przerośl jest chyba najbardziej w centrum szlaków, my jeździliśmy z Gołdapi. Tylko to są Mazury Garbate i tak zupełnie płasko to nie jest, trasy też po drogach lokalnych, ale spokojnie było, zwykle jest dość szerokości.
Za to szlak Romnickich  Jeleni  cudo, kilometry szutrem przez las, naprawdę blisko granicy Rosji więc żadnych  kładów czy motorów, tylko rowerzyści i pojazdy SG (czuwa).