Jeśli miałbym się obawiać realnie jakiegoś zwierzęcia w nocy w Polsce to tylko jedynie dzików. Każde inne zwierze w Polsce w nocy wcześniej cię usłyszy lub poczuje i odleci wgłąb. Dzik z racji swojej psychiki i możliwości ma na to wywalone, ale też nie szuka z nami kontaktu, jedynie jak najedziesz nad ranem jak żeruje to masz to ryzyko spotkania. W ciągu dnia raczej nie realne.
Statystyki są tu nieubłagane: najniebezpieczniejszym zwierzęciem w Polsce są psy. Dla rowerzystów również, tak uważam. W szczególności w liczbie mnogiej.
Nie powiedziałbym. Wszelkie sarnowate, jeleniowate bardzo często wpadają na drogę na pełnej prędkości i nic się na to nie poradzi. Jak koty lecą na wprost, w ogóle nie analizując kierunku. Nieraz widziałem tak "strzelające" sarny i zdawałem sobie sprawę, że jakbym miał pecha i akurat byłbym te 10m z przodu to pewnie bym dostał silne uderzenie.
Znajomy mówił mi o takim skutecznym gwizdku do odstraszania dzikich zwierząt: https://allegro.pl/oferta/2x-gwizdki-ultradzwiekowe-odstraszacz-sarny-dziki-10687560621Niestety działa dopiero po przekroczeniu prędkości 50 km/godz. a z tym może być dla niektórych problem