Podlasie 2022

[transatlantyk]

Wyruszyłem na gminne łowy. Na moim profilu na zaliczgmine
jest na północnym wschodzie jest taka biała plama 39 gmin i ona ma być zlikwidowana. Dziś dojechałem pod Łuków. Jutro dalej na północ i może już pierwsza gmina będzie. Plan początkowy był ambitniejszy, ale tzw. rzeczywistość wymusiła rozbicie planu na drobniejsze. Oczywiście całość tego etapu z mapą i może nawet z jakimś zdjęciem podsumuje tu po powrocie, czyli za jakieś dziesięć dni.

[Iwo]

Powodzenia, może być burzowo.

Odwiedziłem te okolice po zlocie, gdyby nie piach i komary to bym miał same dobre wspomnienia Ale ty raczej nie będziesz się takimi niszowymi dróżkami poruszał.

[transatlantyk]

Piachu miałem pół km do miejscówki noclegowej, a te dzikie bestie właśnie mnie wyczaiły. Może zapach piwa je zniechęci.

[transatlantyk]

Kobylin-Borzymy. Pierwsza z zaplanowanych gmin zdobyta. Jutro już pójdzie seria.

[Wilk]

Powodzenia, trzymam kciuki bo już niewiele gmin Ci zostało do końca, choć to własnie ta końcówka zawsze idzie najwolniej 

Podlasie to piękne tereny na rower, a ostatnio dużo szos tam wyremontowano i jazda po drogach (jaka Ci jest najbliższa) jest sporo przyjemniejsza. Przy czym jest prawdziwy klimacik jakiego nie ma w wielu rejonach Polski. Jutro może być już gorzej z pogodą bo idą burze, ale to raczej powinny być punktowe uderzenia.

[rmk]

Gminobrania live to na forum chyba jeszcze nie było

Jest ktoś jeszcze kto zdobywa gminy podobnie do Ciebie? Chodzi mi o zasadę, dom-gmina-dom, szanuję i podziwiam za wytrwałość.

[transatlantyk]

No właśnie punktowo pada na mój namiot. Deszcz obudził mnie trochę przed budzikiem. Przestał i zdążyłem herbatę zagotować i toaletę poranna zrobić, po czym wlazłem do namiotu i trwam.
Czy ktoś tak zbiera gminy? Nie wiem. Ja po prostu wolę jeździć rowerem. Pociąg + rower to ostateczna ostateczność. Live - już bywało. Znajdź wątek "Po gminy na północ". Nawet się zastanawiałem czy go teraz po prostu nie kontynuować.

[ramzes]

Trzymam kciuki Marku i pogody życzę.

[zieluk]

Niech Ci noga podaje!

[Zbyszek]

Cisza! Brak zasięgu? Deszcz Cię podtopił?

[Wilk]

No właśnie - publiczność czeka na wiadomości z frontu gminnego 

[transatlantyk]

Co to deszcz? Upał i lampa taka, że szkoda gadać. Krem ochronny U V o mocy 50 na rękach nie daje rady. No nie włożę długiego rękawa, bo wszystko co najlepsze się ze mnie wytopi.
Piwo 0 procent na szczęście po lodówkach mają, choć sklepu czasem kilka godzin nie widzę.
Studiując mapy długimi wieczorami drogi wybrałem ... no takie sobie. Zaczyna się niewinnie od bruku, potem szuter płynnie przechodzący w piach i to taki, że uciekłem na ściernisko tuż obok i było lepiej.
Drugiego dnia wyjazdu pod wieczór zdobyłem pierwszą gminę, wczoraj pięć, dzisiaj dziesięć i jestem w Mońkach. Jutro wjadę w Warmińsko-Mazurskie, później to już do domu. Tzn. kilka dni później.

[Waldemar]

Zaczyna się niewinnie od bruku, potem szuter płynnie przechodzący w piach i to taki, że uciekłem na ściernisko tuż obok i było lepiej.

To już na Podlasiu po żniwach?
U nas - na Mazurach - dopiero zboże się kłosi.
Gratuluję wyprawy.
Pozdrawiam

PS
Ja w przyszłym tygodniu zaliczam po raz 'enty' Suwalszczyznę, tylko że rower ze względu na  techniczne parametry mego zdrowia zamieniam na .... seicento. Wszystkie pozostałe składne wyprawy rowerowej b/z. Namiot, 'garkuchnia, wędkowanie, towarzystwo pieska Pirata  'Kamy', piwko wieczorem itp, itd.
Niby wszystko będzie to samo, ale ucieka mi urok jazdy rowerem - w samochodzie tego nie doświadczę.
Ale wolę tak spędzać czas, niż w blokowisku.
22 letni pobyt w Pilcu zakończony.

[emonika]

Trzymam kciuki - aby pogoda Tobie dopisała.
A sama już przebieram nogami - bo znów tam będę - tyle ze w sierpniu, na Podlasiu

[transatlantyk]

@Waldi - pisząc o ściernisku liczyłem się z uwagą uważnych.
Trawę tam skosili i trudno pozostałość inaczej nazwać.
@Monika - dzięki za pogodę. Szykuj się na wyjazd, bo tu pięknie.