Edge 1040

[Wilk]

Tylko czy Garmin traktuje to jako problem?
Ty uważasz to za absurdalną zmianę, a oni z jakiegoś powodu to wprowadzili. Wg mnie ma to sens, do tej pory jak chciałeś mieć informację o sekundach to pole stopera musiało być na całą szerokość. Godzina się zmienia rzadziej, a przy typowych krótszych wyjścigach dla kogoś może być to istotne ile sekund mu zostało do pełnej minuty/godziny. Do tego raczej orientujesz się czy jedziesz 2, 3 czy 5 godzin.

Nie no, takiej argumentacji to ja zupełnie nie rozumiem. Jeśli jedziesz trasę liczoną w godzinach to wytłumacz mi co Ci wnosi informacja o liczbie sekund? Dla mnie tyle samo co i o setnych sekundy, to jest informacja bezwartościowa, a umieszcza się ją kosztem informacji, która wiele znosi. I wcale nie jest tak, ze orientujesz się ile godzin jedziesz, czas szybko płynie i na długich trasach się tego tak wnikliwie nie analizuje. A przede wszystkim służy to do porównania różnicy pomiędzy czasem jazdy, a czasem całkowitym - bo czas postojów to jest jednym z kluczowych parametrów na ultra. I nie tylko na ultra, w wielu aktywnościach stosunek czasu jazdy do czasu postojów jest wiele mówiącym parametrem.

Dlatego o wiele więcej sensu ma stary układ, gdzie powyżej godziny czasu sekundy znikały, a wchodziły za nie minuty, nie bez powodu taki system był we wszystkich urządzeniach jakie używałem, od prostych liczników poczynając. A czemu to zmieniono? Przypuszczam, że wynika to z tego, że w E1040 zmieniono fonty na zupełnie nowe i robił to ktoś kto nie orientuje się za bardzo w temacie i tak już zostało. Można to obejść, ale trzeba dać na ten czas jazdy pole pełnej szerokości, wtedy są normalne fonty dla godzin.

W ultra faktycznie może być to pomijalne, chociaż ja bym tym nie pogardził jak próbowałem zmieścić się przed pełną godziną na BBT czy MPP - tak, pamiętam, że mi to przeszkadzało, że była sama godzina i minuta i sprawdzałem na innym ekranie czas, gdzie miałem pełne dane.

Tylko jak często się takie sytuacje na ultra zdarzają, że ktoś sekundy liczy? To już są bardzo rzadkie sytuacje - i w takim wypadku zawsze możesz stworzyć okrążenie i tam masz czas w sekundach i wrzucić jako pole danych czas okrążenia.

[Chrabu]

Można to obejść, ale trzeba dać na ten czas jazdy pole pełnej szerokości, wtedy są normalne fonty

Tylko, że cały czas masz dostęp do godziny. Mówisz o rozwiązaniu z długim polem, żeby mieć dużą (normalnej wielkości) godzinę na E1040, a ja tak muszę robić na E1030, żeby widzieć w ogóle sekundy.
Napisałem, że na ultra sekundy faktycznie mogą być pomijane, ale też na swoim przykładzie podałem, że jednak niektórym się przydają.

Drugą sprawą jaki procent użytkowników jeździ ultra. Jak dojeżdżam do pracy to zdecydowanie wolałbym widzieć sekundy czy np. złamie 1h 10min. Nie ma co się oszukiwać, osoby jedzące kilka godzin stanowią większość i dla nich projektowane jest urządzenie.
Odnoszenie się tu do pól stopera i upływającego czasu. Możesz mieć wtedy dwa małe pola obok siebie z pełną informacją, zamiast używania 2 dużych pól, które zajmują 4 miejsca.

To już są bardzo rzadkie sytuacje - i w takim wypadku zawsze możesz stworzyć okrążenie i tam masz czas w sekundach i wrzucić jako pole danych czas okrążenia.

Mówisz o polu czas okrążenia czy jakiejś innej opcji? Jeżeli rejestrujesz okrążenia między PK lub np. noclegami. to masz czas tylko tych odcinków i jest to czas stopera z jazdy, bez informacji o przerwach.

[ramzes]

Mi się w 1040 nie podoba ta zmiana fontu, bo jestem skrzywiony psychicznie w kwestii estetyki i przeszkadza mi fakt, ze na każdym polu mam inną wielkość fontów
W 1030 podobało mi się to bardziej. Ale to detal.
Nadal jednak nie zmieniło się to co mnie osobiście irytowało w 1030 - wirtualny partner podczas nawigowania. Nie wiem w jakim celu to jest i na jakiej zasadzie działa (i nie obchodzi mnie to) - mogliby w ustawienia wrzucić możliwość wyłączenia tego.

[Wilk]

Tylko, że cały czas masz dostęp do godziny.

Nie żartujmy, a co mi daje godzina? To na tej zasadzie po co w ogóle pole czasu jazdy, skoro mogę sobie to z godziny wyliczyć

Mówisz o rozwiązaniu z długim polem, żeby mieć dużą (normalnej wielkości) godzinę na E1040, a ja tak muszę robić na E1030, żeby widzieć w ogóle sekundy.

I to jest w pełni naturalne rozwiązanie, bo czas w godzinach i minutach jest dużo ważniejszy niż wiedza o sekundach, kto w ogóle tego potrzebuje? W E1040 też przy małym polu danych na połowę ekranu czas (w sensie aktualny czas dnia) jest tylko w godzinach i minutach, bez sekund.

Napisałem, że na ultra sekundy faktycznie mogą być pomijane, ale też na swoim przykładzie podałem, że jednak niektórym się przydają.

Ale to są już niesłychanie rzadki przypadki, a tych dla których ważny jest czas w godzinach jest dużo więcej. Nawet ostatnio na forum Garmina na FB było pytanie o to, gdzie gościu nawet się nie zorientował, że ta mała cyferka z boku to jest liczba od godzin - tak to jest nieprzejrzyste.

Drugą sprawą jaki procent użytkowników jeździ ultra. Jak dojeżdżam do pracy to zdecydowanie wolałbym widzieć sekundy czy np. złamie 1h 10min. Nie ma co się oszukiwać, osoby jedzące kilka godzin stanowią większość i dla nich projektowane jest urządzenie.

To nie chodzi o osoby jeżdżące ultra, tylko o przejrzystość. Przy trasie powyżej godziny wiadomość o liczbie sekund jest wiadomością pomijalną, nic nie wnoszącą dla 99% ludzi, niezależnie czy to ultra czy turystyka. Jak wspominałem używałem wielu liczników, wielu komputerków rowerowych - i w żadnym nie było takiego rozwiązania. Przypadek? Przypadkiem to jest właśnie rozwiązanie w E1040, robił to ktoś widać nie ogarniający dobrze tematu.

Odnoszenie się tu do pól stopera i upływającego czasu. Możesz mieć wtedy dwa małe pola obok siebie z pełną informacją, zamiast używania 2 dużych pól, które zajmują 4 miejsca.

Sekundy są na czasie jazdy do godziny - i to w pełni wystarczy. Przy trasie powyżej godziny liczba sekund jest wiadomością pomijalną dla 99% ludzi.

Mówisz o polu czas okrążenia czy jakiejś innej opcji? Jeżeli rejestrujesz okrążenia między PK lub np. noclegami. to masz czas tylko tych odcinków i jest to czas stopera z jazdy, bez informacji o przerwach.

Tak, mówię o okrążeniu. Oczywiście, ze wszystkiego nie możesz mieć, jak jako okrążenie rejestrujesz inny dystans to sekund na wybranym kawałku nie zobaczysz. Ale tak jak pisałem - to jest informacja dla 99% ludzi pomijalna, jak długo siedzę w rowerach to jesteś pierwszą osobą dla której to ważna informacja. Miałem ileś sytuacji, gdzie spieszyłem się czy to na odjazd pociągu, czy to na spotkanie - ale nawet wtedy sekundy mi do niczego nie były potrzebne, wiem z grubsza ile trwa minuta i to mi niewiele wnosi. Jedyne momenty, gdy mi się przydaje to treningi (czego nie robię za często), gdzie się robi krótkie i mocne interwały, ale wtedy na każdy interwał tworzy się okrążenie.

Mi się w 1040 nie podoba ta zmiana fontu, bo jestem skrzywiony psychicznie w kwestii estetyki i przeszkadza mi fakt, ze na każdym polu mam inną wielkość fontów
W 1030 podobało mi się to bardziej.

Też mam podobne zdanie, fonty w E1030 były dla mnie lepsze i sporo bardziej przejrzyste. Szczególnie pole dystansu do końca śladu, gdy jest to liczba trzycyfrowa, te cyferki są dla mnie za małe.

Nadal jednak nie zmieniło się to co mnie osobiście irytowało w 1030 - wirtualny partner podczas nawigowania. Nie wiem w jakim celu to jest i na jakiej zasadzie działa (i nie obchodzi mnie to) - mogliby w ustawienia wrzucić możliwość wyłączenia tego.

To jest w każdym Edge i w żadnym nie da się wyłączyć, widać Garmin ma do tego duży sentyment  . Ale jedyne czym to się objawia to że blisko końca śladu dostajesz komunikat, że praca Virtual Trainer dobiegła końca, więc wiele to nie przeszkadza. Samej funkcji też nie używałem, z tego co się orientuję służy to do ścigania się z własną aktywnością z innego dnia na tej samej trasie, można wtedy sobie ustawić osobny ekran danych do tej funkcji.

[Chrabu]

Nie żartujmy, a co mi daje godzina? To na tej zasadzie po co w ogóle pole czasu jazdy, skoro mogę sobie to z godziny wyliczyć

Nie zrozumiałeś mnie. Chodziło mi o to, że w polu stopera/całkowitego czasu masz informację o godzinie - narzekasz na jej wielkość, ale tam jest. Ja nie ma problemu z taką wielkością, nie stanowi dla mnie problemu odczytanie takich pól. Rozumiem, że dla Ciebie i 99% rowerzystów to jest nieprzejrzyste.
Jestem jednak w stanie zrozumieć dlaczego to zostało wprowadzone i Ci to wytłumaczyłem. Tym bardziej w urządzeniu sportowym, bo czy chcesz czy nie w sporcie sekundy się liczą, powyżej godziny też.   Nie zawsze zmiany są dobre, ale jak 99% użytkowników faktycznie będzie to przeszkadzało to wrócą do poprzedniego rozwiązania lub dadzą opcję wyboru. Zgłaszaj i może za jakiś czas się doczekasz. 

[ramzes]

Zgłaszaj i może za jakiś czas się doczekasz. 

Projektowałem kiedyś tarcze do zegarków Garmina i programista z którym to robiłem, znał ich od tej strony bardzo dobrze - mówił, że to firma beton, nic do nich nie dociera, nie współpracują z developerami, testują "na zwierzętach"... czyli na nas. Zgłaszanie chyba będzie miało marny skutek, ale trzeba mieć wiarę

[Wilk]

Jestem jednak w stanie zrozumieć dlaczego to zostało wprowadzone i Ci to wytłumaczyłem.

Tylko jak pisałem ja mam inną ocenę. Moim zdaniem to było robione przez osobę nie orientującą się dobrze w temacie. I to nie jest celowe zagranie, a właśnie brak wiedzy tej osoby. Nie widzę żadnego zastosowania na trasie powyżej godziny dla informacji o sekundach. Także przy treningu, bo na treningu nie robi się godzinnych interwałów, a do krótkich interwałów są okrążenia (to główne zastosowanie tej funkcji) i tam sekundy są.

Zgłaszaj i może za jakiś czas się doczekasz. 

Poczytaj sobie najpierw forum Garmina, zobacz ile tam tygodniowo jest propozycji różnych zmian, a później sprawdź ile z nich jest realizowanych. A to nie jest sprawa w jakikolwiek sposób psująca działanie urządzenia, to jest drobny kosmetyczny można powiedzieć detal, z którym spokojnie da się żyć i który jak wspominałem można obejść, tylko trzeba dać pole na pełną szerokość ekranu. I tak to robię, bo nie chce mi się walczyć z wiatrakami. Choć mnie to denerwuje, bo w ten sposób straciłem na tym ekraniku dwa pola danych i mam mniej wygodny układ niż ten do którego się przyzwyczaiłem przez parę lat używania E1030.

[Chrabu]

Możliwe, ale nie zgłaszając nie ma co liczyć na zmianę. 
Sprawdziłem, że taki sam sposób wyświetlania jest też w zegarkach  (w zależności od konfiguracji pól) i na ekranie podsumowania okrążenia cyfra godziny jest też mniejsza.
Zapewne uznali, że dla biegaczy (może też triathlonistów) jest to istoniejsze, bo faktycznie w bieganiu bardziej będziesz potrzebował wiedzieć jaki masz czas co do sekundu np
 w połowie maratonu i czy złamiesz dany czas np. 4h. Łatwiej to przeczytać,  a to czy biegniesz 1, 2 czy 3 godzinę to doskonale wiesz. A jak nie wiesz to ta informacja też tam jest.
No i potem pewnie ten sposób zaimplementowali do liczników.

[Wilk]

W bieganiu to jest inna sprawa, bo w bieganiu jest inny charakter zawodów. Tam się biega najczęściej konkretne dystansy, więc wielu ludzi analizuje swoje życiówki, bo są porównywalne na tych samych trasach, więc międzyczas na 5 czy 10km ma znaczenie nawet co do sekund. A na rowerze czas jako taki nie ma znaczenia na zawodach, bo niemal za każdym razem trasa jest inna, a na tych samych (jak klasyki) za duży wpływ ma pogoda. W kolarstwie czas jest porównywalny tylko na torze, a tam to się nie jeździ powyżej godziny. I często decydują nie sekundy, a setne, czy nawet tysięczne sekundy.

[zieluk]

Dziękuję Wilku za twoją recenzję i spostrzeżenia odnośnie tego komputerka rowerowego. Już niedługo moje urodziny więc trzeba sobie zrobić jakiś prezent  W wątku z promocjami, umieściłem link do sklepu, który sprzedaje wersję solar za 500 €, co wydaje się być rozsądną ceną. Niestety, nie wysyłają do Polski. No i na dostawę poczekam sobie ok. 8 dni. Od ręki nie mają.

[Navi]

Czy w Garmin 1040 jest możliwość synchronizacji tętna z zegarka Garmin Fenix 6 i wyświetlania go na ekranie, bez konieczności ręcznego włączania transmisji tętna na zegarku?

Wiem, że jest taka funkcja TrueUp, która synchronizuje "aktywne minuty" pomiędzy fenix, a edge i bierze dane z czujnika tętna fenixa bez konieczności włączania czegokolwiek, może w edge 1040 działa to też tak, że jest w stanie wyświetlić aktualne dane czujnika tętna?

Przydałoby się to podczas dojazdów do pracy.

[zieluk]

Szczęść Boże,

no to teraz moje kilka słów po pierwszych 12 km z Edge 1040 solar. Solidne pudełko, dwa uchwyty w zestawie, jeden z krótszą podstawką, drugi z dłuższą. Oba mają dość dużą średnicę ale kierownica w moim trekkingu jest jakaś nietypowa, bo żeby zamocować licznik musiałem użyć zarówno cienkiej (1 mm) jak i grubej (3 mm) gumowej podkładki. Tą krótszą musialem trochę obciąć, bo za długa była. Cieszy metalowy uchwyt w urządzeniu. Ale uwaga, śrubka mocująca uchwyt wypada z otworu, nie ma podkładki blokującej więc raczej nie montujcie uchwytu w wysokiej trawie. Mnie śrubka spadła dwa razy, na szczęście na beton 

Urządzenie w pudełku miało wersję oprogramowiania 12.11
Czujnika temperatury nie udało mi się od razu podłączyć, pasek HRM-Pro+ i czujnik kadencji odnalazł od razu.

Po połączeniu z Garmin Connect w smartfonie, pojawił się krótka instrukcja obsługi komputerka. Synchronizacja, i po chwili aktualizacja oprogramowania do wersji 15.24. I pojawił się czujnik temperatury :-)

Pewnie zastanawiacie się po co go kupiłem? ;-) Po pierwsze dlatego, że stary Garmin PPSMap 62s nie obsługiwał czujnika kadencji, po drugie, że czas na coś nowego, po trzecie żeby trenować z planami Garmina, po czwarte żeby widzieć nachylenie na trasie - tego nie udało mi się uruchomić/znaleźć w GPSMap 62s. Niedawno odkryłem w okolicy podjazd 15% a zaraz za nim 20%. Chciałem się przekonać, czy znaki nie kłamią  Po piąte, w 62s był mały wyświetlacz, lata lecą, a wzrok coraz słabszy. Po szóste, w najbliższym czasie chciałbym też kupić pedały z pomiarem mocy - gdzieś trzeba tą moc móc odczytywać. Po siódme - znacznie prostsza synchronizacja ze STRAVA. Nie muszę już zgrywać śladów gpx z odbiornika. Po ósme, zacząłem jeździć na szosie i,  zapewnie przed zakupem pomiaru mocy, kupię najpierw tą lampkę z radarem.
Po dziewiąte, nie trzeba już żonglować paluszkami AA. Słońce zrobi swoje ;-)

Teraz trzeba jeszcze ustawić w miarę sensownie ekrany i będzie można cieszyć się z nowej zabawki.

Pierwsza trasa za mną: https://www.strava.com/activities/8631624425 jeszcze bez zewnętrznego czujnika temperatury. Ale i ten wbudowany dał radę, było faktycznie w okolicach zera.

Edit: STRAVA wykrywa go jako EDGE 1040 ale bez dopisku solar 

Co do połączenia ze smatwachtem, to udało mi się go połączyć z Forerunerem 255S Music. Pokazał się dodatkowy wyświetlacz, a w zegarku musiałem wybrać Edge jako kolejny czujnik. Nie będę tego używał, bo nawet podczas dojazdów do pracy mam pas na piersiach HRM-Pro+. Zaleta tego rozwiązania jest taka, że, zegarek może być na ubraniu a puls mam mierzony, pasek przydaje się przy pływaniu oraz bieganiu, no i podobno dokładniej mierzy tętno niż zegarek na nadgarstku.

[zieluk]

Po kilku dniach używania licznika, znalazłem jeszcze dwie zalety. Mianowicie:

• bardzo długi czas działania na baterii, w porównaniu do GPS MAP 62s. Dzięki wbudowanej baterii nie muszę już wozić zapasowych akumulatorków w kieszeni.
• brak miejsca na karty SD. Kilka razy miałem sytuację jak kol. Wilk, że się karta poluzowała i mapa mi zniknęła.

I mała wada. Wybierając profil zapisu trasy/treningu "dojazd do pracy", i po wysłaniu go automatycznie na STRAVA, jazda nie zapisuje się na Stravie automatycznie jako "commute", tj. dojazd do pracy. Trzeba to ustawić ręcznie.
 
A tu mój filmik (pierwszy na YouTube) pokazujący nachylenie w procentach, na najbardziej stromym podjeździe w mojej okolicy:
https://www.youtube.com/watch?v=hU_v-plNxxY Bez dzwięku, bo sapałem jak lokomotywa 
Trochę się na tym pomiarze zawiodłem, bo liczyłem, że te % szybciej będą się zmieniać, tzn. lepiej oddawać rzeczywistość. Kol. Wilk pisał, że w starej wersji oprogramowania to było skopane, a w najnowszej ten błąd usunięto. Wg mnie Gamin ma jeszcze potencjał żeby to ulepszyć.

[Wilk]

Trochę się na tym pomiarze zawiodłem, bo liczyłem, że te % szybciej będą się zmieniać, tzn. lepiej oddawać rzeczywistość. Kol. Wilk pisał, że w starej wersji oprogramowania to było skopane, a w najnowszej ten błąd usunięto. Wg mnie Gamin ma jeszcze potencjał żeby to ulepszyć.

Pod tym kątem trzeba sobie zdawać sprawę z mechaniki pomiaru nachylenia. Pewne opóźnienie musi być, żeby pomiar był stabilny, a żeby był stabilny to musi być to mierzone na pewnej odległości. Tak więc to nigdy nie będzie reagować natychmiastowo i pewne opóźnienie jest nieuniknione - tak działają wszystkie pomiary nachylenia. Chodzi jedynie o to, by opóźnienie było na sensownym poziomie. I o ile po wejściu na rynek owo opóźnienie pomiaru było bardzo duże, praktycznie dyskwalifikujące pomiar na krótkich podjazdach to obecnie w mojej ocenie jest już naprawdę przyzwoicie. Mnie ten pomiar, który jest na chwilę obecną zupełnie satysfakcjonuje.

[zieluk]

OK Wilku, zdaję się na Twoje doświadczenie. Zdaję sobie też sprawę co trzeba zrobić, żeby wyznaczyć nachylenie ale w moim odczuciu trochę za dużą bezwładność ma to urządzenie. Po prostu widzę, że jak jadę  już  po wypłaszczeniu po podjeździe to użądzenie wciąż przez kilka sekund pokazuje +6%. Być może niecierpliwy po prostu jestem :-)

A może spróbuję zmierzyć się z moim 20% koszmarem bez tej oryginalnej gumowej uszczelki/opaski. Może ona w jakiś sposób ogranicza dostęp do czujnika ciśnienia. Ja i tak podjeżdżam powoli każdy podjazd, a niedługo i tak skończę narzekać. Wiadomo im wolniej się jedzie, tym dokładniej urządzenie może wyznaczyć nachylenie 

A przy okazji właśnie zainstalowałem najnowszą wersję oprogramowiania v. 16.11. Jadę zaraz sprawdzić, czy taki laik jak ja, stwierdzi jakąś różnicę.