Rozsądnie. Ja niestety po powrocie do mieszkaniu w bloku i porzuceniu wszelkiej ścigantki postawiłem sobie cel zejścia do tylko jednego roweru (z pułapu siedmiu ).
Też nie jestem fanem graveli , dobija mnie nachalny marketing którego nie trawie , ale to moja , niczym nieuzasadniona opinia .