Jechałem nią kawałkami, trochę częścią południową oraz spod Olsztyna od ul. Kalinowskiego do Lidzbarka Warmińsksiego. Dość dobra opcja żeby przejechać Olsztyn, szutrową ścieżką bez ruchu samochodowego wjeżdża się wzdłuż rzeczki prosto do centrum. Na tym odcinku jest najbliższa rzece, poza tym na znacznej większości dystansu trasa jest mocno oddalona od Łyny. W sporej części szutrowa, raczej łatwa. Od Łaniewa do Lidzbarka idzie po szutrowej dróżce prowadzonej dawną linią kolejową. W Bukwałdzie jest dość klimatyczny mały dworzec przy nieczynnej linii kolejowej, jeśli się lubi takie obiekty.
Bezpośrednio na północ od Olsztyna ciekawiej jest przejechać wzdłuż Łyny, ale też jest więcej terenowej jazdy góra-dół, momentami chyba nawet musiałem przepchać. Poza tym odbiłem z niej żeby objechać od zachodu jezioro Limajno oraz las na wschód od Dobrego Miasta.
Nad Jeziorem Łańskim, na wysokości miejscowości Butryny, jest dobre miejsce do kąpieli.