Autor Wątek: 10 dni w austriackich Alpach - spostrzeżenia różne  (Przeczytany 5378 razy)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Coraz bardziej skłaniam się ku powrotowi do MTB, również jeśli chodzi o polskie góry. Liczba singli, które pobudowali w mojej okolicy, aż się prosi o wizytę.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Jakbym się wybierał, to na pewno bardziej w takim stylu.
Zdecydowanie też zapadły mi w pamięci jego widoczki i trasy. Inspiracja niezrealizowana, jak na razie. Myślę, że Alpy z perspektywy szutrowej drogi to całkiem coś innego niż asfaltowe drogi przełęcze.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
A propos podjazdów, to na jego terenowych wyjazdach w Alpy też widoków nie brakowało, a myślę że motocykliści mu za bardzo nie przeszkadzali. Jakbym się wybierał, to na pewno bardziej w takim stylu. Mam nadzieję, że jego relacje można jeszcze gdzieś znaleźć w internecie.

Tylko w galeriach niewiele masz ujęć z pchania  ;)
Byłem dwa razy terenowo w Alpach na długich wyprawach. I o ile widokowo to rzeczywiście jest ekstraliga - to pod względem flow z jazdy niestety porażka. Większość tras to jest pod rower bez bagażu, nawet lekki bagaż 10kg mocno upośledza jazdę terenową i znacznie utrudnia pchanie.

Klasyczny Transalp to jest jazda z lekkim plecakiem i noclegi po schroniskach, tak jeździ większość zachodnich rowerzystów MTB. A jak się wiezie sprzęt noclegowy i kuchenny, do tego jedzenie - to już zupełnie inaczej to wyglada.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Coraz bardziej skłaniam się ku powrotowi do MTB, również jeśli chodzi o polskie góry.

Wiadomo, że w górach jazda asfaltem czy szutrem w porównaniu do jazdy terenem to jak wyjazd w góry do ... Zakopanego i "zdobywanie Krupówek".

Liczba singli, które pobudowali w mojej okolicy, aż się prosi o wizytę.

Te pobudowane single to w zasadzie letnia wersja stoków narciarskich dla narciarstwa zjazdowego.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomo, że w górach jazda asfaltem czy szutrem w porównaniu do jazdy terenem to jak wyjazd w góry do ... Zakopanego i "zdobywanie Krupówek".
Jeszcze tylko brakuje nieśmiertelnego tekstu o rakotwórczym asfalcie  ;)

Niestety to tak wcale nie wygląda. Jazda szosą miażdży jazdę terenem jeśli chodzi o płynność jazdy czy jazdę przy złej pogodzie. Jak się pogoda zrąbie w terenie i drogami płyną rzeki błota - to nie ma mowy o jakiejkolwiek sensownej jeździe i szybko to potrafi rozwalić plan wyjazdu. W terenie człowiek jest dużo bardziej wrażliwy na uderzenie  pogody, bo każde załamanie potrafi zamienić część przejezdnych dróg w nieprzejezdne.

A na szosie nawet przy złej pogodzie daje się jeszcze w miarę sensownie jechać. I można mieć mnóstwo frajdy z szosowej oraz niesamowitych widoków jak się odpowiednio wybierze trasę i termin. Jak się jedzie w środek lata na bardzo znaną przełęcz to wiadomo, że będą tłumy, ale przełęczy w Alpach są setki, do tego mnóstwo widokowych. Wcześnie rano czy późno wieczorem to na wielu drogach nie ma ruchu, jak np. na Hochtorze, który jest otwarty dla samochodów tylko w godzinach dziennych.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Ja tam na kolarce po górach też lubię zapieprzać.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Dyskusja o przewadze Świąt Wielebnych nad Bożego Narodzenia. Zależy od ogólnych preferencji. Kilka wyjazdów w pełni asfaltowych, w tym Route des Grabdes Alpes było fajnych. Jednak bez udziału dróg terenowych pewien niedosyt pozostał

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Najgorzej to się zasiedzieć w jednym sposobie i uważać go za receptę na wszystkie niedogodności świata ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum