Autor Wątek: CANYON Grizl 7 Al  (Przeczytany 6753 razy)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 10:03 »
 Na pierwszy rzut oka nie pasuje geometria, kolor to drugorzędna sprawa, może wieczorem będzię cię lepiej zobaczyć  ;)
Miłość nie wybiera  ;D, niech służy.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 11:18 »
Na pewno jeździłeś karbonowym rowerem - zatem po co pytasz ?
/.../

Nie.
Poza tym - karbonów różnych jest tyle, iż "jako taki" - punkt odniesienia wobec materiału wykonania - wydaje się nie istnieć.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 11:20 »
Różnica w przyjemności płynącej z jazdy jest kosmiczna.
W ogóle nie ma o czym pisać.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 11:26 »

B. ważne świadectwo - senks!
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 13:27 »
Jak można tu pisać o karbonie - skoro na karbonie Canyona nie powiesisz nawet sakwy na bagażniku  :P Karbon  to tylko UL - na hamaczek weekendowo , z podsiodłówką 12L , koniecznie 30 km od domu  :P

A że rower w wersji WMN, nad gustami się nie dyskutuje, kobiety śmigają też ma "męskich"  ;D

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 19:19 »
Jak można tu pisać o karbonie - skoro na karbonie Canyona nie powiesisz nawet sakwy na bagażniku  :P Karbon  to tylko UL - na hamaczek weekendowo , z podsiodłówką 12L , koniecznie 30 km od domu  :P

Potrzymaj mi piwo 😋




Karbonowy Canyon obladowany pelnym wyprawowym bagażem, ostro ciorany przez ostatnie 2 tygodnie w górach, wielokrotnie przeżywał zjazdy po drogach z ostrymi kamulcami, które nieraz waliły spod kół w ramę.

Nie wiem skąd ludzie wymyślają te bajki o karbonie. To materiał wcale nie ustepujacy stali czy alu, a w wielu aspektach je przewyższający. Mialem peknięty zacisk sztycy w sxosie, po naprawie jest jak nowy. W karbonowej ramie da się naprawić niemal każde uszkodzenie.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 19:26 »
Nie wiem skąd ludzie wymyślają te bajki o karbonie. To materiał wcale nie ustepujacy stali czy alu, a w wielu aspektach je przewyższający.

Bo Ty Wilku jeździsz właśnie w stylu ultralight ;) Więc nie masz problemów...
Jakbym ja miał karbonową ramę w wyprawówce to bym pewnie po kilku dniach ją gdzieś złamał - nie podczas jazdy, bo tam obciążenia są zwykle obliczone, ale podczas noszenia po pagórach, podczas spadania ze skąły, gdy akurat rower pozował do zdjęcia, a wiatr zawiał itp.
A stal nie marudzi... będzie wgniotka, to się przywali młotkiem z drugiej strony i jakoś to bedzie ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 19:55 »
Nie, ja używam roweru bez żadnego oszczedzania go. Na takiej wyprawie nieraz się przewrócił, nieraz był poddawany dużym obciążeniom. I karbon radzi sobiectak samo dobrze jak stal. Przy wywrotce roweru to problemem jest przede wszystkim możliwość skasowania przerzutki, czy wygięcia haka, nie ramy.

I ile osób tak jeździ na wyprawach cięższe trasy niż ja? Mowa o jakimś minimalnym zakresie ludzi. Na takich trasach w terenie nie ma mowy o jeździ w stylu oblężniczym, na ciężko, bo oznacza to głównie pchanie.

Nie materiał ramy jest ważny dla potencjalnych uszkodzeń, tylko stopień przeladowania roweru. Większość uszkodzeń roweru i jego komponentów wynika z zakładania na rower za dużo bagażu. Czytam na bieżąco relację Wuja Toma z trwającej właśnie wyprawy po Islandii - a to bagaznik padnięty, a to bębenek zerwany itd.

A rama MTB, czy typowego wyprawowca jak Canyon Grizl to są sprzęty do jazdy po trudnym terenie i nie ma co się bać, że się zaraz rozpadną bo są z karbonu. Te bajki o nietrwałości tego materiału produkują ludzie co z karbonem niewiele mieli do czynienia  ;)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 19:56 »
ie wiem skąd ludzie wymyślają te bajki o karbonie. To materiał wcale nie ustepujacy stali czy alu, a w wielu aspektach je przewyższający.
W przypadku, gdy porównujemy elementy (rame, widelec, kierownicę) o tej samej wadze - to tak :D
Jedyna przewaga karbonu, w realnych zastosowaniach rowerowych, to waga. Inne parametry (wytrzymałościowe) - karbon wysiada.
Metalowe(stalowe) elementy są zdecydowanie bardziej odporne na przeciążenia.

Mialem peknięty zacisk sztycy w sxosie, po naprawie jest jak nowy. W karbonowej ramie da się naprawić niemal każde uszkodzenie.
a po co naprawiać w stalówce, skoro nic sie nie łamie, co najwyżej skrzywi, jak u mnie hak na ostatnim wyjeździe - ale dalej działał, i szczęśliwie wróciłem do domu, wyprostowałem (własnoręcznie) i wszystko jest jak nowe.


Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 20:12 »
A rama MTB, czy typowego wyprawowca jak Canyon Grizl to są sprzęty do jazdy po trudnym terenie i nie ma co się bać, że się zaraz rozpadną bo są z karbonu. Te bajki o nietrwałości tego materiału produkują ludzie co z karbonem niewiele mieli do czynienia  ;)

Nie zrozumiałeś mnie ;P
Rower używany zgodnie z przeznaczeniem, do jeżdżenia, przetrwa ciężki teren, bo układ włókien został do tego typu obciążeń zaprojektowany. Chodzi o uderzenia w miejscach, gdzie nie przewidział tego producent, i zastosował tam najcieńszą warstwę materiału.
Przykładowo:
Ja w wyprawówce wożę w fuel tanku na całej długości górnej rury statyw - w zeszłym roku przypadkiem zrobiłem frontflipa, przy czym ja zdążyłem zeskoczyć, a rower przywalił o barierkę  uderzając środkiem top tube - jest w ramie ślad, jak głowica mimo torby uszkodziła stalową rurkę. Czy karbon by to przetrwał? Nie mam pojęcia  ::)
Mając nadmiar gotówki wolałbym zanabyć tytanową ramę i się nie martwić, że coś się uszkodzi gdy wpadnę do rowu...
Koniec offtopu ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 20:25 »
Nie ma sensu dyskusja w tym zakresie z ludźmi, którzy karbonu nie używali, tylko powtarzają teorie z sieci i próbują zniechęcić innych, bo to trochę jak ze ślepym o kolorach  ;)

Zapraszam na mój blog na BS, od 2015 wszystkie swoje wyprawy robiłem na karbonowych rowerach Canyona. I jakoś nie chcą się rozpadać, jakoś wiele razy latały samolotami itd. Piszę to dla ludzi zastanawiających się nad karbonem, by się tego tak nie bali. To naprawdę nie jest sprzęt, który po przewróceniu się zaraz pęka. Tak właśnie teraz podróżuje mój karbonowy rower w  pociągu  ;)


Oczywiście przy pewnych skrajnych, niesłychanie rzadko występujących okazjach coś może peknać, ale akurat osobiście znam znacznie więcej przypadków pekniętych ram stalowych niż karbonowych, nie ma materiałów niezniszczalnych. Ale sumarycznie - nie ma się co bać karbinu w zastosowaniu wyprawowym, świat poszedł nocno do przodu, to nie te czasy gdy stal i nic więcej

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 20:33 »
Myślę, że w tym konretnym canyonie to chodzi o to, że wersja karbonowa nie ma mocowań na bagażnik tylny :)
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 21:37 »
ie wiem skąd ludzie wymyślają te bajki o karbonie. To materiał wcale nie ustepujacy stali czy alu, a w wielu aspektach je przewyższający.
W przypadku, gdy porównujemy elementy (rame, widelec, kierownicę) o tej samej wadze - to tak :D
Jedyna przewaga karbonu, w realnych zastosowaniach rowerowych, to waga. Inne parametry (wytrzymałościowe) - karbon wysiada.
Metalowe(stalowe) elementy są zdecydowanie bardziej odporne na przeciążenia.

Mialem peknięty zacisk sztycy w sxosie, po naprawie jest jak nowy. W karbonowej ramie da się naprawić niemal każde uszkodzenie.
a po co naprawiać w stalówce, skoro nic sie nie łamie, co najwyżej skrzywi, jak u mnie hak na ostatnim wyjeździe - ale dalej działał, i szczęśliwie wróciłem do domu, wyprostowałem (własnoręcznie) i wszystko jest jak nowe.

a kolega sinuche.. jeździł na karbonie ? ma choć min. doświadczenie ?
bo w niewiedzy , może wprowadzać w błąd .. innych forumowiczów ..
używam stał , alu i karbon.. wiem co nieco ..
karbon to jest to !

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 1 Lip 2022, 22:23 »
karbon to jest to !

Jeśli zacznie fajnie wyglądać, to będzie 'to' ;)
Pytanie - skoro wunglowy frameset jest taki fajny do turystyki, to dlaczego tak mało rowerów nań projektują? Bo do sportu to wiadomo, że waga i sztywność ramy się liczą, ale czy to daje komfort? Bo mnie nie dawało... wręcz czułem wszystkie nierówności, jak na ameliniowych konstrukcjach.
To z czym porównywałem reynoldsowe rurki, to FE-806 od Flyxii

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Odp: CANYON Grizl 7 Al
« 2 Lip 2022, 02:13 »
Myślę, że w tym konretnym canyonie to chodzi o to, że wersja karbonowa nie ma mocowań na bagażnik tylny :)

 ;D
Właśnie o tym pisałem - tragedia czytać te elaboraty jak to ludzie zachwalają sprzęt który sobie kupili. Jprl - z żartu o karbonie z wyraźnymi emotkami potrafią zaśmiecić wątek , please.
A przecież właśnie chodziło o to że ta wersja jak pisałem ma otwory, plus ten kolor który przypasił  :P. A że kolega Ramzes czasami lubi na sakwy pół domu wrzucić to wybór ramy był trywialny, nad czym się tu zastanawiać i bronić karbonu  :o
 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum