Z powrotem na ultra nie będzie tak prosto. Odczuwam już upływ czasu, ostatnimi laty mało jeździłem. Wczoraj po czterech godzinach miałem przejechane aż 40 km i czułem zmęczenie. Wstyd!
To był chyba jednak dzień kryzysowy. Dziś z rana było jednak lepiej, dopóki nie lunęło i to mocno. Wieś Pakosze w gminie Pieniężno wystawiła jednak solidna wiatę i plac zabaw. Zajechałem do tej wiaty, ugotowałem herbatę, zjadłem co miałem do jedzenia... Pada cały czas...rozłożyłem śpiwór na stole, podrzemalem... Teraz zagotowałem kawę... Meteo mówi, że za godzinę pojadę.