A na przyszłość na jazdę dupsko smaruj jakimś balsamem do wkładek rowerowych
Ps. Cz te 600+ km, to był PTJ?
CytujA na przyszłość na jazdę dupsko smaruj jakimś balsamem do wkładek rowerowychCo do kosmetyków rowerowych znalazłem jakiś krem firmy Assos ma wiele dobrych opinii, ale też sporą cenę około 100zł za pudełko.
No, to jest taki 'olej specjalny do łańcucha rowerowego', czyli coś co kupisz jako krem do wymion, tylko bez ładnej tubki i zapaszku. Na kremie dla krów przejechałem pół Europy bez wkładki na niewysiedzianym Brooksie i zdawał egzamin doskonale. Dużo jest opinii w necie chwalących takie użycie tego produktu. Jest też śmiesznie tani.
Moim zdaniem najlepsze spodenki i kremy nic nie pomogą jeśli pozycja na rowerze nie jest dobrze ustawiona. /.../