Poważne otarcia

[Siara_iwj]

Tyle się ojeździłem na bruksach bez wkładek, że jak siadłem w pampersie na szosę to było mi za miękko. Będę chyba niedługo szukał gatek bez wkladki na każdy rower.

[zly-sze]

Każdy ma jakieś swoje sposoby. Ja kiedyś się smarowałem, ale to nie ma sensu moim zdaniem. Najlepiej działa jednak mycie szarym mydłem. Oczywiście, przy 600km (powiedzmy w czasie około doby), to się trochę poobcieram, ale nie ma tragedii. Dużo bardziej boli mnie dupa, jak widzę, że ktoś na ultra oszukuje...

Spodenek z decatlona próbowałem używać, ale niestety tragedia. Sporo osób w tym i ja jeździ na ultra w x-tigerach. Tanie a dobre moim zdaniem (te z czerwoną wkładką).

Jeśli już do otarć dojdzie, to polecam tormentiol. Dzieciakom odparzone tyłki tym smarowałem i sobie też nie żałuję. Bardzo skuteczny, tylko diabelnie brudzi.

[łatośłętka]

Coś w tym jest. /.../

To coś, to klu.

[sierra]

Podstawa, to do nich nie dopuścić.
Umyta pupka przed, trislaide, odczekać i jazda.
Po 500, mycie pupki, odczekać, trislaide i jazda.
Do 200, nie używam niczego.
U mnie działa twarde siodełko, po miękkim kończyło się na wizycie u lekarza.
Właściwa geometria, nachylenie siodełka, nie obciążanie dodatkowo pleców bagażem (plecak) i można śmigać.
Sudo u mnie nie działa.
Krzyś, używa maści cynkowej.
Ale generalnie, to nie dopuścić do otarć.
Szerokości 😉

PS
Na gaciach nie oszczędzaj.

[walsodar]

Masz obtarcia (grubawe krosty, podłużne?) czy po prostu podrażnienia skóry? Miałem ten pierwsze problem - pomogła zmiana siodła na węższe w miejscu gdzie pachwina styka się z siodłem i zmiana spodenek, te z Deca są ok, ale jednak na krótsze jazdy. Natomiast z tym drugim to i ja się męczę mimo odpowiednio dobranego siodła i odpowiedniej pozycji na rowerze. Spodenki z wkładkami też mam dedykowane dłuższym dystansom, a i tak na tego typu trasach pojawiają mi się podrażnienia, które jednak szybko później znikają. Spróbuj kremów chamois, w moim przypadku najlepiej działają, jak posmaruję nie tyłek, a wkładkę.

[Dawid29er]

Na gaciach nie oszczędzaj.

Nie mam problemu żeby zapłacić więcej za gacie czy siodełko. Problem jest żeby dobrać dopowiednie
https://www.centrumrowerowe.pl/spodenki-rowerowe-z-wkladka-ale-cycling-agonista-plus-pd24255/
Co myślicie o takich spodenkach ?

Co do roweru to myślę że udało mi się w końcu wszystko ustawić żeby czuć się komfortowo. Zmieniłem mostek , obniżyłem delikatnie siodło przestawiłem bloki dołożyłem lemondkę.

Siodło które posiadam.
https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/21/2021/04/Van-Rysel-EDR-AF-02-eb031f7.jpg?quality=90&resize=960%2C640

[zly-sze]

Na gaciach nie oszczędzaj.

Nie idź w tą stronę. Droższe nie znaczy lepsze. Mnie na przykład drogie assosy robią z tyłka rżysko.

@Dawid29er jakbyś chciał 30% taniej popróbować, to to: https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=26042.0 jest cały czas aktualne.

[sierra]

Assos'ow nie znam, nie używam.
Na BBT 2018 za Crafta zapłaciłem 400 PLN (cena 445, upust że względu na zakup dwóch par).
Za od Wadeckiego (profi szyte dla szosowców) - niecałe 200 pln.
Teraz jeżdżę od Roberta Janika (między 200 a 350).
Skusiłem się na bezpampersowe, długie Heady (dodatkowo, pod Crafty z pampersem) - działa, choć bez fajerwerków.
Napaliłem się na jakieś nietanie Endury, ale ostatecznie odpuściłem.
Dla mnie podstawa, to dobry pampers (wybieram zwykle te opisywane jako na długie dystanse).

[Siara_iwj]

Endury ujeżdżam, te z kilkoma modelami z inną szerokością wkładki każdy, i są bardzo ok - nie ma jakiegoś żelu, którego nie lubię, tylko bardzo dobrej jakości pianka. Tyle, że teraz trochę za miękko...

[Pyndalarz]

A propo otarć ostatnio zacząłem się zastanawiać czy zbyt agresywna, pochylona pozycja może je powodować. Co myślicie o takiej teorii? 

[Topek]

A propo otarć ostatnio zacząłem się zastanawiać czy zbyt agresywna, pochylona pozycja może je powodować. Co myślicie o takiej teorii? 

Nie da się jej sfalsyfikować, więc teoria idealna
U mnie otarcia pojawiają się głównie na styku z tylną częścią siodełka, w okolicy kości pośladkowych (chyba), czyli raczej przy wyprostowanej pozycji.

Poza tym pochylona pozycja zdejmuje ciężar z tyłka i przekłada na ręce, więc teoretycznie powinna obniżać ryzyko obtarcia.

Tak jak wszystko w tym wątku, to bardzo indywidualna sprawa która zależy od miliona czynników. Musisz sprawdzić, czy miejsca które Cię obcierają są bardziej obciążone albo bardziej się ruszają przy obniżaniu pozycji.

[Paul]

Witam,
Jezeli chodzi o spodenki , to wylozylem juz na nie nie male pieniedze , a to ze zona jezdzi rowniez, to wydatki sie podwoily.
Moja opinia na ten temat: Same spodenki, to tylko czysta optyka ( moje zdanie). Jezeli chodzi o komfort jazdy, to decydujacym elementen jest wlasnie ta wkladka jaka maja. Jak do tej pory , to bardzo dobrze spisywaly sie spodenki firmy CANNONDALE (i ich wkladka). Kupilem nowe, inna juz wkladka ( ponoc lepsza) i co, leza w szafie - do bani !!!  Ostatnio kupilem spodenki firmy BIOTEX - i musze powiedziec REWELACJA !!!!. Do tego stosuje krem LINOLA i po tygodniu jazdy nie mialem zadnych objawow. Jezeli chodzi o rower, te nic sie na nim nie zmienilo, czyli pozycja jaka mam przy jezdzie jest ta sama, jedynie inne spodenki ( wkladka).
Oczywiscie kazdy jest troche inaczej zbudowany i co dla jednego jest dobre , nie musi byc dobre dla innego.

Pozdrawiam
Paul

 

[Wilk]

Oczywiscie kazdy jest troche inaczej zbudowany i co dla jednego jest dobre , nie musi byc dobre dla innego.

No właśnie - i tu jest cały problem. Ludzie mają różne typy budowy, różną geometrię na rowerze. I dlatego rady innych w tym temacie to tylko takie ogólne rozważania. A testować wszystko trzeba samemu, sprawdzając czy nam osobiście to podchodzi.

[Pyndalarz]

Z ciekawości jeszcze zapytam o wasze zwyczaje związane ze smarowaniem kremem Assos.


Smarujecie ciało czy wkładkę?
Używacie małej ilości kremu czy raczej dość obficie smarujecie?

[Elizium]

w ogóle nie używam tych specyfików. Na maratonach jeżdżę (no, ostatnio prawie już nie jeżdżę maratonów) w spodenkach z wkładką, na grawelu, do 100 km rzadko zakładam spodnie z wkładką lub bieliznę z wkładką. Ale w grawelach mam miękkie siodło, więc nie narzekam...