Autor Wątek: Urawnie gwintu bieżni zębatkowej bębenka.  (Przeczytany 1209 razy)

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Ostatnio na wyjeździe zdarzyła mi się niemiła awaria.

Na podjeździe zerwałem gwint którym wkręcany jest bębenek w piastę. Skutkowało to tym że mogłem już kręcić pedałami w dowolna stronę i nie jechać ;)
Dodoma że koło miało przebieg 46,5k km.

Na pewno nie jestem jedyny ale przyzna że nie słyszałem o takiej awarii.
Ktoś miał już tak?
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Mówimy o śrubie idącej wewnątrz bębenka..? Nietypowa awaria. Może śruba była delikatnie popuszczona i w końcu się coś wyrobiło. Jedyne awarie jakich doświadczałem to pękanie w poprzek bębenków XT, ale to dość powszechna przypadłość tych piast w wersji z ponadwymiarową osią z alu.
« Ostatnia zmiana: 16 Lip 2022, 14:34 Siara_iwj »

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
 ???
Bębenek na konusach, z takimi miałem do czynienia, jest jednocześnie bieżnią dla łożyska piasty.
Nie wyobrażam sobie by ten gwint w korpusie piasty mógł się zerwać. Jedynie przy montażu można by użyć za dużej siły lub niedokręcić.
Ale wtedy cala piasta sie rozsypuje.

To musiała być piasta na "maszynach".

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Piasta na łożyskach maszynowych (4szt.)
Tak gwint wewnątrz piasty w który wkręca się bębenek.


Na niebiesko zaznaczyłem linie gwintu którą zerwałem (fotka poglądowa moje koło zostało w serwisie)
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Tam nie ma gwintu, bębenek się nasuwa.
Gwintowane jest połączenie tych zębatek stalowych z aluminiowym korpusem piasty. To jest bardzo ciężko odkręcić, a co dopiero zerwać.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Właśnie to połączenie gwintowane zerwałem.
Nie słyszałem aby się to komuś zdążyło dlatego pytam czy jest tu ktoś z podobnym doświadczeniem.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Takiego artysty jeszcze nie widzieli. Widziałem za to popękane kółko z zębatkami (bo to kruche). I to jest dostępne jako część zamienna.
Wada produkcyjna korpusu, więc całość piasty na śmietnik...

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Czyżbym był wyjątkowy albo za ciężki.

Koło zostało w serwisie w czasie wyjazdu.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Czyżbym był wyjątkowy albo za ciężki.

Koło zostało w serwisie w czasie wyjazdu.
Za ciężki? Niemożliwe!
Wyjątkowy? To jest to!

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży

Za ciężki? Niemożliwe!
Wyjątkowy? To jest to!



ps. dodam że pod tłuściochem ta piasta miała prawie 50tys km to na pewno tez miało jakiś w pływ.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Niezłe kopyto ma ten WujTom!



Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Niezłe kopyto ma ten WujTom!

Ale żeby było przy tym coś widowiskowego jak się gwint urwał. Po prostu był podjazd jechałem sobie i w pewnym momencie stwierdziłem że coś nie tak bo nie ma oporu na pedałach, a rower staje. Nie było żadnego "bum" czy "trach", a sam podjazd też jakiś nie specjalnie stromy.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum