Autor Wątek: Stare tarcze, a zbliżający się wyjazd - wymieniać?  (Przeczytany 7349 razy)

Offline Mężczyzna wallie

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 19.02.2020
Cześć wszystkim! Mam dylemat dot. tarcz w moim rowerze. Mój obecny zestaw hamulcowy, to zaciski mechaniczne TRP Spyre-C + tarcze TRP 160-25 + klocki żywiczne. Całość ma za sobą ok. 4.5k km po - co prawda - dość zróżnicowanej, ale w większości płaskiej nawierzchni. Nosiłem się właśnie z zamiarem wymiany klocków, ale moją uwagę zwróciły tarcze. Posiadają dookoła charakterystyczne wyżłobienia pomalowane na czarno. Gdy były nowe, były dość głęboko wcięte. A w każdym razie wyraźnie wyczuwalne pod palcami, a obecnie są niemal zrównane z powierzchnią cierną tarczy. Trochę mnie to zdziwiło, zwłaszcza że klocki są żywiczne. Da się jeszcze wyczuć delikatną różnicę poziomów, ale już ledwo ledwo. Suwmiarka pokazała 1.5 mm grubości tarczy. Za tydzień z hakiem wyruszam na wycieczkę ponad 1k km. Wymiana tarcz jest kosztowna, ale bezpieczeństwo ważniejsze. Pytanie więc krótkie - wymieniać, czy jeszcze dadzą radę? ;) To moje pierwsze w życiu tarczówki i czuję się całkiem zielony w temacie.

A jeśli już wymieniać, to potraficie polecić jakiś przyzwoity, a nie drogi zamiennik dla TRP 160-25? Nowa, taka sama tarcza kosztuje ok. 300zł :o Co prawda widziałem na alledrogo wersję OEM za 170zł, ale trochę się obawiam, że może np. nie być prosta...


Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1014
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Dopóki czarne paski są czarne nie martwiłbym się. Przejedziesz tego tysiaka i jeszcze sporo więcej na tych tarczach.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1438
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Osobiście w Awolu mam przejechane na jednym komplecie tarcz 50 tysięcy km i dopiero rozważam wymianę.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Tarcze są ok, nie ma się czym przejmować.

Offline Mężczyzna wallie

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 19.02.2020
No to super. Dzięki za uspokojenie :) To podpytam was jeszcze szybko o jedną rzecz, którą ostatnio ktoś mi powiedział i też jest to dla mnie nowość. Mianowicie, wymieniając klocki czy tarcze, trzeba później ustawić do nich zacisk. Czyli poluzować jego mocowanie, zacisnąć klamkę i wtedy dokręcić - żeby wszystkie elementy były względem siebie równoległe. W sumie, brzmi sensownie, ale wolę się upewnić ;)

I tu nasunęło mi się drugie pytanie. Jednym z elementów całego układu jest niewątpliwie całe koło ;) Czyli że - skoro koła mam na szybkozamykacze, a nie na sztywnych osiach - to takie ustawianie zacisków powinienem robić właściwie po każdym zdjęciu i założeniu koła? :icon_confused:

Pytam w kontekście tego, że zauważyłem, że klocki mi się dość krzywo ścierają, a parę razy ściągałem koła i teraz zastanawiam się, czy te dwa fakty się łączą w całość :icon_confused:

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Ja zawsze po założeniu koła, a przed zaciśnięciem szybkozamykacza dociskam to koło do roweru (tak kładę się na nim troszkę od góry). Tarcza jest wtedy zawsze idealnie w tym samym miejscu. Nie wiem czemu się klocki krzywo ścierają, też mi się jedne raz krzywo starły, ale ustawić zawsze można.

Jedną wskazówkę odnośnie serwisowania tych hamulców dam. Jak się klej do gwintów ze śrubek regulacyjnych wypłucze, to się te śrubki same same dokręcają od drgań i jedyna opcja, żeby kontynuować wycieczkę to wykręcić je maksymalnie do oporu, tracąc w ten sposób możliwość hamowania. Ja tak miałem i musiałem jechać na jednym hamulcu (bo drugi trzeba było właśnie w opisany sposób wyłączyć). Od tej pory od czasu do czasu (powiedzmy raz w roku) wykręcam te śrubki i dam kropelkę na gwint "loctite 243".

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2556
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
TRP Spyre-C

trzeba później ustawić do nich zacisk. Czyli poluzować jego mocowanie, zacisnąć klamkę i wtedy dokręcić - żeby wszystkie elementy były względem siebie równoległe. W sumie, brzmi sensownie, ale wolę się upewnić ;)
zasadniczo jest mechanizm regulacji, ale jak go nie używałeś to może być problem, przy tym regulacja dla każdego klocka jest osobno





Offline Mężczyzna wallie

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 19.02.2020
Tak tak, odległość klocków od tarczy to sobie koryguję na bieżąco. W tych zaciskach można to robić albo kluczem imbusowym dla każdego klocka osobno, albo pokrętłem na lince.

W pytaniu powyżej chodziło mi nie o regulację odległości, tylko o skorygowanie płaszczyzn wszystkich elementów tak, żeby były względem siebie równoległe

Offline Mężczyzna wallie

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 19.02.2020
Jak się klej do gwintów ze śrubek regulacyjnych wypłucze

Masz na myśli te śrubki od klocków?

A powiedzcie jeszcze proszę, czy możecie na przyszłość polecić jakieś dobre tarcze w zamian z te TRP? Coś o dobrym stosunku ceny do jakości? I jeszcze może, czy wymiana klocków z żywicznych na półmetaliczne ma sens przy spokojnej jeździe z sakwami po względnie płaskim terenie?

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Jak się klej do gwintów ze śrubek regulacyjnych wypłucze

Masz na myśli te śrubki od klocków?

Tak dokładnie.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2556
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Tak tak, odległość klocków od tarczy to sobie koryguję na bieżąco. W tych zaciskach można to robić albo kluczem imbusowym dla każdego klocka osobno, albo pokrętłem na lince.

W pytaniu powyżej chodziło mi nie o regulację odległości, tylko o skorygowanie płaszczyzn wszystkich elementów tak, żeby były względem siebie równoległe

Jeśli nie masz krzywej ramy - tzn koło zawsze trafia w to samo miejsce, to nie zmienia się ułożenie elementów względem siebie i raczej nie trzeba korygować.

Offline Mężczyzna wallie

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 19.02.2020
Jeśli nie masz krzywej ramy - tzn koło zawsze trafia w to samo miejsce, to nie zmienia się ułożenie elementów względem siebie i raczej nie trzeba korygować.

Kilka dni temu też w to święcie wierzyłem ;D Ale uświadomiono mnie, że o ile w przypadku sztywnych osi faktycznie tak jest, to już przy szybko-zamykaczach może ale nie musi i da się zacisnąć koło w delikatnie innym położeniu niż było wcześnie. No dlatego m.in. szukałem potwierdzenia też u Was, że faktycznie tak jest :) Bo sam bym na to nie wpadł

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10799
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Może i się da, ale np u mnie w obu rowerach są szybkozamykacze a koła zdejmuję, zakładam i jadę dalej. Nic nie ociera, niczego nie reguluję.

Offline Mężczyzna wallie

  • Wiadomości: 24
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 19.02.2020
Może i się da, ale np u mnie w obu rowerach są szybkozamykacze a koła zdejmuję, zakładam i jadę dalej. Nic nie ociera, niczego nie reguluję.



Niestety mam większy problem. Dziś po wymianie klocków okazało się, że powierzchnie obu nowych klocków są do sobie ustawione zupełnie krzywo, chociaż opierają się idealnie na tłoczkach. Ergo - tłoczki są krzywe :( (czego efekt zresztą niestety widać też na starych klockach).

Podobno jest to związane z tym, że jedna z kulek pod tłoczkiem (są trzy) potrafi się czasem źle ułożyć i wtedy cały tłoczek układa się krzywo.

Nie wiem, jak rozebrać ten zacisk i czy jest to w miarę proste.
Ktoś? Coś? Za trzy dni miałem wyjechać :(( A tu taka katastrofa.
Myślicie, żeby założyć do tego problemu osobny temat?

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2265
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
No ale w czym problem?
Nagle hebel przestał działać?

Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum