Idealny napęd do gravela

[remik]

A czy ktoś ma porównanie , jeździł na Shimano STI vs dźwignia DoubleTap od Srama - jakie macie preferencje ?

[worek_foliowy]

Przewinęło mi się przez ręce wiele klamkomanetek, ale już nie tak wiele montowałem na kierownicy, bo nie ma jak bar-endy

Jedyne klamkomanetki, które szanuję, to Campangolo z nowszym, większym korpusem (są dwa warianty, ale one są niemal identyczne). Genialnie leżą w dłoni, a co najważniejsze zmiana biegów jest szybka (możliwość zrzucenia o kilka biegów) i ergonomiczna (dają dobry dostęp i z dolnego i z górnego chwytu). Prawdopodonie podeszłyby mi też LTwoo, ale nigdy ich nie widziałem na żywo.

Shimano i Sensah są bardzo podobne. Używałem w rowerze tylko starych 105. To co mnie mocno raziło, to konieczność głębokiego przechylania dźwigni. Macając na sucho było tak we wszystkich, które macałem: w Tourney, nowym Clarisie, różnych Sorach, Tiagrach, stopiątkach, Ultegrach i Dura Ace. Plusem jest możliwość zrzucenia o trzy biegi (?), ale nie jest to tak wygodne jak w Campagnolo. Ja jeszcze używałem ich z mocno rozgiętą kierownicą Salsa Woodchipper, więc mogę mieć przez to przesadnie negatywne odczucia.

SRAM Double Tap zapowiadał się nieźle. Nie zakładałem ich, ale korpus sprawiał dla mnie wrażenie zbyt małego i za mało "głębokiego". Spodziewałem się wygodnej zmiany biegów, ale jak dla mnie łopatki działały gumowato. Do te tego żeby zrzucić bieg też trzeba sięgać głęboko, a zmiana jest zawsze o 1 bieg. Jak dla mnie zdecydowanie gorzej niż przy Shimano. Dodatkowo klamkomanetki SRAM zdają się być bardziej awaryjne.

Preferowałbym Campagnolo, ale z tego co czytałem mają krótszy uciąg linki hamulcowej i nie działają dobrze z hamulcami TRP Spyre. W drugiej kolejności wybrałbym Shimano. Używając bar-endów jestem w stanie przerzucać o dowolną liczbę biegów, więc przeklikiwanie o jeden bieg tak jak to jest w SRAM byłby wybitnie irytujące.

[liftlodz]

Jeżdżę na Campagnolo i mam z tyłu hamulec Spyre C, nie zauważyłem problemów z hamowaniem

[maku]

A czy ktoś ma porównanie , jeździł na Shimano STI vs dźwignia DoubleTap od Srama - jakie macie preferencje ?

W Shimano można od biedy hamować z równoczesnym wrzucaniem na wyższą koronkę. W Sramie/Campie tak nie umiem. Poza tym ergonomia użytkowania Shimano/Sram w mojej ocenie jest podobna.

Preferowałbym Campagnolo, ale z tego co czytałem mają krótszy uciąg linki hamulcowej i nie działają dobrze z hamulcami TRP Spyre. W drugiej kolejności wybrałbym Shimano. Używając bar-endów jestem w stanie przerzucać o dowolną liczbę biegów, więc przeklikiwanie o jeden bieg tak jak to jest w SRAM byłby wybitnie irytujące.

Campa ma sens w napędzie 2x, tu faktycznie notorycznie przerzucam łańcuch przez połowę kasety. Zaletą jest również solidny materiał na gumach klamek.

[remik]

SRAM Double Tap zapowiadał się nieźle. Nie zakładałem ich, ale korpus sprawiał dla mnie wrażenie zbyt małego i za mało "głębokiego". Spodziewałem się wygodnej zmiany biegów, ale jak dla mnie łopatki działały gumowato. Do te tego żeby zrzucić bieg też trzeba sięgać głęboko, a zmiana jest zawsze o 1 bieg. Jak dla mnie zdecydowanie gorzej niż przy Shimano. Dodatkowo klamkomanetki SRAM zdają się być bardziej awaryjne.

Preferowałbym Campagnolo, ale z tego co czytałem mają krótszy uciąg linki hamulcowej i nie działają dobrze z hamulcami TRP Spyre. W drugiej kolejności wybrałbym Shimano. Używając bar-endów jestem w stanie przerzucać o dowolną liczbę biegów, więc przeklikiwanie o jeden bieg tak jak to jest w SRAM byłby wybitnie irytujące.

Hmm, musze jednak potestować, nawet goście którzy się ścigają na przełajach - chwalą przesiadkę na SRAM-a, więc widać zdania są podzielone 

[liftlodz]

Jeżdżę z klamkami Campagnolo i mam hamulce Spyre C, nie zauważyłem problemów z hamowaniem.

[Wilk]

Do te tego żeby zrzucić bieg też trzeba sięgać głęboko, a zmiana jest zawsze o 1 bieg. Jak dla mnie zdecydowanie gorzej niż przy Shimano.

To nie jest prawda.
W Sramie możesz przerzucić jednym kliknięciem do 3 biegów (w górę) tak samo jak w Shimano, w dół też tak samo o jeden.

Różnice są więc niewielkie, w gruncie rzeczy sprowadza się to do osobistych preferencji. Osobiście wolę system Shimano, bo w moim przypadku wygodniej jest robić ruch dłonią niż palcem, najczęściej środkowym. Tez w przypadku osób o mniejszych dłoniach i krótszych palcach może to być nieco bardziej problematyczne, szczególnie by pociągnąć właśnie o te 3 biegi naraz, bo wtedy trzeba największego wychyłu dźwigni dokonać, a to na pewno łatwiej zrobić całą dłonią niż jednym palcem. W przypadku tras bardzo interwałowych, gdzie zmienia się biegi cały czas - obciążenie palca może dać się we znaki, a w Shimano rozkłada się pomiędzy ruchy palca i dłoni.

Też w Sramie nieco inaczej zmienia się na cięższy bieg - kliknięcie jest wyraźniejsze, ale zmiana dokonuje się dopiero po puszczeniu dźwigni, podczas gdy w Shimano jest niejako rozłożone na dwa etapy - samo kliknięcie powoduje zluzowanie linki, a zluzowanie dźwigni kolejne zluzowanie. Tutaj Sram ma niewielką przewagę, bo w przypadku gdy chcemy zejść w dół o kilka biegów naraz - będzie to deczko szybsze. Ale znowu - nie jest to wielka różnica, raczej kwestia preferencji osobistych.

Też jak na tym filmiku gościu mówi - jeśli jeździmy głównie w dolnym chwycie, to wtedy Sram jest wygodniejszy, bo w tym chwycie możemy zmieniać biegi w obie strony, podczas gdy w Shimano tylko w jedną.

[remik]

Tu fajnie porównali (ale eletronike), ale faktycznie może to być głównie jak to w sporcie - "personal preference" .

&ab_channel=DavidArthur-JustRideBikes

[worek_foliowy]

To nie jest prawda.
W Sramie możesz przerzucić jednym kliknięciem do 3 biegów (w górę) tak samo jak w Shimano, w dół też tak samo o jeden.

SRAMa nigdy nie używałem faktycznie jeżdżąc, więc mogę się mylić. Macałem tylko SRAM Force 2x10 i one były wyjątkowo gumowate - to akurat jest pewne

Jednak jest też sporą różnica między modelami i rocznikami. Nowe Shimano zdają się mieć bardziej ergonomiczny kształt. Ultegra R8000 i GRX mają taki kształt, że zmiana biegów nie wymaga sięgania aż do samego końca dźwigni. Jest też różnica w sposobie klikania. Starsze klamkomanetki są bardziej gumowate i raczej wynika to z konstrukcji, a nie ze stanu technicznego. Tiagra 4700 i Claris R2000 klikają przyjemnej/wyraźniej, ale kliknięcia są jednak zbyt twarde.

Planuje składać nowy rower [powiedzmy] szosowy. Prawdopodobnie wsadzę do niego klamkomanetki Sensah Quantum. Pod względem jakości klikania są na równi z GRX/Ultegrą.

[Daniel]

Z jakimi kadencjami jeździcie?
Odkąd w nowym rowerze mam korbę dwurzędową (48/31), a nie trójrzędową (48/36/22), zorientowałem się, że nie wykorzystuję najtwardszych biegów, przy średnich kadencjach 80-90.
Przy wycieczkach po względnie płaskich okolicach większość czasu spędzam na dużej zębatce i nie schodzę poniżej 2-3 zębatki kasety (biegi 48-13/12).
Jednocześnie na wyjazdy w góry z bagażem muszę zakładać kasetę 11-42. Może warto pokusić się o mniejsze zębatki z przodu i gęściej zestopniowaną kasetę?

[kolega_na_fullu_;-)]

Oczywiście.