Wymiana stelaża na aluminiowy

[Borafu]

Na pewno nie Atacama. Nie pamiętam nazwy, kojarzy mi się ze "Biker" ale mogę się mylić.
To nie był tunel, tylko 3-pałąkowe igloo.

[Romal]

To namiot dwuosobowy? Ważący 5 kg? I nazywa się "biker"? Czyli dla rowerzystów? Szokująca masa. Nie odchudzałbym go ani trochę. Kupiłbym inny, a tego zostawił na pamiątkę, by się z niego śmiać.

edit: Poszperałem trochę w necie, bo chciałem zobaczyć jak to monstrum wygląda. Trafiłem tylko na to:
http://cyklo-dymia.blogspot.com/2014/05/himountain-biker-namiot.html
To ten? Wygląda na normalny, ciasny namiocik z gigantycznym tropikiem mogącym pomieścić rowery. To ten?

[Belfer]

To namiot dwuosobowy? Ważący 5 kg? I nazywa się "biker"? Czyli dla rowerzystów? Szokująca masa. Nie odchudzałbym go ani trochę. Kupiłbym inny, a tego zostawił na pamiątkę, by się z niego śmiać.

Tak, dokładnie
Czy się śmiać, no nie wiem...pamiętam, ze jechaliśmy we dwóch i nam (_(_) ratował, wiadomo samemu tak różowo już nie jest i trzeba to targać, coś za coś. 
Takie coś to jest...

Do lipca jest czas, jak będzie kiepsko to pomyślę o innym, jak na razie sprawdzę jego 

[Borafu]

O, właśnie coś takiego miałem!

Przy dwóch osobach to było bardzo kiepskie.
Przy jednej osobie to... są wiaty, przystanki, w nocy często nie pada 
Ale to oczywiście moja opinia, z którą nikt nie musi się zgadzać.

[Wilk]

Tak, dokładnie
Czy się śmiać, no nie wiem...pamiętam, ze jechaliśmy we dwóch i nam (_(_) ratował, wiadomo samemu tak różowo już nie jest i trzeba to targać, coś za coś. 
Takie coś to jest...

Tylko, że na dłuższą metę to nic nie daje. Kosztem tej wagi nie uzyskujesz większej wygody, czy stabilności na wietrze, tylko wielki przedsionek z miejscem na rower. A rowerowi nic nie przeszkadza jak jest na zewnątrz, chronienie go przed deszczem nic specjalnego nie wnosi. Jedynie psychicznie mniej doświadczeni ludzie czują się bezpieczniej, pod kątem ewentualnej kradzieży.

Takie namioty "rowerowe" to są już przeżytki sprzed 15 lat, ja pamietam jeszcze słynną rowerową "dwójkę" Marabuta, która nie miała masztów bo za stelaż robił tam rower.


Ale pomijając wątpliwą konstrukcję (np. spanie w tym po deszczowym dniu takie wesołe by nie było ) to przynajmniej było lekkie - 1,2kg na dwójkę.

Obecnie odchodzi się od takich pomysłów - namiot na rower powinien być dość lekki, a elementami rowerowymi konstrukcji są np. krótsze maszty, tak by pasowały do systemu bikepackingowego.

[Romal]

przynajmniej było lekkie - 1,2kg na dwójkę

Spać w tym bym nie chciał, ale mogłoby to służyć za namiot rowerowy. I teraz: 1,2 kg - dla rowerów + ok. 2,3 kg dla ludzi i daje to 3,5 kg bagażu. O 1,5 kg mniej niż to monstrum!

edit: a tak naprawdę jeśli mamy potrzebę schowania roweru pod tropik (jak jadę sam, to ja mam taką potrzebę), to robi się to w ten sposób:

[Belfer]

Oczywiście, macie rację, patrząc na obecny minimalizm to ten namiot to jakaś abstrakcja 😀
Ja go odkupiłem w 2011 lub 2012 , a kolega go chyba w 2007 lub 2008 kupił nowego. To były zupełnie inne czasy rowery kradziono na potęgę (na polach biwakowych również). Niemniej, dam mu w tym roku szansę, jeśli się nie sprawdzi (do samotnej jazdy) to poszukam czegoś innego na przyszłość, ciśnienia nie ma 

[Borafu]

przynajmniej było lekkie - 1,2kg na dwójkę

Spać w tym bym nie chciał, ale mogłoby to służyć za namiot rowerowy. I teraz: 1,2 kg - dla rowerów + ok. 2,3 kg dla ludzi i daje to 3,5 kg bagażu. O 1,5 kg mniej niż to monstrum!

Pogubiłeś się
Ten namiot rowerowy nie miał być garażem, tylko namiotem, w którym śpi rowerzysta RAZEM z rowerem, służącym za stelaż.
Niestety nigdy nie zaprezentowano nam wyglądu owego rowerzysty i jego śpiwora po nocy spędzonej w tym namiocie

[Wilk]

Niestety nigdy nie zaprezentowano nam wyglądu owego rowerzysty i jego śpiwora po nocy spędzonej w tym namiocie

Kolega z którym zaczynałem jeździć miał ten namiot i używał go na naszej pierwszej wyprawie. I przy dobrych warunkach żadnego dramatu tam nie było, choć oczywiście był to namiot jednopowłokowy, więc kondensacja przy zamkniętym wejściu była odczuwalna. Na dwie osoby byłby już mocno niewygodny, ale przy jednej był całkiem OK, śpisz od strony nienapędowej, po drugiej stronie kładziesz bagaże. Problem zaczyna się dopiero jak kończysz dzień na mokrym rowerze - wtedy wszystko co z niego spływa ląduje na podłodze i mamy syf w środku.

Ale poza tym miał duże plusy - lekki, w miarę tani, brak stelaża, więc dużo wygodniejszy do przewożenia. To można powiedzieć coś pośredniego pomiędzy tarpem i klasycznym namiotem, konstrukcja bardzo oryginalna, ale nie przyjęła się, nawet te 20 lat temu długo tego Marabut nie produkował.

[zws]

W moim namiocie nie ma szans, żeby weszły rurki 15 cm dłuższe.

Przy okazji: kiedy jeździcie samotnie, śpicie w dwójkach czy w jedynkach ? I w jakich ?

[Daniel]

Mam namiot według producenta 1-2 osobowy (Vaude Lizard 1-2).
Dla jednej osoby jest wystarczająco komfortowy, mimo swojego wieku (kupiony w grudniu 2012) dalej należy do raczej lekkich namiotów.