Maraton Podróżnika 2023 - dyskusja i zgłaszanie kandydatur.

[lukidra]

Niby jubileuszowa edycja, a osób tak jakoś mało... Do tej pory raptem się zapisało 38 osób, gdzie bywały edycje że tyle osób zapisywało się w pierwsze pół godziny po odpaleniu zapisów... Szkoda trochę, bo przez to nie będzie tak dobrej atmosfery przed startem, dzięki której zakochałem się w Podróżniku i dzięki której chyba ponownie się zapiszę

[4gotten]

Pewnie zapisało się więcej osób. Te 38 to ci, którzy dokonali płatności. Inni, tacy np jak ja jeszcze czekają np na wyklarowanie się sytuacji z urlopem itp, żeby mieć pewny termin przed dokonaniem wpłaty.

[lukidra]

W takim razie to dziwne, że tego nie uwzględniają na liście startowej, bo zawsze było pokazane kto zapłacił, a kto nie. A teraz to nie ma nawet nikogo na liście rezerwowej

[dodoelk]

Ja po namyśle odpuszczam nawet trasę 300, choć podróżnik miał być jedyną imprezą na przyszły rok. Może jeszcze kiedyś się gdzieś spotkamy, ale na razie ani zdrowia, ani chęci na ultra.

[Żubr]

Niby jubileuszowa edycja, a osób tak jakoś mało... Do tej pory raptem się zapisało 38 osób, gdzie bywały edycje że tyle osób zapisywało się w pierwsze pół godziny po odpaleniu zapisów... Szkoda trochę, bo przez to nie będzie tak dobrej atmosfery przed startem, dzięki której zakochałem się w Podróżniku i dzięki której chyba ponownie się zapiszę

To jest normalne, w ostatnich latach. Zapełniły się, spokojnie To już nie są te czasy, gdy tych imprez to było kilka i był straszny popyt na MP. Pamiętam edycję 2016. Lista startowa MP, jeśli mnie pamięć nie myli się zapełniła chyba po 10 minutach.

[Turysta]

zawsze było pokazane kto zapłacił, a kto nie

Może kiedyś tak było (nie pamiętam), ale na pewno nie zawsze.

Na liście startowej są widoczni tylko uczestnicy, którzy opłacili udział.

[Mariobiker]

Niby jubileuszowa edycja, a osób tak jakoś mało... Do tej pory raptem się zapisało 38 osób, gdzie bywały edycje że tyle osób zapisywało się w pierwsze pół godziny po odpaleniu zapisów...

Pamiętam te czasy 
Ale to się już "nie wróci"   
Powodów jest pewnie bardzo wiele. A może "kultowość" Podróżnika trochę podupadła 

[Wilk]

Po prostu obecnie jest dużo więcej innych imprez ultra do wyboru.
Ale na ostatnim Podróżniku było 150 osób, więc gadanie o jakimś upadku jest śmieszne, w czasach gdy się te miejsca szybko rozchodziły limit startujących był na niższym poziomie. A obecnie, gdy limit startujących jest sporo wyższy - to i nie ma potrzeby zapisywania się pierwszego dnia. Osobiście jeszcze się nie zapisałem, ale jak najbardziej planuję to zrobić i pewnie takich osób jest sporo, a inna część to zapisani, ale jeszcze nie opłaceni.

Tak więc wyciąganie wniosków o frekwencji na pół roku przed startem imprezy to nie ma większego sensu.

[Elizium]

jak nigdy zgadzam się z Wilkiem

[Wycior]

Niby jubileuszowa edycja, a osób tak jakoś mało... Do tej pory raptem się zapisało 38 osób, gdzie bywały edycje że tyle osób zapisywało się w pierwsze pół godziny po odpaleniu zapisów... Szkoda trochę, bo przez to nie będzie tak dobrej atmosfery przed startem, dzięki której zakochałem się w Podróżniku i dzięki której chyba ponownie się zapiszę

Oj tam, oj tam. Pół roku do imprezy... będę i ja się zapisywał. Na razie moje wpisowe przekazałem niebieskim ludzikom, co mi pomachali czerwonym lizakiem . Więc musicie trochę poczekać i na mnie 

[Elizium]

Złapali Cię na rowerze na radar? Okurde…

[Wycior]

Złapali Cię na rowerze na radar? Okurde…

Rowerem, to za zaraz będę musiał, a nie chciał 

[Dawid29er]

W poprzednim roku nie zapisałem się ( a start miałem bardzo blisko domu) bałem się że nie ukończę 500. Po przejechaniu prywatnego ultra Grudziądz-Zakopane chęci na taki maraton wróciły. Jeśli uda się załatwić wolne z pracy na pewno się zapiszę.

[Marek_lbn]

Czy ktoś z Lublina wybiera się na MP?

[zly-sze]

A czy Ty już kupiłeś bilety kolejowe na podróżnika? * 
* - nie dotyczy tych co dojeżdżają rowerem oraz fanów motoryzacji.