Oficialny rekord temperatury minimalnej dla czerwca w obecnych granicach Polski wynosi -3,4 stopnia zanotowane z 5 czerwca 1951 w Lęborku. Szanse na taki wynik na jednej ze stacji meteorologicznych są niewielkie, aczkolwiek od lat 50-tych znacznie wzrosło zagęszczenie punktów pomiarowych w sieci IMGW. Niestety nadal są rozbieżności między modelami, bo GFS daje +2, Swiss-MRF -1, a ECMWF IFS +4. Wątpliwości wynikają głównie z prognozy zachmurzenia. Teoretycznie najniższa temperatura może wystąpić w północno-zachodniej Polsce w sobotę o świcie, bo tam będzie centrum wyżu.
Co ciekawe, temperatura w ciągu dnia (w sobotę) na Mazurach wcale nie będzie wysoka, bo wskazania są rzędu +15 stopni. Może pojawić się zachmurzenie i w tym cały problem z prognozami. W stosunku do ostatnich dni to znaczne ochłodzenie. Dzisiaj w Suwałkach było maksymalnie +22,3, przy temperaturze minimalnej +5,5 (przy prognozie +7/+22). Oczywiście warunki do ścigania będą bardzo dobre, jak na wachlarz możliwości, który pogoda w tym czasie może statystycznie rzecz ujmując zaserwować. Mogłoby na przykład intensywnie padać przez półtorej doby non-stop przy temperaturze +7 i silnym wietrze z północnego zachodu. Taka pogoda zdarza się na Mazurach czasem na początku czerwca...