Zamiast baranka

[zly-sze]

Od dłuższego już czasu chodzi mi po głowie wymiana kierownicy i rezygnacja z baranka. Obecnie kierownice mam tak ustawioną, że bardzo komfortowo jadę na lemondce lub w górnym chwycie baranka. Dolnego chwytu w zasadzie nie używam i nie umiem znaleźć takiego ustawienia, żeby we wszystkich trzech pozycjach było mi wygodnie. Co więcej lemondka i górny chwyt wydają mi się wystarczające.

Koniec końców zastanawiam się nad wymianą na coś takiego:


"teoretycznie" wygląda to jak górny chwyt i na to założę lemondkę jak do baranka. Zatem pytania do praktyków. Z czym to się je? Na co zwrócić uwagę? Z jakimi problemami się zmierzę?

[worek_foliowy]

Mam w składaku i trochę z taką jeździłem

Porównanie do górnego chwytu baranka całkiem słusznie. Moim zdaniem chwyt na byczych rogach jest nawet wygodniejszy. Przy klamkach wkładanych w końce kierownicy jakość hamowania jest świetna.

Co ze zmianą biegów? Ja używam thumbów, więc z dostępem jest słabo. Tylko, że biegów jest mało, więc nie ma co zmieniać.

Aha. Istotna jest średnica wewnętrzna kierownicy. Jedną musiałem odsprzedać, bo nie wchodziły klamki ;/

[zly-sze]

Biegi 2x11 więc raczej takie na koniec kierownicy. Jeszcze się zastanawiam, jak ja tam zamontuje lusterko.

[worek_foliowy]

Są też takie klamki, których się nie wsadza w koniec kierownicy

https://www.sjscycles.co.uk/brake-levers/jtek-aerobrake-clamp-on-brake-lever-222mm-clamp-left/?geoc=NG

Jeszcze kilka minut temu o nich nie widziałem. Mam jednak wątpliwość, czy sięganie do manetek za klamkami będzie wygodne.

[sinuche]

Jeżdziłem na czymś takim (bycze rogi) chyba 2 sezony.
Nawet gdzieś mi chyba leży jeszcze w garażu, ze specjalnymi klamkami hamulcowymi montowanymi w otwory kierownicy (mogę tanio sprzedać )

Słaby punkt to brak stopera, blokady dla dłoni w przypadku mocnego, gwałtownego hamowania.
No i problemy z zainstalowaniem manetek przerzutki.

Poza tymi wadami jeździło się jak na baranku.

[Kòpôcz]

Wiele lat temu kilka sezonów na byczych przebujałem. U mnie z barankiem zawsze było tak, że jak owijka u góry była już zajechania, to ja zdejmowałem i (jeśli się przy tym nie rozpruła) nawijałem odwrotnie - dolnego chwytu używać praktycznie nie byłem w stanie. Nie pamiętam już nazwy, ale moje bycze były trochę cofnięte względem mocowania do mostka - skracały ETT. Kierownica bardzo wygodna i mam taką wywrotową opinię, że jeśli tylko UCI dopuści stosowanie w peletonie innych kierownic, to baranek umrze śmiercią naturalną zastąpiony czymś właśnie na kształt byczych rogów.
Manetki barendowe - czasowe. Bycze rogi to kierownica wywodząca się z czasówki.

(...)Jeszcze kilka minut temu o nich nie widziałem.(...)

To klamki przełajowe, zasadniczo do montowania przy mostku jako drugie klamki (nie ciągną linki, a popychają rozcięty na ich wysokości pancerz). Oczywiście można je zamontować mną końcu byczych zaraz za manetkami jako klamki główne - wówczas ciągną linkę.

[byczys]

Proponuję po prostu uciąć baranka tuż pod klamkomanetką

[worek_foliowy]

Jeszcze inne rozwiązanie

Ta kierownica to coś między dirt drip a mustache. 100 lat temu nie jeździło się w chwycie na klamkach, tylko dolny był podstawowym. Taka kierownica dawałaby więcej pozycji dłoni niż bycze rogi. Alternatywa to kierownica Soma Condor, która też na bardzo mały drop.


Kierownica Mustache może zdawać się dobrym rozwiązaniem - moje pierwsze wrażenia są bardzo dobre. Wadą jest to, że końce są płaskie przez wymaga bardzo precyzyjnego ustawienia. Niektórzy uważają ją za narzędzie tortur

[EASYRIDER77]

to pod zwykłe klamki mtb pasuje?

baranek mi pasuje ale ceny do baranka klamkomanetek hydrauliki to przesada.

[worek_foliowy]

Mam tę kierownicę

https://allegro.pl/oferta/kierownica-wasata-fixed-warsaw-mustache-alu-9531808012

Według opisu średnica mocowania klamki to 22,2 mm, czyli wygląda, że można. Oczywiście z klamkami MTB nie będzie wyglądać tak stylowo

[Kòpôcz]

To może Surly Corner?

[zly-sze]

U mnie to istotne jest też to pierwsze zagięcie w baranku, jak i w rogach. Na nim często opieram dłonie. Btw. klamki i manetki do tych rogów też strasznie kosztują.

[worek_foliowy]

Dolny chwyt baranka też daje dobre miejsce do zaparcia dłoni. Wystarczyłoby podnieść kierownicę żeby ten chwyt stał się bardziej użyteczny.

W Mustache można przesunąć dłonie do przodu i występuje podobny efekt podparcia. Oczywiście ta co linkowałem jest szeroka jak na rower szosowy. Do tego zaskakująco mocno rozciąga pozycję. Będę musiał szukać mostka 40 mm lub mniej :O

Manetki i klamki pod bycze do są drogie? Dementuję. Widziałem manetki 2/3x11 za około 200 zł, 2/3x10 nawet za 150. Poza tym Microshift można kupić w przystępnej cenie. Klamki hamulcowe od kilkudziesięciu złotych - te tanie Tektro są bardzo lekkie i nie mam im nic do zarzucenia. Droższe mają krótsze dźwignie i są cięższe.

[EASYRIDER77]

surly corner jest czymś co chciałbym wypróbować. Jakby  ktoś miał chętnie pożyczę na próbę aby wiedzieć czy mi to pasuje 

Co do cen do worek spójrz na klamkomanetki nowe i np. jeszcze hydrauliczne i porównaj z tanimi zwykłymi to mtb np. shimano mt200.

używane to już loteria różnie fakt cenowo można trafić. Ale częściej w dobrej cenie mechaniczne które z moich doświadczeń nie mają siły jak hydrauliczne ani jak mechaniczne v-brake.

Ale nie w tym rzecz jeszcze. Pewność trzymania w trudniejszym terenie niekoniecznie zaraz górskie szlaki, to lepiej jednak na prostej. Ale jak teren robi się lżejszy i dlugie prostej odcinki drogi to od razu chcę baranka. No kurcze aż prosi się o jedno uniwersalne rozwiązanie, którego póki co nie widzę lub nie znam i nie doświadczyłem.

[jendrzych]

Dobrym rozwiązaniem pośrednim są "altered bars" wszelakiej maści. U mnie świetnie sprawdzały się klony H-Bar (Cinelli Double Trouble, a potem szerszy On-One Geoff). Niemniej pociągnąłem za cyngiel i dzięki okazyjnym zakupom używanego sprzętu, kilku dupogodzinom analiz, obliczeń i porównań, uzbroiłem Muirwoods'a w barana i hydraulicznego GRX'a 1x11.
Szeroki baran z dużą flarą, małym wysięgiem i nie za dużym dropem = niezły lewarek, który w lekkim terenie doskonale daje radę.