Dolny chwyt baranka też daje dobre miejsce do zaparcia dłoni. Wystarczyłoby podnieść kierownicę żeby ten chwyt stał się bardziej użyteczny.
Tak, ale wtedy górny nie jest taki potrzebny, a i lemondka jest za wysoko.Zasadniczo na dzisiaj u siebie nie widzę możliwości zgrania obydwu chwytów baranka z lemondką.
Przyszła. Założyłem testowo do roweru wpiętego w trenażer, ale po pierwszej jeździe jestem więcej niż zadowolony.
Przecież przy takiej kierownicy będziesz miał bardzo upośledzone hamowanie. Albo założysz typowe klamki jak do hamulców V - wtedy będzie bardzo wąski chwyt, albo klamki czasowe. Jedna i druga opcja oznacza spor mniej wygodne hamowanie niż na klasycznym baranku.
Częściowo dementuję. Mam w rowerze klamki w stylu Tekro RX 4.1 i hamowania jest wygodniejsze niż na baranku. Jest moc jak w dolnym chwycie, a dostęp do nich trudno żeby był lepszy.
Na tę chwilę nie widzę wad w porównaniu do baranka, a liczę na przewagę taką, że na bardzo długich zjazdach (mam na myśli strome na prawdę długie zjazdy) będzie łatwiej utrzymać rower bez konieczności uciekania się do dolnego chwytu, którego nie jestem w stanie ustawić, tak żeby było dobrze i żeby nie bolały mnie plecy po dłuższej jeździe (oczywiście tak, żeby współgrało wszystko z lemondką).
Cytat: zly-sze w 7 Lis 2022, 16:31Na tę chwilę nie widzę wad w porównaniu do baranka, a liczę na przewagę taką, że na bardzo długich zjazdach (mam na myśli strome na prawdę długie zjazdy) będzie łatwiej utrzymać rower bez konieczności uciekania się do dolnego chwytu, którego nie jestem w stanie ustawić, tak żeby było dobrze i żeby nie bolały mnie plecy po dłuższej jeździe (oczywiście tak, żeby współgrało wszystko z lemondką).Na tę chwilę to nawet nie jechałeś rowerem w realnych warunkach, nie używałeś hamulców i manetek. Więc taka opinia to nie jest wiele warta. Prezentujesz założenia mocno teoretyczne, które praktyka bardzo szybko może zweryfikować. IMO to dodajesz do roweru minusy roweru czasowego bez dodania jego plusów
to dłoń ucieka z kierownicy
Poza tym, nie ma dolnego chwytu, jak się chce pozycję bardziej aero przyjąć, nie ma o co oprzeć rąk.
Masz sporo racji i dlatego też pomału wchodzę w tę inwestycję, najpierw kiera, klamki potem się trochę pojeździ i zobaczy. Jakiś brevet na jakimś pogórzu, czy jurze i obnażą się wszystkie wady i zalety.
Cytat: zly-sze w 7 Lis 2022, 21:26Masz sporo racji i dlatego też pomału wchodzę w tę inwestycję, najpierw kiera, klamki potem się trochę pojeździ i zobaczy. Jakiś brevet na jakimś pogórzu, czy jurze i obnażą się wszystkie wady i zalety.Ale jak to sobie wyobrażasz? Przecież żeby to miało ręce i nogi - to trzeba mieć sensowne klamki i manetki. Niestety przy takim układzie to IMO tylko elektronika będzie sensowna - możesz wtedy zmieniać biegi na klamkach hamulcowych oraz na lemondce, ale to już zupełnie inny poziom kosztów, ładnych parę tysiaków trzeba by dosypać. Natomiast mechaniczny układ czasowy - to już IMO cienizna, w górach zmiana biegów na lemondce będzie słabo się sprawdzać. Można też dać manetkę z MTB do prostej kierownicy, ale to też nie jest dobre rozwiązanie. W każdym mechanicznym układzie tracisz zysk z baranka - czyli hamulce i manetki w jednym chwycie - a to jest duży minus tego rozwiązania.