Przez chwilę się na niego śliniłem, ale i to też dla mnie konstrukcja, przy której autor stoi okrakiem pomiędzy... Na pewno równie daleko mu do ich Kode, jak i do nowofalowych monstergraveli. Problem w tym, że monstergravel to konstrukcja właśnie pomiędzy gravelem a MTB, a tu wyszła konstrukcja wciskająca się swoją gemoterią pomiędzy formy pośrednie. Może tak miało być, może ekipa Kobylińskiego pomyślała właśnie o takich Workach... . Do mnie przestał przemawiać, gdy spojrzałem w cyferki tabeli "geometria".
Ja tam tego szału nie widzę Worek. O wiele bardziej rewolucyjna była wersja 2021, bo od tego momentu przyjmuje szerokie opony, ma napęd 1x10. W geometrii pomiędzy wersją 2021 i 2023 (wersja 2022 nigdy do Polski nie dopłynęła) różnice są bardzo małe. Głównie tylny trójkąt jest przesunięty do tyłu, żeby weszła opona 50 mm.Natomiast cena już jest za duża. Za cenę ok. 5 tys. zł to ten rower się broni, ale 6,5 to trochę dużo jak za podstawowy, aluminiowy model Marina.
A tak konkretnie, które cyferki są nie tak? Chodzi o kąt główki?